Stosowanie żeli,pianek etc..

[AngelOnTheEarth 0]

Wciąż nie potrafię dojść do pewnej kwestii- czy używanie pianek i żeli, lakierów itd niszczy włosy, przyśpiesza wypadanie itd?? Zdania są podzielone stąd też założenie tego tematu przeze mnie. Jest to bardzo istotne dla mnie, bo ostatniego razu zacząłem używać żelu na każdą imprezę czy jakieś spotkanie z dziewczynami... Strasznie pomagają mi ułożyć fryzurę, czynią je gęstsze i z mojego nw 2.5-3 potrafię zrobić i zakryć zakola jakby nie było śladu łysienia:) Dlatego moje pytanie brzmi- lepiej dać sobie z nimi siana czy można używać co jakiś czas?? Może polecicie jakiś dobry żel , który zamiast niszczyć włosy będzie jeszcze dobrze na nie działał??

[ziom1990 0]

ja jestem przeciwnikiem tego typu środków. Same w sobie nie wpływają na łysienie, ale obciążają i z czasem osłabiają włosy. Próbowałeś używać kremu NRF(z AHK) do właśnie podtrzymywania fryzury? Ewentualnie możesz do tego zrobionego przez majette dorzucić gumę ksantainową 1-2% (mazidła, zrobsobiekrem, etc), krem będzie wtedy miał mocniejsze właściwości sklejające i wtedy używać rano przy okazji do ułożenia fryzury (bo zakładam ze używasz na zakola)

[AngelOnTheEarth 0]

Dokładnie używam tylko na zakola i trochę szkoda by mi było używać kremu z AHK na całość, żeby fryzurę sobie ułożyć... W sumie jak stosuje na noc krem z ASC to też się fajnie układają, ale wiadomo, że z nim w dzień bym nie chodził , bo w jakiś tam sposób żółty kolor było by widać i przez to, że zawiera emu oil to włosy są tłuste, na noc mi to nie przeszkadza, ale gorzej z dniem by było:P

[wonski 0]

Ja ci polecę żel lniany, jest przepis na internecie. Wytrzymuje w lodówce 2 tyg. Sama natura a i dobrze włosy trzyma.