Members Kilki Napisano 7 Lipca 2017 Members Napisano 7 Lipca 2017 Witajcie, nie bede zaglebial was od kiedy zauwazylem, ze cos jest nie tak, jakie mam wlosy itp. Ciesze, sie ze znalazlem to forum, ktore podnioslo mnie na duchu bo wiem, ze moge jeszcze sie pocieszyc wlosami, wiem ze nie do konca zycia, ale jakos przetrzymac je na tyle na ile zdrowie pozowli. Juz samo pisanie o tym do Was, ktorzy mnie zrozumieja a nie powiedza "Gdzie Ty tam lysiejesz" poprawia nastroj (nie wiadc bo maskuje jak moge). Mam 25 lat nie ma u mnie tragedii ale jak nie zaczne teraz, to kiedy na licha mam sie za to wziac?! Po 60? Pisze to troche w nerwach po szybkiej rozmowie z dermatolog, ktora powiedziala, ze ona nic nie widzi, powiedziala o loxonie, jakims szamponie, no ludzie... Jak powiedzialem o jakims blokerze(po przestudiowaniu tegoz forum) uslyszalem, ze ona tego leku nie lubi.. Z nerwow az chcialem powiedziec, jak nie lubisz to nie zryj. Podlamany, bez zadnych informacji ani nic udam sie do prywatnego dermatologa. I teraz tak, czy zalecacie jakies badania przed przyjmowaniem kuracji? O cos podpytac lekarza? Wykonywac badania co jakis czas czy wyniki sa ok? Chce do tego podejsc na powaznie, byle zdrowie dopisalo. Przeczytal kto ten monolog ? Cytuj
Members WitekWitekWitek Napisano 7 Lipca 2017 Members Napisano 7 Lipca 2017 Ja sam jestem przed rozpoczeciem duta i tak mysle wlasnie z trzeba zbadac poziom hormonow przed ot tak aby potem widziec jak to sie zmienia i ewentualnie korygowac dawki itp. Po za tym zawsze dobrze sie zbadac moze wyjdzie jeszcze cos (oby nie) przez przypadek wczesniej i bedzie mozna zadzialac pozdrawiam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj
Members Kilki Napisano 7 Lipca 2017 Autor Members Napisano 7 Lipca 2017 A jak z tymi ubokami po blokerach? Jak tylko pojawia sie jakies np zmniejszone libido czy cos, to od razu odstawiac? Czy jak beda sie nasilac to dopiero wtedy? Czy jesli nie beda dla mnie uciazliwe "przeczekac i kontrolowac"? Ktos doswiadczony moglby cos podpowiedziec ? Cytuj
Members WitekWitekWitek Napisano 8 Lipca 2017 Members Napisano 8 Lipca 2017 Doświadczony nie jestem ale jak czytam rożne historie to nie ma sensu odstawiać blokera jak spadnie libido lekko cos zakuje czy sutki będą nadwrażliwe to zwykle mija i da sie przeżyć są tacy co po jakimś czasie mieli libido lepsze niż przed jest tak zapewne ze względów psychicznych myślę bo te sprawy to głównie głowa wiec zwykle po jakimś czasie puszcza ludzi lek ze im kuska odpadnie i wraca sie do normy jak by wystąpiły bardzo nasilone uboki mocno i wyraźnie by organizm zareagował to wtedy trzeba sobie odpuścić bo to jest kuracja na lata wiec sie długo tak by nie dało. Wtedy trudno trzeba stwierdzić iż taka forma walki z łysieniem jest nie dla Ciebie.Dlatego też ważne aby się wcześniej zbadać na poziom hormonów i potem po jakimś czasie sprawdzić jak mocno spadł ten toksyczny hormon i albo zwiększać albo zmniejszać dawkę w zależności od odpowiedzi organizmu. Po odstawieniu też można sprawdzić badaniem czy wróciło wszystko do tzw. normy gdzie norma to stan przed rozpoczęciem blokerów.Jak sie odstawi wszystko wraca do normy - są jakieś wyjątkowe historie ze po odstawieniu jakiś ubok z libido/impotencja został ale ja myślę ze to glowa raczej ( impotencja to choroba psychiczna w bardzo dużej części) i zbieg okoliczności ze koleś ma/miał zaczął mieć ta przypadłość w tym okresie co brał bloker albo tak się przestraszył że sobie wmówił (nocebo) że się coś tam musiało popsuć i tak mocno w to uwierzył - uszkodzić na stale fizycznie w tej sferze to nie słyszałem i za bardzo nie wiadomo jak by to mogło nastąpić chyba ze tez zbieg okoliczności i cos nawala jak sie brało blokera ale i tak by to nastąpiło tak sobie myślę o tym pozdrawiam Kiedyś nie wiem czy też teraz ale kiedyś napewno w PRLu "leczyli" dewiantów pedofili tzw. kastracją chemiczną - takie blokery w 100% wygaszające produkcję męskich hormonów - ale po odstawianiu niestety w tym przypadku wracało u nich wszystko - a tu wybiórczo blokuje się tylko jeden ten najbardziej szkodliwy na włosy hormon .Więc badać się przed, brać obserwować się regulować dawki badać się ponownie i potem w zależności czy uboki możemy zaakceptować kontynuować albo przestać.Pozdrawiam Cytuj
Members Kilki Napisano 8 Lipca 2017 Autor Members Napisano 8 Lipca 2017 Ok, sie zobaczy a myslisz, ze dawka ma znaczenie przy wadze? Bo jej za duzo nie mam . Ja planuje brav 0.5 albo 0.25 na samym poczatku ale to tylko poczatkowe przypuszczenia.Po weekendzie umawiam wizyte u dermatologa, mam nadzieje ze mnie nie oleje jak wszyscy Cytuj
Members WitekWitekWitek Napisano 8 Lipca 2017 Members Napisano 8 Lipca 2017 Nie wiem czy waga ma znaczenie mysle ze nie kluczowe to jak organizm odpowie zalezy od pewnie wielu czynnilow - ja bym zaczynal od 1mg a naj mniej to juz 0,5mg mniej to pozbawione sensu mysle bo cos tam zakuje jakos bedziesz bardziej zmeczony i libido mniejsze czyli tak jak to czasem bywa a pokojarzysz to z 0,25 mg fina i to tylko blednie jest praktycznie zerowa szansa na jkies trwale efekty wiec jak cos po 1mg nie za bardzo bedzie to odstawiasz i kombinujesz z czyms innym Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj
Members Kilki Napisano 8 Lipca 2017 Autor Members Napisano 8 Lipca 2017 A mozna wiedziec ile masz lat i jak bys opisal stan swoich wlosow? Cytuj
Members WitekWitekWitek Napisano 8 Lipca 2017 Members Napisano 8 Lipca 2017 39 lat NW3 vertex:) Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj
Members adas Napisano 8 Lipca 2017 Members Napisano 8 Lipca 2017 Mi lekarz też powiedział 4 lata temu, że jest ok. Dzisaj mam lekko przerzedzone gniazdo i 1 cm większe zakola plus ogólnie zmniejszona gęstość.Używałem różnych rzeczy, m.in. Ru, Seti, PGE2. Nic nie przyniosło zadowalających efektów, więc po tych 4 zmarnowanych latach (nie tylko pogorszony stan włosów) zacząłem brać fina. Nie wiem czy coś da, czy nie. Na razie bez zmian. Znaczy 'kló' mojego wpisu jest takie, że dermatolodzy (jak i inni lekarze) to w większości idioci. Zresztą nawet jeśli dermatolog stwierdziłby u Ciebie łysienie 'męskie' to i tak jedyny lek jaki może Ci podać to finasteryd w dawce 1mg w formie Propeci lub jej generyku. Więc po co bulić 200 zł za wizytę u konowała? Lepiej przekonać rodzinnego, żeby Ci przepisał receptę na proscar. 30 zł i masz kurację na 4 miesiące. Cytuj
Members WitekWitekWitek Napisano 8 Lipca 2017 Members Napisano 8 Lipca 2017 Wiesz w sumie to masz racje choc - nie wcale nie tlumacze dermatologow - troche ich rozumiem oni nie moga i nie chca brac odpowiedzialnosci za Ciebie w tej sytuacji prawnej jaka mamy w tym kraju - nic nie znaczy Twoje oswiadczenie ze nie bedziesz roscil praw jak cos leki Ci zrobia - u nas w polsce jak nie bylo czegos na liscie lekow a jednak przepiszesz to mamsz potecjalnie przejeb...ne wiec nikt sie nie chce narazac (choc niektorzy to fakt idioci ) ale jest duza czesc co sie boi brac odpowiedzialnosc taka to rzeczywiatosc Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj
Members Kilki Napisano 9 Lipca 2017 Autor Members Napisano 9 Lipca 2017 Tylko, ze ja wolalem isc do dernatologa, zeby to mialo jakks rece i nogi jakies badanie na poczatek zeby pozniej ewntualnie cos sprawdzic czy wszystko jest ok, w razie czegos. Jakby nie bylo to ingerencja w hormony, pierwsze takie co jestem zmuszony, cchce przytrzymac to co mam jeszcze na glowie ze 2 lata wlosy zawsze byly moim atutem a tu takie cos... Co ja wam bd tlumaczyl Chcialem uniknac takiego czegos, ze kupie sobie na wlasna reke ten proscar i bd brac i sie zobaczy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.