Pomoc w przeszczepie ( porady + znalezienie kliniki)

[Heymi 0]

Witam was moi drodzy.

Mam kilka pytań odnośnie przeszczepu wyborze kliniki itp. Może zacznę od opisania siebie i swojego problemu:

 

Więc tak mam 24 lata problemy z lysieniem mam od dobrych kilku lat próbowałem jak pewnie każdy miliona sposobów. Ostatnim czasem pojechałem do bardzo dobrej trycholog w warszawie która odradziła mi robienie przeszczepu w tym wieku gdyż z czasem to lysienie posunie mi sie dalej a włosy z przodu zostaną i ten efekt będzie nie fajny. No ale ja jednak stwierdziłem że młody jestem i chciałbym mieć włosy teraz niż kiedyś a zawsze można powtórzyć zabieg. Zamieszczę niżej fotki ale ogólnie jak przeglądałem te tematy tutaj to co do niektórych przypadków u mnie jeszcze tak dużej tragedii nie ma ale mimo wszystko chciałbym mieć zdecydowanie gęstsze włosy gdyż teraz jestem zmuszony do noszenia jednego i tego samego zaczesu który jak lekko zawieje przeszktałca się w jedna wielką tragedie.

Myślałem więc nad przeszczepem początkowo w polsce ale z tego co widzę wiele osób odradza gdyż raz że jest drogo a dwa co ważniejsze jest to źle zrobione. Dlatego mam do was kilka pytań z tym wszystkim związane:

1. co myslicie o całej tej sytuacji czy naprawdę w tym wieku nie opłaca się tego robić ?

2. Czy bardzo dużo jest potrzebne w moim przypadku aby ten efekt był w miarę dobry

3. Czy mimo wszystko polecacie jakas klinike w polsce ?( ostatnio widziałem że w katowicach robi się jakimś robotem Artas z ameryki)

4. Ew. jakie kliniki polecacie za granicą

5. Do pytania wyżej jakie są terminy oczekiwania , czy trzeba znać dobrze angielski bo nie ukrywam ze bardzo duzo zapomniałem i teraz mówię taka naprawdę dużą podstawą ( wiecej rozumiem niz potrafie odpowiedziec)

 

Tu zamieszczam moje zdjęcia ( mam długie włosy więc troszę ten efekt gestosci moze być przekłamany dlatego zrobiłem kilka zaraz po kąpieli):

[matias21 0]

łysiejesz podobnie jak użytkownik r4z3r on robił u Marala wyszło 3500 grafts więc obserwuj jego temat jak postęp i czy warto i sam zdecyduj.

[Marianjanusz 0]

Jak się chcesz oszpecic to rób w Polsce, *szczególnie polecamy safera i artas

 

 

*Druga część zdania to oczywiście żart.

[Heymi 0]

No własnie o to mi chodzi że nie znam sie na tych klinikach z polski ale zauważyłem że raczej negatywnych informacji na ich temat ogólnie w necie nie znajdzie się chodzi mi tutaj yt itp bo widac że to skutecznie jest usuwane a zostają tylko te jacy oni nie są cudowni

[AngelOnTheEarth 0]

1. Nie bez zatrzymania procesu(chcesz stosowac jakies leki czy tylko opierac wszystko na ht?)

2. Najepiej w tej kwesti zapytac wybrane kliniki.

3. NIE

4. To juz musisz poczytac forum i sam dobrac do swoich potrzeb.

5. Podstawy wystarcza, lub w niektorych klinikach jest polski przedstawiciel.

[Heymi 0]

@AngelOnTheEarth

Hmm wiesz ja jestem w stanie poddać się wszystkiemu aby przynajmniej w tym mlodym jeszcze okresie miec w miare te wlosy. Ta trycholog u której byłem właśnie zaproponowała mi leczenie finasterydem. Robiłem wszystkie badania i nie ma przeciwskazań. Ale narazie się wstrzymałem bo chyba jestem zdecydowany na przeszczep dlatego teraz jestem tu i chce się dowiedziec jak najwiecej

[r4z3r 0]

Już napisałem koledze w pw: ja przy takim stanie próbował bym najpierw duta + minox (ewentualnie CB) i po roku/ dwóch KONSEKWENTNEJ terapii wrócił bym do kwestii przeszczepu.

Wydaje mi się że przy tym stanie sporo można uratować/ odzyskać farmakologiczne. (Mimo iż dokładnie wiem jak upierdliwe jest wcieranie minoxa itd i że na chwilę obecną całe leczenie farmakologiczne to bardziej odwlekanie problemu niż jego rozwiązanie)

 

Chyba że stan jest już naprawdę stabilny, (w co niestety wątpię) wtedy HT jak najszybciej, żeby jak najszybciej cieszyć się znów z włosów i zapomnieć o problemie.

[Gość]

Jeżeli masz chciaż kszte rozsądku, to najpierw wejdź na jakąś kuracje, a do tematu ht wróć w następnym roku.

 

Zgadzam się z tobą, że czekanie na ht do starości nie ma sensu... Jednak robiąc przeszczep w tak młodym wieku, bez kuracji się nie obedzie. Zwyczajnie nie ma sensu łapać się za ht bez kuracji, a jej efektów nie będzie natychmiast

[Nerd 0]

Tak jak już powiedzieli.

 

- Najpierw kuracja - zobaczysz jak to na Ciebie działa.

- Bywa tak (zależy od kliniki) - że niski wiek + brak kuracji = odpadasz do HT.

- Jak zobaczysz, że np. duużo mniej włosów wypada albo stan się poprawia. To ja bym myślał o HT (czyli np. za rok). Natomiast to nie zwalnia z tego, że możesz się umówić na jakieś konsultacje, które są w Polsce (BHR - pewnie w marcu będą robić).

[konrad8000 0]

chlopaki majom racje bez kuracji to HT nie ma w tym momecie sensu, chyba ze chcesz co roku lecjej na HT bo stan sie pogorszyl.....wez fina po 3 miesacach zobacz jak na ciebie dzala ..jakie sa skutki uboczne i czy mozesz z nimi zyc... Potem napisz do marala termin sobie zrob za 6 miesecy....po takim czasie to i fin swoje zrobi ....ale zakloi to juz na 80% nie odzyskasz wiec HT na zakola i linie ......

[AngelOnTheEarth 0]

Wciaz bede sie trzymal tego iz ht bez zatrzymania procesu nie ma sensu.

Tak jak uzytkownicy pisza- wchodzisz na kuracje i sprawdzasz jak dziala. Po roku zatrzymanie/poprawa decydujesz co dalej.

Jezeli nie chcesz kuracji to robisz ht i na jednym sie nie skonczy , bo lysienie postepuje, wiec to najgorsza decyzja jak dla mnie, jednak niektorzy wybrali i taka droge, i sa zadowoleni.

 

Najlepiej zaczniej od czytania forum to staniesz sie madrzejszy w temacie i wiele zrozumiesz.

Edytowane 24 Października 2016 przez Gość

[tadek 0]

Do Heymi

 

Maiałem taką samą sytuację na gowie w twoim wieku. NW 3 i 24 lata. Pierwszy swój HT zrobiłem w Polsce właśnie w tym wieku.Nie polecam, to był błąd. przez 4 lata nic nie robiłem i nie stowałem żadnej kuracji. do 30-stki byłem NW5. Teraz mam 35 lat i jestem po 5 HT.

po pierwsze w Polsce nie rób!!!!!!!!!!

po drugie tylko w renomowanych klinikach.

po trzecie: musisz mieć zaplecze finansowe.Nie łudz się z jeden przeszczep wystarczy.

i jak koledzy doradzają rozważ kurację farmakologiczną. Ja nie brałem, bo mam swoje zdanie na ten temat.

powodzenia

[bartl100 0]

Prawda jest taka że jesteś w stanie nawet od nw5 odbudować włosy wiadomo że niekazdy i nie zawsze z mega wysoka gęstością ale jesteś i bez farmakologii przy użyciu samego ht tyle że jak już tadek wspomnial najlepiej wtedy robić to tylko u najlepszych by wyeksploatowali donor jsk najlepiej . Ale to niestety jest nieosiągalne dla większości z nas.

[Nerd 0]

Prawda jest taka że jesteś w stanie nawet od nw5 odbudować włosy wiadomo że niekazdy i nie zawsze z mega wysoka gęstością ale jesteś i bez farmakologii przy użyciu samego ht tyle że jak już tadek wspomnial najlepiej wtedy robić to tylko u najlepszych by wyeksploatowali donor jsk najlepiej. Ale to niestety jest nieosiągalne dla większości z nas.

I w takie rozwiązanie też bym z chęcią celował. Wspomagając się farmakologią np. 2-3 lata. To idealne połączenie, bo jest czas jakoś pieniędzmi dysponować.

Oczywiście mam na myśli tych, którzy mogę sobie pozwolić na parę przeszczepów.

[AngelOnTheEarth 0]

Prawda jest taka że jesteś w stanie nawet od nw5 odbudować włosy wiadomo że niekazdy i nie zawsze z mega wysoka gęstością ale jesteś i bez farmakologii przy użyciu samego ht tyle że jak już tadek wspomnial najlepiej wtedy robić to tylko u najlepszych by wyeksploatowali donor jsk najlepiej. Ale to niestety jest nieosiągalne dla większości z nas.

I w takie rozwiązanie też bym z chęcią celował. Wspomagając się farmakologią np. 2-3 lata. To idealne połączenie, bo jest czas jakoś pieniędzmi dysponować.

Oczywiście mam na myśli tych, którzy mogę sobie pozwolić na parę przeszczepów.

 

Wlasnie to sa wyjatki, ktore moga bez farmakologi isc ta druga droga ht. Z pewnych przyczyn nie chca zadnych srodkow tykac i ida w ht. Kase maja i chca ja wykorzystac w tym celu a sa to ogromne sumy-ok ich wybor. Jednak to jest garstka ludzi, borykamy sie tu z problemem, ktory dotyka miliony ludzi na calym swiecie i trzeba znalezc rozwiazanie jak to zatrzymac, odzyskac z max 1-2 ht , zeby nie kombinowac za wiele i kasy tez nie tracic , ktora moglo by sie wydac na kupno domu/ mieszkania. Takze podsumowujac ta droga jest dla bogaczy a zwykly Kowalski musi "dac" z siebie wiecej.

[Gość]

Hey Heymi,

kuracja finem nie odbuduje Ci już utraconych włosów więc nie masz na co czekać.

Na Twoim miejscu poddałbym się zabiegowi jak najszybciej.

Jeżeli będziesz potrzebował kolejnych to dobra klinika zadba przede wszystkim o Twój donor na przyszłość.

Nie wybieraj klinik w Polsce i Turcji ponieważ oszpecą Ci w/w donor i pouszkadzają cebulki przeszczepianych włosów.

W cenie 3 EUR za graft masz klinikę HDC na Cyprze, która gwarantuje super odrost i dbanie o donor.

Tutaj przykład również 24-letniego pacjenta, który robił tam zabieg:

http://www.pokonajlysienie.com/forum/viewt ... =23&t=2470

Pozdrawiam!

[AngelOnTheEarth 0]

Hey Heymi,

kuracja finem nie odbuduje Ci już utraconych włosów więc nie masz na co czekać.

Na Twoim miejscu poddałbym się zabiegowi jak najszybciej.

Jeżeli będziesz potrzebował kolejnych to dobra klinika zadba przede wszystkim o Twój donor na przyszłość.

Nie wybieraj klinik w Polsce i Turcji ponieważ oszpecą Ci w/w donor i pouszkadzają cebulki przeszczepianych włosów.

W cenie 3 EUR za graft masz klinikę HDC na Cyprze, która gwarantuje super odrost i dbanie o donor.

Tutaj przykład również 24-letniego pacjenta, który robił tam zabieg:

http://www.pokonajlysienie.com/forum/viewt ... =23&t=2470

Pozdrawiam!

 

Po 1 nie jest powiedziane, ze po finie/ducie nie odrosna juz wlosy , ktore wypadly, bo wielu ludzi odzyskuje wlosy bez minoxa na samym blokerze!

 

Po 2 nie reklamuj tu swojej kliniki, bo czegos takiego sie tu nie toleruje. Bedzie chcial to wybierze sobie nawet Polske, mimo ze tutaj sie zabiegi w Pl nie poleca to jednak kazdy ma wlasna wole i dokonuje swoich wyborow.

Ma cale forum do dyspozycji, niech czyta, pyta i wtedy z wiedza dokona decyzji a nie polecanie czegos, co nie koniecznie musi byc najlepsze.

[speed201 4]

Hey Heymi,

kuracja finem nie odbuduje Ci już utraconych włosów więc nie masz na co czekać.

Na Twoim miejscu poddałbym się zabiegowi jak najszybciej.

Jeżeli będziesz potrzebował kolejnych to dobra klinika zadba przede wszystkim o Twój donor na przyszłość.

Nie wybieraj klinik w Polsce i Turcji ponieważ oszpecą Ci w/w donor i pouszkadzają cebulki przeszczepianych włosów.

W cenie 3 EUR za graft masz klinikę HDC na Cyprze, która gwarantuje super odrost i dbanie o donor.

Tutaj przykład również 24-letniego pacjenta, który robił tam zabieg:

http://www.pokonajlysienie.com/forum/viewt ... =23&t=2470

Pozdrawiam!

 

Naganiacz !

[Gość]

Witam!

Po pierwsze, jeśli moderatorem na tym forum jest ktoś kto uważa, że po finie/ducie można odzyskać utracone już włosy to gratuluję wiedzy medycznej i zachęcam do zainicjowania jakiejś ruchu religijnego. Jak powszechnie wiadomo, można odbudować zminiaturyzowane włosy, ale życzę powodzenia w przypadku tych, które wypadły.

 

Po drugie, bardzo mi jest miło, że stałem się właścicielem kliniki transplantacji włosów!

 

Po trzecie, forum jest po to, aby wyrażać na nim swoje opinie i doświadczenia oraz przestrzegać przed klinikami, które są wciąż popularne pomimo fatalnych rezultatów swoich zabiegów. Przykład poniżej:

viewtopic.php?f=23&t=2504

 

Po czwarte, odpowiadam właśnie dlatego, że ktoś pyta i po to, aby skorzystał on z doświadczeń innych (w tym moich) i sam wyciągnął wnioski.

 

Po piąte, o ile dobrze pamiętam, jeszcze kilka miesięcy temu wisiał na Waszej stronie wielki baner kliniki BHR...

Rozumiem, że nie miał on nic wspólnego z reklamą?

 

Na sam koniec, jakość tego forum obniża się dzięki stronniczości jego moderatorów i niedługo okaże się, że zakończy ono swoją żywotność podobnie jak jego poprzednia wersja. Oczywiście domyślam się, że wpis ten zostanie usunięty przez Pana Moderatora...

Edytowane 20 Listopada 2016 przez Gość

[Gość]

Po piąte, o ile dobrze pamiętam, jeszcze kilka miesięcy temu wisiał na Waszej stronie wielki baner kliniki BHR...

Rozumiem, że nie miał on nic wspólnego z reklamą?

 

Rozumiem, że nie widzisz kolego różnicy pomiędzy banerkiem, a podszywaniem się pod zwykłych użytkowników jak wielu tutaj robi ?

 

Pomijam to, że poziom tego naganiania jest po prostu żałosny. Ludzie obiecują (niedawno niejaki armando tak przekonywał), że jakimś cudem można (przy pomocy samej chirurgii) załatwić problem łysienia i wrócić do wyglądu nastolatka - a takie nastoletnie linie projektuje wielu chirurgów.

Jakimś cudem z 40 tys. włosów, które zostaną i których jakość i tak się z wiekiem pogarsza (ten wianek z tyłu też ulega drobnej miniaturyzacji), można odbudować te 100-150 tys. jakie ma niełysiejący człowiek.

Popatrzeć sobie na wyłysiałych ludzi na ulicy i użyć minimum wyobraźni - co by było gdyby wszyscy ci mieli HT. Co mogli by uzyskać ? Ile z tego wianka można by pobrać tak, żeby nie było wyraźnie gołej skóry ?

 

Ten temat już jest tak stary jak fora internetowe i dopóki nie będzie klonowania, nie ma co mówić o HT jako o rozwiązaniu. Już w 2005 roku o tym dyskutowali: http://www.hairloss-reversible.com/discus/messages/6/2533.html i dochodzili do wniosków, że nie ma cudów a chirurg to nie Jezus, który rozmnoży włosy jak ten ostatni ryby.

A dziś po 12 latach, mimo, iż nic się nie zmieniło w kwestii zwiększenia ilości włosów na głowie (nadal brak multiplikacji), ludzie wierzą w te same bujdy.

Oczywiście jest BHT, ale nie oszukujmy się, dobrych chirurgów robiących mega-sesje BHT jest naprawdę garstka (bodaj kilku) na całym świecie. Koszty i możliwości (nie każdy ma spore owłosienie ciała) pomijam.

 

I tak, to prawda, że wszelaka chemia jest ogromnie niedoskonała, ale praktycznie nikogo (może poza przypadkami 1 na milion) jeszcze nie okaleczyła ani nie oszpeciła. W najgorszym razie ludzie wracają do punktu wyjścia. W najlepszym, przedłużają sobie młodość o dekady.

Chemia jest odwracalna co do zasady, chirurgia nie jest.

 

PS. Nie krytykuję chirurgów, bo wielu robi naprawdę dobrą robotę, ale nie lubię jak się robi wodę z mózgu.

 

PS2. Wielu chirurgów (tych kompetentnych) projektuje dojrzałe linie włosów i pomimo zabiegu poleca fina.

[Gość]

I tak, to prawda, że wszelaka chemia jest ogromnie niedoskonała, ale praktycznie nikogo (może poza przypadkami 1 na milion) jeszcze nie okaleczyła ani nie oszpeciła. W najgorszym razie ludzie wracają do punktu wyjścia. W najlepszym, przedłużają sobie młodość o dekady.

Chemia jest odwracalna co do zasady, chirurgia nie jest.

PS2. Wielu chirurgów (tych kompetentnych) projektuje dojrzałe linie włosów i pomimo zabiegu poleca fina.

Nie śledzę tego forum aż tak zaciekle, ale widzę, że jesteś tutaj dosyć długo.

Pozwolisz, że odniosę się tylko do ostatniej części Twojej wypowiedzi i to krótko.

 

Po pierwsze.

Fina powinien być zażywany pod stałym nadzorem lekarza, a szczególnie endokrynologa, tak, aby na bieżąco kontrolować wpływ leku na poziom hormonów oraz antygen PSA, jak również na sam organizm.

Ogólnie, w Polsce się tego nie robi.

 

Po drugie.

Jakie znaczenie ma to, że chirurg poleca fina skoro nie zawsze zaleca tego o czym piszę w punkcie powyżej?

Poza tym, chirurg zazwyczaj nie posiada kompletnej wiedzy na temat wpływu fina na ludzki organizm ponieważ albo się tym nie interesuje, albo wyniki badań na temat wpływu fina nie są mu do końca znane lub były zakłamywane przez producentów leku.

 

Po trzecie i najważniejsze.

Nikt do końca nie zna realnego zagrożenia wynikającego z długookresowego stosowania fina, a to dlatego, że zależy ono (to zagrożenie) przede wszystkim od wrażliwości danego organizmu na lek!

Ponadto, skutki uboczne były przez lata ukrywane przez amerykańskich producentów leku.

Do chwili obecnej światło dzienne ujrzało wiele badań mówiących o trwałych i ewentualnie stałych (nieodwracalnych) skutkach ubocznych wynikających ze stosowania środka.

Jeżeli ktoś zna język angielski to polecam poniższą lekturę:

https://www.schmidtandclark.com/propecia

[Gość]

Po pierwsze.

Fina powinien być zażywany pod stałym nadzorem lekarza, a szczególnie endokrynologa, tak, aby na bieżąco kontrolować wpływ leku na poziom hormonów oraz antygen PSA, jak również na sam organizm.

Ogólnie, w Polsce się tego nie robi.

 

Nie, nie powinien.

 

Propecia (finasteryd 1 mg) to lek dermatologiczny (nie endykronologiczny), tak więc przepisuje go prawidłowo dermatolog.

Proscar (finasteryd 5 mg) to lek urologiczny (nie endykronologiczny), tak więc prawidłowo przepisuje go urolog (lub dermatolog po konsultacji urologicznej).

 

Endykronolodzy dysponują znacznie silniejszymi lekami. Jeszcze nie słyszałem żeby ktokolwiek, gdziekolwiek na świecie, chodził do endykronologa po Propecię. To jest wręcz śmieszne.

 

Nie robi się też żadnych badań, bo w praktyce jak zgłaszasz jakieś uboki to lekarz dermatolog doradza odstawienie leku i.... tyle.

Równie dobrze mógłbyś brać leki przeciwbólowe pod kontrolą poradni leczenia bólu i po komplecie badań. Bo a nóż coś hipotetycznie na 0,0000001% ci zaszkodzi (przeczytaj możliwe efekty uboczne leków przeciwbólowych to się "przerazisz").

 

To co ty wypisujesz to typowy FUD, stosowany przez nieuczciwych sprzedawców alternatywnych metod leczenia łysienia.

 

Po drugie.

Jakie znaczenie ma to, że chirurg poleca fina skoro nie zawsze zaleca tego o czym piszę w punkcie powyżej?

 

Nie, nie zawsze, tylko nigdy. Bo to absurdalne i mające na celu nastraszyć człowieka (jakie to nieszczęścia go mogą spotkać od fina), a nie jego dobro.

Typowy FUD - jak pisałem wyżej.

 

Poza tym, chirurg zazwyczaj nie posiada kompletnej wiedzy na temat wpływu fina na ludzki organizm ponieważ albo się tym nie interesuje, albo wyniki badań na temat wpływu fina nie są mu do końca znane lub były zakłamywane przez producentów leku.

 

Posiadają wystarczającą wiedzę i doświadczenie i jak najbardziej się tym interesują (ci kompetentni).

 

Jakież to mityczne zakłamania miałby stosować producent leku ? Przecież ponosi on odpowiedzialność prawną za jego bezpieczeństwo.

 

Kiedy np okazało się, że Vioxx może spowodować poważne efekty uboczne, to akcje Merck spadły w ciągu kilku godzin o 27% a firma musiał zarezerwować miliardy na odszkodowania.

 

No ale taki finasteryd powoduje cuda na kiju "ludzie zostają inwalidami" (wg niektórych), "dzieci z wadami się rodzą" (wg niektórych), a i tak od 1992 roku (data pierwszego wprowadzenia na rynek) producentowi nie tylko udaje się uniknąć odszkodowań, ale nawet wycofania leku i kompletnie ukrywać ten fakt przed całym światem.

Komisja Macierewicza by się tu przydała. Jak można tak skutecznie omamić cały świat na 25 lat ?

 

No ale ty naganiaczu na etacie w klinice, przejrzałeś ich spisek. Przejrzałeś i "bezinteresownie" naganiasz ludzi na jedynie-słuszny przeszczep, w jedynie-słusznej klinice oczywiście.

 

Po trzecie i najważniejsze.

Nikt do końca nie zna realnego zagrożenia wynikającego z długookresowego stosowania fina, a to dlatego, że zależy ono (to zagrożenie) przede wszystkim od wrażliwości danego organizmu na lek!

 

Za to znamy efekty nierozważnego sięgania po przeszczepy włosów. W sieci są całe tabuny, armie, ruskie fronty ludzi, którzy się oszpecili przy pomocy chirurgii plastycznej.

Nie tylko ze świeczką szukać przypadków, żeby ktoś dostał za to jakiekolwiek odszkodowanie, ale chirurdzy nawet zwrotu pieniędzy nie oferują.

Krótko mówiąc - chirurdzy zarabiają nawet wtedy gdy jawnie oszpecają lub wręcz okaleczają ludzi. Każdy oszpecony, wyprowadzony na manowce, to i tak zarobek.

 

To dopiero jest dziura prawna. Producenci leków posiadają odpowiedzialność prawną za bezpieczeństwo swych leków, przechodzą długotrwałe badania, płacą odszkodowania, wycofują wadliwe leki z rynku. A i tak oskarżani są o jakieś tam mogące wystąpić hipotetycznie efekty uboczne.

 

A co chirurdzy ? Jaką mają prawną odpowiedzialność ? Zero, null.

 

Nawet chirurg, który robił takie zabiegi - brał za nie pieniądze i "uszczęśliwiał" następnych:

 

Mimo, że powyższa technika nie mogła usatysfakcjonować w zasadzie nikogo, to dopóki nie nastąpiła ewolucja, robiono nią zabiegi i świadomie oszpecano ludzi - dla kasy!

I to jest fakt, który świadczy o etyce i moralności (a raczej jej braku) w przypadku tego zawodu! Za srebrniki każdego udupią!

 

Ponadto, skutki uboczne były przez lata ukrywane przez amerykańskich producentów leku.

Do chwili obecnej światło dzienne ujrzało wiele badań mówiących o trwałych i ewentualnie stałych (nieodwracalnych) skutkach ubocznych wynikających ze stosowania środka.

Jeżeli ktoś zna język angielski to polecam poniższą lekturę:

https://www.schmidtandclark.com/propecia

 

Należy jeszcze dodać, że prawdopodobieństwo wystąpienia tych nieodwracalnych skutków wynosi ułamek ułamka procenta (nie wyszło w żadnych badaniach) i trzeba mieć już wadliwy organizm, żeby ich doświadczyć.

Prawdopodobieństwo to jest nie większe niż śmierć w wypadku samochodowym. Ale jakoś nikt nie rezygnuje z poruszania się samochodami.

 

Jak byś chciał naganiaczu wiedzieć, to na odpowiednio dużą grupę ludzi zawsze znajdzie się ułamek procenta nadwrażliwych na leki.

Na zachodnim forum była nawet osoba obarczona tym syndromem (ponoć ma to związek m.in. z niedostatecznym produkcją enzymów wątrobowych). Tylko w jakim stopniu za taką nadwrażliwość odpowiada producent leku ?

Jak jestem uczulony na sierść świnki morskiej, to winna jest świnka morska ?

 

Nie wierzę, że zdrowemu, normalnemu człowiekowi finasteryd może trwale zaszkodzić.