free web hit counter Skocz do zawartości

matekkk

Members
  • Liczba zawartości

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez matekkk


  1. Nie chcę zapeszać, ale biorę fina od... 11 lat i nie mam żadnych skutków ubocznych. Właśnie wszedłem na forum po wielu latach bo chyba mi sie czubek przerzedził. Zakola póki co nie zwiekszyły się ani ogólna gęstość, tylko ten czubek jakby troche bardziej łysy :P.


  2. Frog777, widzę że jesteś całkiem nowy na forum. Ja sam nie wchodziłem tu z dobre 5 lat. Ale muszę Cię zmartwić. My tu żyjemy nadzieją na przełom od 10 lat. Sensacyjne nagłówki o tym że klonowanie jest tuż tuż, już za 2 może 3 lata - przerabialiśmy to nie raz. Świat poszedł na przód, jesteśmy 10 lat starsi, a klonowania jak nie było tak nie ma.

    Ale nadzieję zawsze warto mieć.


  3. Mam zespół Gilberta - genetycznie uwarunkowany syndrom polegający na podwyższonej produkcji bilirubiny przez wątrobę. Może to od tego ?

     

    Też to mam i co prawda nie mam worków, ale bardzo mocne cienie pod oczami. Nigdy nie wiązałem cieni z pracą wątroby, ale to może być dobry trop.


  4. jak walisz 5 razy dziennie to tak

     

    Nawet jak walisz często nie ma to zauważalnego wpływu na łysienie. W takim sensie, że jest to marginalny czynnik. Mając dobrą kurację możesz walić śmiało . A jak masz agresywne łysienie i nie chcesz się "truć" kuracjami, to i tak wyłysiejesz, choćbyś żył w celibacie.


  5. Owszem, lysienie to wybor. Majac dzisiejsze srodki, mozna utrzymac wlosy przez wiele lat]

     

    Nie wiem czy 3 lata to jest wiele lat. Nie jestem optymistą z natury, ale miałem nadzieję, że te 5 lat pociągnę zanim łysienie wróci, bardziej bałem sie uboków. A tu jeb.


  6. No jak to co działa? DX2 sprawia że włosy odrastają i dzięki specjalnej formule nabierają odporności na DHT. W telewizorze mówili.

     

    Sorry za offtop, ale tak się zastanawiam, jak myślicie warto byłoby pozwać tych skurczybyków?

     

    Własnie czytam:

    Zmiana w prawie, która właśnie miała miejsce powoduje, że to przedsiębiorca-reklamodawca będzie musiał przekonać sąd, że produkt posiada zapowiadane w reklamie nadzwyczajne zalety.

  7. Nie wiem. Wiem tylko, że fin i dut na pewno zabiją rozwój bearda, był tam też wątek o finie i niektórzy mówili, że rzadziej się golą jak zaczęli to brać, niektórym zmiękł zarost, a innym... Bez zmian. Także wiesz. Wszystko zależy od człowieka.

     

    Biorę fina 4-ty rok i zarost nie zmienił mi się ani trochę. Jak zaczynałem miałem 22 lata, więc nie wykluczone że mógłby mi trochę zgęstnieć, co uniemożliwił fin, alw cudów bym nie osiągnął bo mój ojciec i starszy brat mają slaby zarost.

    jeśli chodzi o polepszenie zarostu to zastanawiałem sie kiedys nad.. przeszczepem włosów . Ciekawe czy byłoby to wogole możliwe. Chyba u Kolasinskiego jest jeden taki przypadek, ale jemu nie wierzę.


  8. Dzięki wszystkim za słowa wsparcia, na pewno w dużej mierze macie rację, ale nie w 100 %.

     

    Wiem że się za bardzo nad sobą użalam. Mam zajebiste poczucie, że straciłem coś bardzo dla mnie cennego i to nie dlatego tylko że wyłysiałem. Nie mogę się z tą stratą pogodzić, ale wiem że jak tak dalej bede żył to życie przejdzie mi koło nosa. Już jestem 5 lat w plecy. Nawet nie wiem kiedy to zleciało. Jeszcze wczoraj uważałem się za atrakcyjnego gościa, pamiętam jak żyłem nadziejami że mam szanse u dziewczyny w której sie zakochałem, a tu chwilę później łysienie, potem uświadomienie sobie że jednak nie jestem aż tak fajny jak myślałem.I nagle budzę się 5 lat później i jestem zupełnie innym człowiekiem. Zdegradowanym. Bez szans u dziewczyn, na które wczoraj bym ledwie spojrzał.

     

    Chciałbym też wtrącić swoje trzy grosze i pójdę za ciosem. Po primo zgadzam się w stu procentach z przedmówcą/przedmówczynią. Jeżeli twierdzisz, że przez parę kiełków na głowie stajesz się nieatrakcyjny dla płci przeciwnej to od razu powiem Ci, że jesteś w błędzie. Rozejrzyj sie ile łysych, bądź łysiejących facetów prowadza się z atrakcyjnymi kobietami, a te wcale nie wyglądają na jakoś specjalnie nieszczęśliwie z tego powodu, wręcz przeciwnie

     

    Jak ktoś jest łysy ale wygląda męsko i ma przynajmniej w miarę dobrą czache, do tego fajny zarost, to moze spokojnie łysieć i nadal mieć powodzenie.

     

     

    Pierwsza sprawa: skoro byłeś atrakcyjny jako nastolatek, to czemu nie miałbyś być teraz? Atrakcyjność to w 70% atrakcyjne rysy twarzy, resztę jesteś w stanie załatwić treningiem i odpowiednim ubiorem.

     

    Byłem ładnym chłopczykiem. Teraz wyglądam po prostu jak chłopczyk. Ludzie podorastali a ja zostałem takim chłoptasiem z wyglądem gimnazjalisty. Jak widać nie ma to nic wspólnego z łysieniem, ale gdybym miał włosy, to przynajmniej miałbym szanse u dziewczyn które lecą na ładnych chłopców. Nie jest ich wiele, bo większość woli mężczyzn, ale zawsze to coś.

     

    Druga sprawa: ciekaw jestem w jaki sposób mierzyłeś głowę, podejrzewam że sama metodyka pomiaru da Ci tu odchylenia rzędu 2-3 cm. Zobacz jakie rozmiary kasków w sklepach mają największe wzięcie- wcale nie są to L - XL. A tak poz tym różnica 2 cm przy całym obwodzie głowy ok 55cm to ok 3,5%. Myślisz że ludzie są w stanie ZAUWAŻYĆ RÓŻNICĘ RZĘDU NAWET TYCH 5% ??

     

    Moja śmiesznie mała głowa to jest coś poza dyskusją. Nie wkręcam sobie tego, na prawdę. Jak się goliłem na łyso to też słyszałem uwagi ze mam malutką główkę, albo że jestem Pan Ołówek. A jak zapuściłem włosy to wszyscy mi mówili żebym się juz więcej nie golił na krótko.

     

     

    chyba, że jesteś zakochanym w sobie narcyzem, jednak czytając twoje posty widzę, że tak nie jest

     

    Nie wiem czy jestem narcyzem, ale wygląd zawsze był dla mnie strasznie ważny. Może dlatego, że dorastałem w cieniu mojego najlepszego przyjaciela, na widok którego dziewczyny sikały po nogach i to nie z powodu jego inteligencji czy błyskotliwego dowcipu.


  9. Dawno mnie tu nie było.

     

    Od 3 lat praktycznie nie łysiałem. W 2011 zacząłem brać finasteryd. W międzyczasie w miarę zaakceptowałem swój stan na głowie, jednocześnie mając świadomość, że jeśli łysienie posunie się choć trochę, to będzie już tragedia. Bałem się tego momentu i czekałem na niego. No i stało się. Po 3,5 roku na finie łysienie znowu idzie do przodu. na czubku mam już konkretny prześwit nawet przy dłuższych włosach. Włosy ewidentnie straciły na objętości, tak że zrobienie w miarę dobrej fryzury już jest praktycznie nie możliwe.

    Walcząc z łysieniem i okresowo goląc się na łyso uświadomiłem sobie, że kształt i wielkość mojej czaszki czynią ze mnie mentalnego impotenta. Czachę mam tak małą, że w pewnym momencie zacząłem się podejrzewać o wkręcanie sobie, tak jak anorektyczki że są za grube. Myliłem się. Poszperałem i okazało się, że tylko 0,07 % ludzi ma tak małą głowę jak ja, a średnio ludzie mają łepetyny szersze o 2 cm!To jest Na granicy małogłowia. A pomyśleć, że jako nastolatek uchodziłem za przystojnego gościa..

     

    Taki pies na baby jak ja nie ma już szans u nawet średnich dziewczyn. Mój target zawęził się do tych z poważnymi wadami wzroku lub bardzo nieatrakcyjnych, ale te ostatnie mnie interesują, wolę być sam.

     

    Jesli chodzi o fina: narazie raczej bez skutków ubocznych, watrobę badałem rok temu i raczej w normie( bilirubina podwyższona ale to już miałem przed finem), Libido od pół roku nie istnieje, ale podejrzewam że to raczej przez to, że czuje się jak gówno, a nie przez fina, chociaż nie można tego wykluczyć.


  10. Hej

     

    Nie wiedziałem czy pisać to w dziale leczenie chirurgiczne czy w dziale ogólnym.

     

    Jak myślicie czy jest możliwość przeszczepienia zarostu z brody w inne miejsce na twarzy? Np w celu zagęszczenia cipowatych wąsów ala Justin Bieber, których niestety jestem posiadaczem.

     

    UWAGA pytanie w sferze fantazji ale to nie trolling


  11. Ushikawa ma tu całkowitą rację. W przypadku leków nie można powiedzieć, że nie ma sensu gdybać nad potencjalnymi skutkami ubocznymi, tak jak określił to Lion:

    Bezsensowna przepychanka słowna, wodolejstwo, że to nie wiadomo, że w przyszłości może okazać się, że nie jest bezpieczne, bo nigdy nie wiadomo i tak przez kilka stron.

     

    Przecież nigdy nie będziesz miał 100% bezpieczeństwa w życiu, ani w medycynie oficjalnej ani w nieoficjalnej

     

    To nie są cukierki i trzeba zakładać możliwość wystąpienia skutków ubocznych, jesli leki nie zostały pod tym kątem dostatecznie przebadane. Nie można tez z góry przyjmować, że Ru z racji znikomego działania systemowego będzie powodował proporcjonalnie mniejsze skutki uboczne. Przypuszczalnie może tak być, ale finasteryd i Ru to są jednak różniące się od siebie substancje, stąd nie można tego w tak prosty sposób przekładać.


  12. Zapisałem się na siłownię, póki co chcę zrobić trochę masy a potem tylko to utrzymywać, w związku z tym najbliższe dwa miesiące będą dla mniej najgorsze pod względem wzrostu testosteronu. Biorę fina i chce coś jeszcze na ten okres dorzucić. I tu moje pytanie do znawców- opłaca się stosować nizoral krem? Już sam nie wiem czy ma on jakiekolwiek działanie antyandrogenowe. A może lepszy byłby spironolacton?


  13. Niestety jestem takim tragicznym przypadkiem, że włosy przerzedzają mi się również po bokach, co po pierwsze potęguje efekt siana na głowie, po drugie zmniejsza donor. Na transplantacje nie mam co liczyć ze względu na NW6/7 w przywszłości. Ale puszczając wodze fantazji i zakładając, że kiedyś będziemy dysponować nieograniczonym donorem ( człowiek musi mieć jakąś nadzieję, żeby miał siłę wstać rano z łóżka), to zastanawiam się, czy przeszczep włosów na boki głowy to chyba nie jest żaden problem, prawda?To z pozoru głupie pytanie wynika z tego,że chirurdzy wszczepiają włosy pod odpowiedni kątami, a raczej nikt nie przeszczepia sobie włosów na bok głowy , więc chirurdzy mogą mieć z tym problem.


  14. Zauważyłem że "siwieję" w maju tamtego roku. Wyglądało to tak, jakby co 10 włos był biały. Po ogoleniu się sprawdzałem obcięte włosy i nie mogłem natrafić na żaden biały włos. Czyli wychodzi na to, że to jest miniaturyzacja. Z drugiej strony moje łysienie od tamtego czasu nie posunęło się, lub posunęło się bardzo nieznacznie, a gdyby wypadły już wszystkie te włosy, które zaczęły miniaturyzować dawno temu , to moja sytuacja byłaby napewno gorsza niż jest obecnie.

    Chyba, że jest tez taka opcja, że włosy, które zaczęły mi się miniaturyzować rok temu, jeszcze nie wypadły, i stąd nie zauważam gwałtownego pogorszenia się fryzury.

    Dodam, że wydaje mi się, jakby tych jaśniejszych włosów było coraz więcej.


  15. Rzecz w tym, że nawet nie da się okreslić, jak duża jest szansa , że ów mix będzie skuteczniejszy. Czysto teoretycznie powinien być skuteczniejszy, ale nie można zakładać niczego więcej. A tu ludzie przeczytają opinię zioma- który jest jednym z najbardziej ogarniętych ludzi nt łysienia- że jakiś lek powinien działać na wszystkich i wpadają w niczym nieuzasadniony i grubo przesadzony optymizm.

    Rozumiem ze optymizm to dobra rzecz, ale jeśli- na przykład- ktoś optymistycznie przyjmie że klonowanie włosów będzie dostępne juz w tym roku , a taką własnie informację mogliśmy przeczytać na różnych portalach kilka miesięcy temu, to to już wykracza poza optymizm, i niebiezpiecznie zbliża się w kierunku naiwności i wiary w krasnoludki. Opinie zioma co do przewidywanej skuteczności substancji to są często pobożne życzenia.


  16. Myślę że to dobre wyjście z sytuacji, zwłaszcza że taki mix na odrost jest dużo bardziej skuteczny i powinien podziałać na każdą osobę stosującą, zwłaszcza w połączeniu z RU i saba, w przeciwieństwie do zwykłego minoksa

     

    Kwiaton3, taka mała rada.Takie opinie jak ta powyżej dziel przez cztery. Jest szansa, że ten mix będzie skuteczniejszy niż minox, i to tyle co można na tą chwilę powiedzieć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...