Witajcie, mam 23 lata, od pewnego czasu zauważyłem wzmożone wypadanie włosów, zawsze miałem małe zakola, jednak w ostatnim czasie znacznie się powiększyły, z początku myślałem że to przejściowe i nie posiadając wiedzy zacząłem stosować różnego rodzaju wcierki typu Jantar oraz Sesa, przyznam że wcierałem wcierki baaardzo mocno, czym wydaje mi się że "wyszarpałem" sobie włosy na lewym zakolu tym samym je powiększając, albo próbuję sobie to tak tylko tłumaczyć, ale do rzeczy.. Chorowałem na nadczynność tarczycy, dwa lata temu został mi podany jod radioaktywny powodujący zmianę nadczynności na niedoczynność tarczycy, trochę zaniedbałem leczenie i wyniki miałem baaaardzo złe. TSH w listopadzie ubiegłego roku osiąnęło wartość ponad 90(!!!), przyłożyłem się do brania lekarstw i ostatnie badanie TSH z końcówki maja wynosiło ponad 7. Aktualnie podczas prysznica tracę 40-50 włosów, po przejechaniu ręką po włosach znajdą się też 2-3 na dłoni. Dużo naczytałem się w internecie że od złego poziomu TSH lecą włosy, ale po przeczytaniu kilku postów zdecydowałem się na zrobienie sesji zdjęciowej moich włosów, co okazało się ciosem wyprowadzonym przez Mike'a Tysona wprost w moją pewność siebie.. Proszę o poradę czy jest to możliwe aby włosy aż tak poleciały od tarczycy? Czy to łysienie androgenowe? Wizytę u dermatologa mam dopiero na początek sierpnia, a wiem że jest tu kilku niezłych specjalistów odnośnie łysienia i może oni byliby w stanie pomóc ocenić czy to androgenówka? Jeśli tak to zdecydowałbym się odrazu na fina, chcę podjąć walkę jak najszybciej bo odkąd się zorientowałem jak jest źle zaczynam miewać straszne myśli, dodatkowo mieszkam sam, i siedzę w domu ucząc się na obronę licencjatu, co powoduje że non stop chodzę, przeglądam włosy w lustrze i wariuję... Mam wrażenie że jeśli nikt mi nie pomoże to do wizyty u dermatologa stan będzie straszny... Dodam że ojciec ma rzadkie włosy ale je ma, obu dziadków również miało zakola ale włosy na głowie trzymali.. Wrzucam zdjęcia włosów umytych oraz wysuszonych, wszystkie robione na balkonie pod światło słoneczne, oraz wyniki TSH na przestrzeni ostatnich siedmiu miesięcy, liczę na waszą pomoc przyjaciele!