Prostatan bloker dht

[PAN]

Witam

 

Co sądzicie o tego typu blokerach dht (czyli naturalnych ekstraktach) jak prostatan ew. wierzbownica? Prostatan stosuje już od ponad miesącą i szczerze widzę efekty (mniejsze wypadanie i małe kłujące włoski) Dodatkowo dołożyć loxon i nawet bezpieczna kuracja.

[jack_carver]

Saw palmetto to co do zasady placebo. Dobry dodatek do kuracji w postaci wcierki (z olejem rycynowym i arganowym np.). W innym wypadku to strata kasy (chociaż u mnie palma zlikwidowała gniazdo, takze moze przyjmowana doustnie faktycznie w pewnym stopniu dziala, jakkolwiek bez sensu stosowac ja skoro mamy srodki o naukowo udowodnionym dzialaniu)

[PAN]

Oczywiście że tak, lecz naukowo potwierdzone leki często są drogie albo wywołują niepożądane efekty, są niedostępne w polsce lub nawet dla niektórych są nieskuteczne (i znów pętla w kwestii pieniędzy) a mało tutaj widzę tego tupu tematów, odnośnie naturalnych blokerów (które oczywiście nie dają takich rezultatów na początku) lecz działają oczywiście nie na wszystkich lecz w bezpieczny sposób. Jak kiedyś powiedział mój znajomy dermatolog, niestety przy leczeniu łysienia trzeba uzbroić się w kilku letnią cierpliwość co i tak nie da 100% satysfakcji.

[jack_carver]

Minoxidil, finasteryd, dutasteryd i flutamid sa tanie jak barszcz. Saba i RU to troche wieksza inwestycja. Nie przesadzaj. Bawienie sie w ziolka umotywowane strachem przed blokerami z prawdziwego zdarzenia jest zabawne. Mnostwo juz bylo takich co na palmie jechali, a teraz swieca glaca. Chcesz do nich dolaczyc, nie ma problemu. Lojalnie informuje tylko, ze walczac z lysieniem albo obciazasz zdrowie albo portfel albo to i to. Ziolka zbytnio nie pomoga. Jechalem na placebo rok temu i wiem co mowie. Jedynie izoflawony moga byc przydatne, jesli chodzi o doustne przyjmowanie. Jak chcesz bawic sie w szamanskie metody, zapraszam na forum Pana Slawomira Ambroziaka (z calym szacunkiem dla wspomnianego). Tutaj zabobonu sie nie praktykuje.