Łysienie androgenowe i procerin

[a1173819 0]

Witam,

zauważyłem u siebie początkowe stadium łysienia androgenowego (czubek głowy ma lekki ubytek, oraz w przodzie włosy są mniej gęste). Nie widzi mi się utrata włosów, więc chciałbym jak najszybciej zacząć działać. Trochę poczytałem i wybór padł na Procerin. Dlaczego nie np. Propecia? Głównie chodzi o skład. Pytanie jakie mnie nurtuje jest następujące. Załóżmy, że po 3 miesiącach stosowania będą jakieś efekty. Po 6 miesiącach przestanę stosować blokowanie pochodnej DHT i co wtedy? Po roku łysienie wróci do stanu początkowego? Jak to wygląda? Ktoś używa/używał tego leku?

 

Pozdrawiam.

[Gość]

Brałem to 3 dni i urosły mi straszne bąble na mosznie - odstawiłem.

[a1173819 0]

A brałeś coś innego z efektami? Może miałeś uczulenie na coś? Dziwne, bo z tego co czytałem jest to naturalny lek.

[Gość]

Walcz, walcz .....

[a1173819 0]

Nie rozumiem, brałeś coś, czy nie? Jeśli tak, to pomogło? Mam zamiar iść do lekarza rodzinnego i porozmawiać o ewentualnych skutkach.

[Gość]

To jak już wrócisz od lekarza - to napisz nam jego opinię na temat tego cudu za 170 zł o następujacym składzie: 400mg ekstraktu ze skrzypu polnego 10:1 (Equisetum arvense), w tym 7% krzemionki; 200mg tauryny; 100mg ekstraktu z liści pokrzywy 20:1 (Urtica dioica), ekwiwalent 2000mg liści; 100mg l-cysteiny; 24mg witaminy E - co stanowi 200% RDA (rekomendowanej dziennej dawki); 20mg tiaminy – 1818% RDA; 15mg cynku – 150% RDA; 10mg witaminy B6 – 714% RDA; 1mg miedzi – 100% RDA; 1000µg biotyny – 2000% RDA; 800µg witaminy A – 100% RDA.

 

Jak dobrze pokombinujesz to kupisz zamiennik do 10 zł pewnie - jednakże bedzię to 10 zł wyrzucone w błoto.

 

Wystarczy? Czy dalej prowadzić czarny PR tego scamu?

[Gość]

Po roku łysienie wróci do stanu początkowego? Jak to wygląda? Ktoś używa/używał tego leku?

 

To nie jest żaden lek, tylko suplement diety. W dodatku całkowicie bezużyteczny w walce z łysieniem.

 

Równie dobrze możesz jeść trawę i efekty będziesz miał takie same jak po procerinie.

[a1173819 0]

Dobra, więc jest jakaś nadzieja, czy tylko przeszczep? To biorę jako totalną ostateczność. Czy może dać sobie spokój, bo i tak nic nie pomaga? Braliście coś co wam pomogło?

 

Edit: Olejek z emu coś pomaga? Widzę, że 100 ml za ok 80 zł (podróbka, czy oryginał?), a wystarczy tylko wetrzeć.. coś podejrzane

[Gość]

www.pokonajlysienie.com/forum Tutaj są odpowiedzi na Twoje pytania.

[a1173819 0]

http://www.pokonajlysienie.com/forum Tutaj są odpowiedzi na Twoje pytania.

 

Tak, ale ja chcę znać Twoją opinię. Tak ciężko napisać, czy pomaga? Czy nie w tym celu powstało to forum?

[Radek 3]

Wszystko o co teraz pytasz zostało napisane. Wiem,że chcesz iść na łatwizne,ale jakby każdy nowy użytkownik zakładał temat z takim pytaniem to forum byłoby zaśmiecone.

[adas 0]

http://www.pokonajlysienie.com/forum Tutaj są odpowiedzi na Twoje pytania.

 

Tak, ale ja chcę znać Twoją opinię. Tak ciężko napisać, czy pomaga? Czy nie w tym celu powstało to forum?

 

 

Nie pomaga. Bezużyteczne. Nie może być też bezpieczniejsze od fina, bo działa tak samo. Brak uboków jest przez to, że jest za słabe. Krótko pisząc - szmelc.