nobo

Trochę jakby przerzedzają się włosy za tymi przeszczepionymi, w kierunku korony. Widać to jedynie na mokrych włosach i pod mocnym światłem, oczywiście tylko ja to widzę.

Ogólnie chciałbym spróbować zagęścić włosy. Poczytałem, pooglądałem filmiki i u niektórych fin + minox zagęszczały i poprawiały jeszcze sporo stan na głowie.

Witam trochę czasu minęło, będzie juz prawie 1,5 roku od przeszczepu. Wrzucam kilka świezych fotek.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale już chyba o tym pisałem

Wcześniej brałem biotynę i msm, obecnie od pół roku nic. Wiadomo, że łysienie postępuję. Chciałbym utrzymać taki stan jak najdłużej, więc postanowiłem zacząć z kuracją: Fin,Minox,Biotyna,MSM,Zynk,Nizoral.

Poczytałem trochę forum i chyba taka standardowa kuracja. Pytanie tylko czy w moim wieku 33lata, minox coś jeszcze da i czy warto się z tym bawić? Czy tylko sam bloker, zeby zatrzymac to co jest?

6 miesiecy trzeba odczekac

Lepiej chyba jeszcze poczekac do min miesiąca czasu. Teraz najwazniejszy okres, niech ta skora oddycha i goi sie spokojnie.

Nie zamówiłem w końcu. Zamierzam na święta sprawić sobie 2 inne środki i będę testował. Zdam później relacje.

To już chyba 10 miesięcy minęło od HT.

Będzie dobrze. W 3 miesiącu wszystko się zaczyna. Wrzucisz za miesiąc zdjęcia, to bedzie co porownywac z tymi obecnymi.

Z dnia na dzień powinno być coraz lepiej.

6 miesiecy

Wrzuć jakieś fotki.

Ja też przysnalem, gdy lezalem na brzuchu i pobierane były grafty z tyłu głowy. Miałem zabieg 2 dniowy. O ile pierwszego wszystko jest ok, to w drugi dzień zastrzyki znieczulajace w pokluta głowę już są nieprzyjemne. Jednak da się przeżyć.

Ogólnie wybór bardzo dobry , teraz tylko cierpliwość.

Najgorsze pierwsze 2 tygodnie. Trzeba uważać i postępować zgodnie z zaleceniami. Później oczekiwanie, a od 3 miesiąca jak zaczyna się cos dziać to najfajniejsze momenty. Powodzenia

Świetny rezultat. Jak często stosujesz/stosowałeś emu oil?

Dzięki. Nie stosowałem emu oil.

Super to wygląda!!! Ja jestem 15 dni po zabiegu i tak bardzo niepokoiłam się o te "zgubione" przeszczepy (są dokładnie, jak na Twojej focie : strupy z włoskami), a teraz już luz, widzę że to norma.Osobiste podziękowania za tak precyzyjnie opisaną historię

 

Hm...teraz zrobiłam foty tych "wypadnięć" na makro. Tam oprócz, powiedzmy dwóch ciemnych włosów, jest jakby żywy przewód, taki trzeci przezroczysty włos. Ratunku!!! To jest żywe i wypadło?!!! Czy z tego coś wyrośnie?

Nie martw się tym. Prawie wszystkie przeszczepione włosy wypadną. Będą wypadać przyklejone do strupków i podczas mycia głowy. W 3cim tygodniu podczas mycia mialem całe ręce włosków. To normalne, więc się nie stresuj, bo ten stres może Ci jeszcze zaszkodzić. Teraz pozostaje Ci cierpliwie czekać około 2,5 miesiąca na pierwsze odrosty.

6,5 miesiaca.

Heh, dobre.

 

Na siwienie można natomiast spróbować tego olejku Khadi: http://www.khadi.pl/olejek-amla-bringaraj

Sam używam tylko szamponu który pogłębia kolor włosów, pogrubia. Sam często słyszę że mam bardzo czarne włosy, że chyba farbuję itp.

Chyba dorzucę ten olejek.

Jaki szampon stosujesz? Mam czarne włosy. Jak namocze to mam fajny czarny kolor, ale jak przeschna to juz staja sie strasznie matowe. Szukam czegos na wzmovnienie koloru wlasnie.

5 miesięcy i kilka dni, juz w tym momencie jestem bardzo zadowolony

Super Efekt , chyba zdecyduje się na zabieg w tej klinice. Z Janem kontaktowałeś się przez stronę kliniki , czy ma np osobny email / nr tel ?

Kontaktowałem sie na ten mail jan@bhrclinic.com

i jak samopoczucie? znajomi juz zauwazyli? mi tez powoli odrastaja, wrzuce update za 2tyg.

Samopoczucie z dnia na dzień coraz lepsze

Za kilka dni będzie 4,5 miesiąca.

Włosy mokre, zdjęcia robione pod światło dzienne. W trochę ciemniejszych miejscach wygląda już to bardzo fajnie. Wciąż bardzo dużo nowych malutkich cieniutkich włosków wychodzi.

Zaczerwienienia wciąż są widoczne, ale z tygodnia na tydzień coraz mniej. Zależy też jakie światło. Nic nie stosuje na to.

3 miesiące i 10 dni. To dopiero początek odrostu i czekam niecierpliwie na kolejne tygodnie. Wygląda, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Za tydzień miną równe 3 miesiące.

Wrzucam kilka fotek. Jak to wg was wygląda?

-- 13 maja 2015, 10:38 --

Dziś doszła do mnie paczka.

W ogóle jak to dawkujecie? Ma to jakieś znaczenie? Wszystko na raz łykacie? Pora dnia ma jakieś znaczenie?

MSM mam 1000mg, bede łykał 4 tabsy. Do tego biorę zynk 3 tabsy ( 45mg), biotyna 1 tabs, i b complex.

Z tym b kompleksem napisane jest, żeby brać 1 tabsa 1 - 2 razy dziennie? Będę brał 2.

Łykać to za jednym podejściem, czy lepiej rozdzielić na 2 części i łykać rano i wieczorem?

Cos tam powoli się dzieje. Pojawia się meszek, ktory powoli się zagęszcza, ale na zdjęciach tego nie widać. Dziś mija 2,5 miesiąca. Za 2 tygodni jak będzie 3 miesiące wrzucę fotki.

A biotyna i b-complexy od nich tez beda dobre? Wzialbym juz za jednym razem. Biotyna to raczej nie wazne skad, tylko ten b complex.

To chodzi o te?

http://www.puritan.com/msm-products-031 ... 1893#tab-1

No wlasnie widzialem ostatnio ten swanson 1500 i przymierzam sie do zakupu.

Wiekszosc bierze dawke 3000, wiec trzeba lykac 2 tabsy.

Tego puritana mozna dostac gdzies w polsce? I dlaczego lepszy jest?

Na pogrubienie to combo biotyna, msm i kompleks b wydaje sie niezbedny.

Jade od miesiaca na msm, biotyna, zynk. Brakuje mi jeszcze tych witamin b. Mozna w polsce cos dorwac fajnego? Co polecacie?

Mięso ma negatywny wpływ? Od 2 miesięcy jem "paleo", w skrócie mięso, ryby i owoce morza, warzywa, jajka, tłuszcze, nieznaczną ilośc owoców i orzechów. Odstawiłem całkowicie nabiał, jakiekolwiek zboża, pseudozboża i wiadomo cukier. Łącznie dziennie jem około 70-80g węglowodanów ( w dni treningowe trochę więcej, około 90-100g), tłuszczu i białka nie liczę ale zdecydowanie więcej. W tym czasie pozbyłem się trądziku (miałem lekki, do 10 pryszczy na całej twarzy ale walczyłem z nim prawie 3 lata, w między czasie jedząc antybiotyki takie jak tetralysal które tylko pogorszyły mi stan cery i na dodatek spowodowały problemy trawienne) , bólu w jelicie i ogólnego uczucia "ciężkości", zniknęło zmęczenie w ciągu dnia (spadek energii po jedzeniu, zwłaszcza po obiedzie), wahania nastroju i włosy przestały wypadac ( w mniej więcej tym samym czasie zacząłem stosowac RU więc nie jestem pewien czy tylko zmiana sposobu żywienia miała na to taki wpływ). W tym tygodniu robiłem badania i o dziwo mimo takich proporcji w diecie cholesterol spadł mi do 152 (był 175) HDL wzrosło do 54 (było 46) LDL spadło do 77 (było 90) trójglicerydy 45. Oczywiście trzeba się trochę wysilic i starac dostac mięso i jaja ze wsi, małych hodowli bądź tych ekologicznych ale jest to możliwe, wystarczy tylko trochę poszukac (mieszkam we Wrocławiu). Pogląd, że mięso i tłuszcz ma taki zły wpływ na organizm to jeden wielki bullshit.

Od pół roku jestem na diecie. Redukcja i siłka. Dieta układa przez dobrego dietetyka z forum kulturystycznego. Dieta zbilansowana, jadłospis na cały tydzień zróżnicowany. Oprócz spadku wagi i spalenia tłuszczu ( juz okolo 15kg, miałem bf okolo 25%, jest w okolicach 15%, cisne do 10% ), zauwazyłem poprawę cery, lepsze samopoczucie, więcej energii, zwiększenie libido i przede wszytskim samopoczucie. Nie znam się ale nie wydaję mi się zeby to miało zły wpływ na włosy. Bardziej już cukier, który kiedys pochłaniałem w dużych ilościach.

BTW. @janusz8901, tez jestem z wrocka, skąd bierzesz mięsko ekologiczne we Wrocławiu?

Rzeczywiście masz podobny stan do mojego tak jak pisałeś w moim wątku przeszczepu. Ile masz lat, bo znalazłem info ile walczysz już z łysieniem ale wieku nie doszukałem sie.

Ja mam już 32 lata i do tej pory nie walczyłem z lysieniem. Nic nie bralem ani nie dbałem o włosy.

Od niedawna jestem na witaminkach (biotyna, msm, cynk, arginina i kilka innych). Zobacze co wyjdzie z przeszczepu ( dzis mija 2 miesiace), na czym stoje i pomysle nad jakims blokerem. Obawiam się tej kepki wlosow na srodku czola ( język ??? ) tak jak u Ciebie. To moze mi polecieć. Reszta czesc wlosow w tyl glowy wyglada solidnie.

Znalazlem zdjecie z przed 5lat i mam tam sytuacje praktycznie taka sama jak obecnie. Maksymalnie moglo pogorszyc sie nieznacznie o jakies 20%, co na przestrzeni 5 lat nie wyglada tragicznie.

Tak wiec jak wszytsko pojdzie w porzadku z odrostem, dodam jakas kuracje, to do tej 40stki moze uda sie jeszcze utrzymac wlosy

Powodzenia w walce.

Tutaj ani 2500 ani 4000 graftów nie pomoże.

2500 graftów to się sadzi na zakola.

Zdjęcia słabej jakości ale ja tu widzę NW5.