Sprawa teraz wygląda tak, że od 1, 5 miesiąca jestem na finie. Na początku tak jak opisywałem było bardzo kiepsko z erekcją. Od dwóch tygodni sprawa mocno się poprawiła (nawet wróciły poranne namioty), teraz od kilku dni znowu jest gorzej. Taki rollercoaster, jakby organizm nie mógł się jeszcze dostosować. Ale na pewno w chwili obecnej jest dużo lepiej niż na początku dodam, że libido jest ok, poza problemem z erekcją nie zauważyłem żadnych innych uboków.
-- 21 mar 2017, 23:22 --
Arczi jestem na 100 % pewien, że to nie wina pornoli. Po prostu do momentu jak nie przyjmowałem fina - pała twarda jak skała, po kilku tabletkach zaczął się dramat z erekcją