Kontrola wypadania włosów

[matekkk]

Jak sprawdzacie ile dziennie wypada wam włosów? Ja zawsze "pocierałem" mocno ręką o czuprynę i liczyłem ile włosów mi wypada, ale to jest niezbyt dokładna metoda z wielu przyczyn.

[ziom1990]

Według mnie najlepiej nie liczyć. Kiedyś też zliczałem ile jest włosów w wannie, ale to tylko działało dołująco na psychikę.

[eryk]

Dokładnie. Ja nie liczę, zdjęć nie robię. Oko jest najlepszym testerem. No chyba że mamy zamiar prowadzić jakiś dziennik kuracji, żeby podzielić się wynikami i spostrzeżeniami z innymi.

[ziom1990]

zdjęcia mogą być akurat bardzo dobrym sposobem. Bo z dnia na dzień nie zauważamy różnicy.

 

Dobrze jest prowadzić jakiś dziennik, na forum lub sobie w komputerze. Ja prowadzę na forum w części prywatnej i będę aktualizował zdjęcia co miesiąc żeby włąsnie mieć wyznacznik

[matekkk]

ziom, nieraz pisałeś o stabilizacji wypadania włosów w kontekście dodania stymulatora. Skąd w takim razie będziesz wiedział kiedy Ci się sytuacja ustabilizuje?

 

Ze zdjęciami jest kłopot, przynajmniej dla mnie, bo mimo że robię dużo zdjęć i mam porównanie, to np nie jestem w stanie powiedzieć czy przez ostatni rok sytuacja na głowie mi się minimalnie nie pogorszyła, czy zakola nie poszły o te kilka milimetrów do przodu, itd. Z drugiej strony to ile włosów wypada dziennie też nie jest może super obiektywnym miernikiem, ale jednak daje jakiś obraz sytuacji. Np stosując minoxa, podczas "trzepania" włosów wypadało ich nawet kilkaset na raz. Zazwyczaj wypada mniej niż 10, ale ostatnio to jest nawet 30/40 i już się zaczynam martwić .

 

Z tym że to nie jest tak, że jak wcześniej wypadało 10, to znaczy że tyle wypadało mi włosów dziennie. Bo gdybym je trzepał( głupio brzmi ale nie wiem jak to inaczej nazwać) kilka razy dziennie, to za każdym razem wypadałoby te ok 10 włosów. Teraz za każdym razem wypada ich ponad 20.

[ziom1990]

Patrze na sytuacje na głowie i stan włosów, stąd oceniam czy łysienie dalej postępuje. Po tylu latach walki już obiektywnie podchodzę to oceny

[nord]

Mi się wydaje że tego nie da się kontrolować bo włosy wypadają wtedy kiedy nawet o tym nie wiemy. Ja kiedyś miałem wrażenie że bardzo mało mi wypadało włosów a jednak po jakimś czasie zakola rosły więc lepiej nie liczyć i mile się zaskoczyć jezeli po dłuższym czasie nie zauważycie ubytków a być może jakieś odrosty