Cześć Wam! Ja podobnie jak ttman od ponad 2 lat noszę systemy/peruki z Northwestlace i choć jest kilka irytujących szczegółów to jestem ogólnie bardzo zadowolony. Ja noszę 'full cap' czyli system na całą głowę Dlaczego system? Początkowo chciałem zrobić HT u dr Bisangi, byłem już nawet na miejscu, ale dr Bisanga stwierdził, że mam zbyt słaby donor. Konsultacje robiłem przez internet z Janem (jak dobrze pamiętam) poprzez wysłanie zdjęć. Oczekiwania były zbyt duże a możliwości małe. Także jeśli macie taką możliwość to najlepiej spotkać się twarzą w twarz, a dr Bisanga chyba nadal regularnie przyjeżdża do Polski na konsultacje. HT wypadło z moich opcji, a ja dalej chciałem coś koniecznie zrobić ze swoją 'czupryną'. Wpadłem na polskie kliniki, które oferowały systemy, ale opinie tragiczne tak jak z HT w Polsce. Skierowałem zainteresowanie za granicę i wybrałem Northwestlace. Jeśli chodzi o ceny to biją chyba wszystkich na głowę. Jakość jest także bardzo dobra co można wyczytać na forach (sam jak na razie nie sprawdzałem systemów z innych źródeł). Wybrałem Full Cap ponieważ włosy mi się przerzedzały na całym szczycie włącznie z bokami i obawiałem się że sam TOP może nie najlepiej wyglądać. Przyczepianie, odczepianie Tak jak pisał ttman, jest to proste, ale potrzeba nieco czasu by wszystko nauczyć się gładko i sprawnie wykonać. Na samym początku były problemy i czarne myśli że spadnie przy mocniejszym wietrze jak liść z jesiennego drzewa . Mi schodzi do 2 godzin. Do bazy French Lace czyli siatkę używam kleju Ghost Bond i czasem trzeba posiedzieć by z siatki 'powydłubywać' resztki kleju. Używam kleju zamiast taśmy bo pozwala mi to dłużej nosić system (więcej warstw kleju = dłuższe noszenie) i odczepiam średnio co 14 dni. Do salonów żadnych nie chodzę, wszystko można nauczyć się samodzielnie wykonywać. Długość "życia" systemu W moim przypadku jest to 3-4 miesiące z tego względu że biorę dodatek 'European Hair" (włosy delikatniejsze i bardziej pasujące do struktury moich naturalnych włosów). Pierwsze systemy, które zamawiałem to standardowe Indian Hair i one wytrzymały 5-6 miesięcy. Gdy czas systemu dobiega końca, włosy stają się jakby 'sztywniejsze' i nabierają rdzawych/rudawych odcieni (w tym celu można stosować Back 2 Natural jak wspomniał ttman) co nie jest zbyt komfortowe, dlatego warto mieć w zapasie następny system. Choć nie tylko w takim przypadku warto mieć zapasowy system. Zawsze może się zdarzyć, że przez przypadek rozerwiesz siatkę (w przypadku French Lace, albo jeszcze delikatniejszej siatki Swiss Lace) np. podczas czesania (dlatego najlepiej chyba uzbroić się w grzebień z grubymi i rzadkimi ząbkami do baz z siatką). Nie jest to też tak, że trzeba postępować jak z jajkiem i chuchać i dmuchać aby nic złego się nie stało. Potrzeba niezłego, nieszczęśliwego zbiegu okoliczności aby zniszczyć samemu system. Codzienność O system dba się jak o swoje naturalne włosy. Jednak w niektorych czynnościach należy być delikatniejszym jak np. mycie włosów gdzie nakładamy szampon na rękę, rozcieramy w dłoniach do uzyskania piany, nakładamy na włosy i rozprowadzamy grzebieniem po włosach. Po w staniu z rana dobrze jest rozczesać włosy i dbać o to aby nie powstawały 'kołtuny'. To samo przed myciem by sprawniej rozprowadzić szampon. Irytujące jest czasem swędzenie pod siatką na głowie i brak możliwości porządnego podrapania się Dla mnie system był ostatnią deską ratunku w celu uzyskania zadowalającego owłosienia na głowie i zdecydowałem się z niej korzystać. Niestety nie akceptuję siebie (i nie zaakceptuje długo) bez włosów. Teraz dziękuję, że trafiłem na Northwestlace i skorzystałem z ich oferty. Gdybym miał dobry donor to na pewno bym się zdecydował na HT bo jednak co swoje to swoje. Dla tych, którzy poważnie myślą nad system polecam zapoznać się z tematem "Quick crash course on basics to help newbies" na forum dyskusyjnym Northwestlace. Jest to przyczepiony temat więc z łatwością go znajdziecie i dowiecie o pomocnych wskazówkach. Pozdrawiam!