johnp557799

nie wolno sie truc lekami!!!!!

nie uwzglednia. wydaje mi sie ze przed kazdy lekarz/klinika zaleca/wymaga by zrezygnowac z medykamentow przed przeszczepem te najlpesze osrodki to moze i biora pod uwage inne czynniki ale i tak robia po swojemu bazujac na wczesniejszym doswiadczeniu.

dzieki. Appreciate it! musze zrobic wiecej research i wybrac z 5 najlepszych

nie slyszalem o Dr. Baubac - poczytam. Czy on lepiej robi od Feriduni'ego?

Przeszczep wlosow to specyficzna kombinacja medycyny i sztuki. By uzyskac efekty dobry dla oka nalezy uwzglednic rase, ksztal czachy, historie lysienia (zdjecia z przeszlosci), rodzaj wlosow, etc. Nie wystarczy posadzic graftow. Jest szereg czynnikow kore musza byc uwzglednione. Cinik i jego zespol posadzili grafty na mojej glowie. Efekt, jak juz wczesniej wspomnialem, oceniam na 4+. Teraz jak mam wypelnione miejsca ubytkow widze niedoskonalosci. Ja akurat mam tylko pojedyncze multi-grafty i to nie na przodzie, ktore sa niezauwazalne dla niewtajemniczonych. Wydaje mi sie ze przeszczepione grafty nie zostaly posadzone pod optymalnym katem i teraz trudniej o stylizacje bez srodkow wspomagajacych (zele, pasty). Dodatkowo, o ile nie mam nic przeciwko zaakolom odpowiednim dla wieku, to w moim przypadku projekt hairline (i skronie ktorych nie robil) nie zostaly przemyslany. Dlatego rozwazam obnizenie lini o kilka mm (moze 0.5 cm) i dopracowanie zaakoli (hairline + skronie).

hey antydhtor, moj Ty slodziaku! wiesz, ze Cie bardzo kocham wiec ladnie odpisze. nie konsulowalem sie z Korayem. mysle o poprawie lini bo to nie wyszlo najlepiej Cinikowi.

czy ktos ma info jaki jest czasz oczekiwania na zabieg u Dr. Feriduni'ego? Dzieki!

juz na tym etapie wyglada niezle. congrats

nie do konca tak to jest jak opisales moj drogi kolego. przerost a nowtor to cos innego. wiekoszosc z nas doswiadczy przerostu prostaty wiec bez rodzinnej historii z nowotworem prostaaty branie fina ma sens (profilaktyczne). ja mam 30% wieksze ryzyko wystapienia nowotworu, wiec robic regularnie PSA testy. Rak prostaty bez przerzutow jest do opanowanie na dlugie lata, problem tym ze szybko sie rozprzestrzenia do kosci i jak juz sie rozplenie to nie ma dobrch rokowan. gdy znajda inny marker na prostate to chetne wroce do fina.

nie. chialbym ale tak jak pisalem z uwagi na nowotwor prostaty w rodzinie robie badania PSA a finasteryd jaos wplywa na ten test. czasmi stosuje na noc olej kokosowy ktory fajnie nawilza skalp

mnie tez fina i minoxidyl pomagal przez kilka lat. jednal skora z czasm byla bardzo podrazniona i przestalem wcierac. fina jakos wchodzi w interakcje a testem na przerost prostaty (family history) wiec przestalem brac. po odstawieniu duzo wlosow wypadlo wiec zdecydowalem sie na przeszczep.

ja nie bluzgam, ja zwracam uwage. wg mnie masz duzo dobrego do powiedzenia ale forma nie zawsze mi odpowiada kto to robil?

czy Ty opisales swoja historie i wrzuciles fotki?

ja mam gruba skore, wiec za bardzo sie nie przejmuje tym co inni pisza. przed zabiegiem nie spogladalem w lustro unikalem zdjec etc. teraz lubie siebie i to sie liczy!

Tak, dalem 4 za linie. Linia jest typowo "Ciniko'wa" tzn. wszyscy na jedno kopyto. Na chwile obecna linia jest do zaakceptowania i specjalnie mi nie przeszkadza ale w perspektywnie 3 lat bede szukal kliniki ktora to poprawi i dopracuje skronie. Mysle ze wszytkie grafty byly traktowane i posadzone nalezycie, wiec nie mam zastrzezen do odrostow. Jezeli ktos sie wybiera do Cinika to dobrze zeby mial pomysl na linie. Ja nie mialem wiec nie moge winic Cinika ze zrobil po swojemu.