Witam, Zabieg odbył się wczoraj, czyli 23.12. Miałem ponad godzinne opóźnienie przy sprawdzaniu paszportu, ale mimo wszystko kierowca czekał z karteczką przy wyjściu, zawiózł mnie do hotelu i tak zakończył się 1 dzień. Następnego dnia zadzwoniła Pani z kliniki Marala zapytała jak się czuję, oraz żebym był gotowy na 14:30, bo wtedy przyjedzie kierowca. Z lekkim poślizgiem, czyli około godziny 15 przyjechał kierowca po czym wyruszyliśmy do kliniki. Najpierw wypełniłem formularz (imię, nazwisko, wiek, pochodzenie, zawód itd.) Po wypełnieniu ankiety, oraz zapłaceniu z góry całej kwoty za zabieg poszedłem na górę do dr. Marala porozmawiałem z nim chwile, zrobił kilka zdjęć. Czekałem jeszcze przez około godzinę, ponieważ lekarze kończyli inny przeszczep. Zabieg trwał mniej więcej od godziny 16:30-21:30 z krótką przerwą na posiłek (około 15 minut). Ogólnie zabiegu dokonywały 3 kobiety. Jedna zajmowała się linią włosów, oraz nakłuciami, a dwie pozostałe pobieraniem włosów, oraz ich "wstawianiem". Warto uważać, podczas jazdy z kierowcą na głowę, bo Turcy jeżdżą, jak *****. Od kliniki otrzymałem Szampon z Nivea, oraz Bepanthnol do nakładania na przeszczepione włosy. Poniżej wstawiam zdjęcia. PS Prosiłbym o jakieś porady dotyczące mycia włosów itd. bo boję się, że mogło mi coś umknąć.