de_flandre

I jak Ci poszła operacja ? Kiedy miałeś ? Byłeś zadowolony ? Jeśli jest tu gdzieś wątek o Twoim przeszczepie, chętnie przeczytam.

Napisałem do Jana. W odpowiedzi zapewnił mnie o "pełnej odpowiedzialności" i "dochowaniu wszelkich starań żeby dojść do tego co się stało" w Twoim przypadku. Standardowa korpo-mowa (nie mogło być inaczej), ale mam nadzieję, iż w tym przypadku za słowami pójdą czyny. Również Jan zapewnił mnie, iż jedynym doktorem będzie dr Bisanga a pomagać mu będą "najlepsi technicy". Czyli standard - korpo-mowa. Wysłałem odpowiedź. Na razie wstrzymam się z upublicznianiem, chcę, żeby Jan przeczytał ją pierwszy. -- 10 lis 2017, 18:41 -- Wiadomo, nikt na maila tak nie napisze Inaczej taki mail byłby dowodem w ew. sprawie. Mam nadzieję, że sprawy się naprostują i że będziesz zadowolony z wyniku, a przyszli pacjenci (w tym ja ) będą zadowoleni z efektów przeszczepu w BHR.

Też tego się obawiam. Nie wiem, czy zespół zmienia się co dzień, czy jest przypisany do pacjenta. Jak mawia klasyk: "to są te detale" Wczoraj wysłałem zapytanie do Jana o techników, ale będę musiał je doprecyzować.

Zanim przeczytałem Twój post, wysłałem maila do Jana. Jestem ciekaw jego odpowiedzi.

BHR ewidentnie spieprzył sprawę. Odrostu praktycznie w ogóle nie widać. Nie wiem, co jest tego powodem, ale chętnie się dowiem. We wtorek mam zabieg u Bisangi (2-dniowy, 4,5k graftów, 2500 FUE, 2000 FUT,) i poważnie zastanawiam się nad jego unieważnieniem. Ten sam hotel co marcinekk, też dwa dni zabiegu, a do przeszczepu więcej graftów, bo 4.5k, co zwiększa ryzyko pomyłki. Jestem autentycznie zaniepokojony. Możemy sobie mówić co chcemy, ale BHR to była (tak, chyba tak można to stwierdzić) marka. Za 50k zł wymaga się i dostaje Ferrari wśród przeszczepów. Tobie marcinekk pozostaje czekać do stycznia i walka o swoje (oby BHR oddał Ci pieniądze), a ja muszę się przespać i podjąć ostateczną decyzję w ciągu kilkunastu godzin.

Nie ma co się wyzłośliwiwać. Mamy podobny problem, chcemy się go pozbyć w tej samej klinice Pozdrawiam i gęstych odrostów życzę.

U mnie korona jest całkiem łysa, doktor Bisanga uprzedził o konieczności drugiej operacji. Na koronę mam mieć ok. 2000 graftów, co raczej pokryje łysinę, ale o gęstości raczej mowy nie ma. Z tym nie mam problemu i cudów nie oczekuję. Natomiast linia i zagęszczony przód (ok. 2500 graftów) to cel i tu nie ma zmiłuj się A co do pieniędzy... raz są raz ich nie ma... wolę iść do światowej klasy kliniki typu BHR, zapłacić te kilkadziesiąt tysi (nie oszukujmy się, tanio tam nie ma), ale mieć święty spokój i elegancko porobione włosy. Tylko czy BHR trzyma dalej poziom...? Ktoś na forum wspominał, że lepiej dać sobie spokój i nie robić operacji niż zrobić ją kiepsko albo poprawnie. Zgadzam się. Albo bardzo dobrze albo wcale. To ma być efekt na całe życie, więc ciężko tu o półśrodki.

no to fajnie powodzenia -czyli bhr nie jest Twoją pierwszą opcją, bo dudłałeś już forumowe "boskie linie" w klinice-koncentracyjnej. No cóż, kiedy robiłem przeszczep w 2009 w MH, niewiele wiedziałem o przeszczepach i o łysieniu. Tonący brzytwy się chwyta A drugi sparawa to napisałem "robiłem". Czas przeszły. A BHR "JEST" opcją nr 1. Czas teraźniejszy. Czyli - dalej jest opcją nr 1. Coś jest jeszcze niejasne ?

Mam operację w listopadzie, a czytam, że BHR obniżył loty. Przyznam, żę trochę mnie to przeraziło, bo zależy mi na porządnym zabiegu i bardzo dobrych efektach a BHR jest moją pierwszą(i jedyną) opcją. Linia jest moim celem nr 1 a ta na zdjęciu faktycznie nie wygląa na najlepszą, raczej coś z okolicy Medical Hair (wiem, bo robiłem linię u dra Pietuszko).

Rewelacja! Nie ma się do czego przyczepić.

Znakomity efekt. Sam jestem po konsultacji (3500 graftów) u dra Bisangi i nie mogę się doczekać kiedy będę mieć przeszczep.