free web hit counter Skocz do zawartości

delpiero02

Members
  • Liczba zawartości

    77
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez delpiero02


  1. Witam

    Mam 2 pytania do zagłębionych w temat.

    1. Po jakim czasie od zaprzestanie branie fin , organizm "oczyszcza się z niego" ?

     

    2. Po jakim czasie od odstawienia fina, można spodziewać się wzmożonego wypadania włosów? jest to 1 miesiąc, 2, 3?

     

    dziękuje za odpowiedz


  2. witam

    Wiec skoro fin chyba na mnie nie działał, bo nie widziałem ani polepszenie sytuacji na głowie , ani też pogorszenia gdy go odstawiłem, mam zamiar stosowac duta co 3 dni .

    moja kuracja:

    1. dut co 3 dni

    2. keto 3xtyg

    3. witaminy, biotyna

    4. zielona herbata

     

    P.s wiem, że niby już miałem sobie dać spokoj ale chyba to bedzie ostatnio próba

     

    jak myślicie biorac moją sytuacje na głowie, taka kuracja spowoduję odrost?


  3. Witam

    Wracam po 2 miesiacach nieobecnosci.

    Od okolo 2 miesiecy nie biore fina, i mam zwiazku z tym pytanie, czy mozliwe,że fin na mnie nie działał? Poniewaz nie zauwazylem od zaprzestania kuracji jakiegoś wzmozonego wypadania, a napewno nie takiego, jak co niektórzy tutaj piszą odnośnie odstawiania fina.


  4. tak już podjąłem decyzje, wiem o Tym, ze będzie ciężko zahamować łysienia przez 13 miesięcy.. i wiem, ze jak zaczną wypadać to będę łapał doły.. ale tez wiem, ze sobie z tym poradzę:)

    Natomiast życzę wszystkim samych sukcesów w walce z łysieniem . Oczywiście będę zaglądał często znając życie to forum, i sprawdzał czy są już jakieś skuteczne leki.

    Myślę, ze kto tutaj chociaż raz zajrzał i ma problemy z włosami , to chociaż już odpuścił walki o forum nie zapomni:)

     

    Jednak jeśli mogą jakaś oceny wystawić finowi, to myślę, ze nie warto. za dużo uboków , za mało rezultatów. Wiem, ze zatrzymanie łysienie jak w moim przypadku to bardzo dużo, ale w porównaniu z ubokami, to nie jest to warte.

    zapomniałem o jednym skutku ubocznym napisać, a mianowicie "otłuszczenie ciała" w ciągu roku przytyłem z 74kg do 82kg. a prowadzę bardzo aktywny tryb życia( 2x basen, 2-3 razy bieg po 10km i czasami rowerek stacjonarny oraz domowa siłownia) i nie jem słodyczy oraz innych cukrów,wykluczać owoce.


  5. tak wiem, Dzięki Lion

    masz pewnie rację , ze lepiej się z tym pogodzić chociaż trudno jest;/ sam wiesz.. bo walczysz już tyle lat

    u mnie jest ten problem, ze a początku uboków nie było dopiero od 3-4 miesięcy się pojawiły.

    Lion masz jakaś strategie odstawienia fina?

    stosowałem proscar dzielony na 4/

    chce dołożyć, też zieloną herbatę( tak wiem, ze to jest tylko jakieś ziółko, ale przynajmniej psychicznie pomoże, ze coś tobie w tym kierunku)

    dzięki za odp


  6. Witam

    Właśnie dzisiaj postanowiłem zakończyć kurację finem, jak sie okazało w moim przypadku uboki okazały sie nie do zniesienia. Próbowałem sam siebie oszukać, ze to minie, przejdzie i po części się to udało. cześć uboków przeszła, ale uważam jednak, ze nie warto zwłaszcza mając perspektywę, zakładania rodziny itp,

    W moim przypadku wystąpiły skutki uboczne w postaci "miękkiej fajki" spadku libidu, erekcji, ilości nasienia, nawet wizualny zmniejszeniu się penisa( ale to może być moja subiektywna ocena, nigdzie nie znalazłem wzmianki o takich skutkach ubocznych) Wiem, też , ze fin bardzo wpływa na samopoczucie, i to też jest z gorszych skutków.

     

    Wydaje mi sie, ze fin u mnie zadziałał, tzn. spowolnił lub nawet zatrzymał łysinie, bo od roku włosy praktycznie nie wypadają. jeszcze 2 tyg. temu byłem pełny entuzjazmu, jak zakładałem ten wątek , pisałem nawet , ze planuje minoxa dołożyć, ba, nawet kupiłem:) ale zdrowy rozsądek podpowiedział mi, że nie warto( na całe szczęście)

    Wiadomo, strasznie się boje, ze mi teraz polec wszystko i nawet nie dotrzymam tego co mam do Ślubu( za 13 miesięcy) , ale uznałem, ze na pewno nie będę walczył przy pomocy fina.

    Teraz będę czekał, mając nadzieje, że skutki uboczne miną i wszystko wróci do normy.

    pozdrawiam


  7. Poważnie już się nikt nie wypowie? Niby to forum służy wspieraniu się wzajemnie, a tu zaledwie 2 osoby odpowiedziały na mój temat...

    Jeśli jeszcze ktoś miałby ochotę podzielić się sowim doświadczenie to mam następujące pytanie? czy powinno się również stosować na cały obszar łysienie czy tylko na tył głowy>?


  8. czyli uważacie , że kuracja którą mam zamiar stosować może okazać się za słaba? tzn minox +fin+keto?

    co do duta czy Ru, to nie chce tego stosować. Moim zdanie są to nadal leki eksperymentalne, które mogą w późniejszym czasie dać znać o sobie. Właśnie dlatego też porzuciłem stosowanie Ru, bałem się, żeby potem nie odbiło się to na moich przyszłych dzieciach. Tak, wiem ze fin ma sporo uboków, ale dotyczą tylko mojego zdrowia. Nie znalazłem nigdzie informacji, żeby zażywanie fina wpływało na zdrowie dzieci poczętych.

    P.s

    Proszę o wypowiedz także innych użytkowników i doradzeni mi czy jest jeszcze o co walczyć i czy kuracja którą mam zamiar stosować może przynieść rezultaty.

     

    -- 23 paź 2017, 19:10 --

     

    a tutaj odsyłam do linku

    sprzed 4 latach . Trochę się posypało w ciągu tych 4 lat...

     

    viewtopic.php?f=6&t=465&hilit=reogaine


  9. Witam, mam 27 lat, łysieje od 19/20 roku życia. Jak zaczęło się łysienie u mnie, od razu podjąłem "walkę" tzn, używałem różnych środków z przerwami, począwszy od witaminek, typu cynk, poprzesz szampony typu Revita , aż fin, Ru, keto , minox. W wieku 22 lat zacząłem brać fina. brałem go równy rok. Nie zobaczyłem jakiś spektakularnych efektów, szczerze mówiąc, może lekkie spowolnienie łysienia. Następnie przerzuciłem się na Ru plus pianka reogine 5%. Używałem Ru plus minox około roku. Potem zaprzestałem kuracji. Też jakoś spektakularnych efektów u siebie nie zobaczyłem. W wieku 24 lat porzuciłam każda kurację, . Przez 2 lata nie brałem niczego.

    Jednak rok temu zacząłęm brać fina. i również wydaje mi się, ze zadziałał na mnie , spowalniając postęp łysienia. Myślę powrócić do kuracji, ponieważ chciałby odzyskać trochę tych włosów. Dodam jeszcze ze od początku łysienie zmagam się ze przetłuszczaniem głowy, myje głowę praktycznie codziennie.;/

    Moją kuracja:

    Find(proscar) 1.25

    Pianka Rogaine 2x dziennie

    Nizoral 2-3 razy dzinnie

    Biotyna

    co o Ty sądzicie? jest jeszcze warto czy ogolić się na 3 mm i niech się dzieje co chce:)

    zd4.jpg.f2b237cd86631398e6df31cd91d4a08a.jpg

    zdj3.thumb.jpg.b0c57eadf6cf034295c6d0e739757ce3.jpg


  10. zależy jaką ilość będziesz używał i na jaką długość włosów.Ja używam Ru KB 5% rożnie. mam krótkie włosy. I tak na 3 mm używam ok 0.5ml, na 9mm , 1ml> i włśnie do 1 cm mam długość włosów. Potem znowu obcinam. Jakbyś tak stosował,to myślę ze 10g Ru wystarczy Ci na około roku. Z tego co wiem ziom , tez podobnie uzywa RU>


  11. a myslisz ze jak go zostawie to wszytko wroci do normy?? i jak go ostawiać? bo w sumie rzez caly okres brania fina wlosy leciały mi, wiec tak naprawde nie wiem czy mi pomógł , qle ktos tu powiedzial ze mógl tak na mnie działać, ze spowolnij proces łysienie mimo ze wsłosy nadal leciały.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...