free web hit counter Skocz do zawartości
mati00700

W jakiej klinice wykonać przeszczep? Jaki typ zabiegu?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam 25 lat, zacząłem łysieć w wieku 18 lat. W tej chwili niewiele już pozostało mi włosów na głowie, jestem zdecydowany na wykonanie przeszczepu tylko nie jestem przekonany jaki typ zabiegu wykonać, jaki obszar dokładnie pokryć, tak aby coś zostało na ewentualne zabiegi w przyszłości oraz przede wszystkim jaką klinikę wybrać.

Byłem na konsultacjach w BHR, wyliczono mi gęstość obszaru dawczego około 85 graftów/cm2. Zasugerowano mi duży zabieg STRIP na 3700 graftów, który odbuduje przednią część mojej głowy, natomiast po 6 miesiącach drugi zabieg w celu odbudowania korony. Wiem, że to jedna z lepszych klinik itd. i jeśli już naprawdę nie będę miał żadnej alternatywy to ostatecznie się zdecyduje na nią, jednak w tej chwili po przeliczeniu musiałbym wydać ok.30 tys. zł na początek plus kolejny zabieg po krótkim czasie dodatkowy też nie mały wydatek. Trochę mnie to przerasta, musiałbym się wstrzymać z zabiegiem do końca przyszłych wakacji, więc ten drugi zabieg znów wydłużby się w czasie. Rozważałem też możliwość wykonania zabiegu w Indiach, jednak ostatecznie chyba zrezygnuję z różnych względów. Chciałbym mimo wszystko zrobić przeszczep w Europie najlepiej wiosną, mogę przeznaczyć na niego niewiele ponad 20 tys. zł. i teraz pytanie gdzie go wykonać? Myślałem też o klinice w Turcji. Nie wiem też czy pokryć od razu całość ubytków czy część zostawić na przyszłość. Nie wiem jak to rozsądnie zaplanować.

 

Poniżej zdjęcia, które ilustrują jak postępował mój proces łysienia. Na najnowszych zdjęciach włosy mam trochę zapuszczone więc jeszcze coś tam jest, gdybym skrócił nie byłoby nic.

 

 

p9qa.jpg

yg9l.jpg

18g0.jpg

2xyb.jpg

zyk1.jpg

mp4c.jpg

pnuy.jpg

gn5s.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego zrezygnowałeś z opcji jaką jest Fusehair w Indiach?


1547 FUT - Styczeń 2011 - Medical Hair - dr Pietruszko
2930 FUT - Maj 2012 - BHR - dr Bisanga
1645 FUE, 356 BHT - Luty 2013 - BHR - dr Bevin
1237 FUE, 1350 BHT - Maj 2014 - BHR - dr Bisanga
1000 FUE, 370 BHT - Styczeń 2022 - BHR - dr. Bisanga / dr. Kovas
---

8359 graftów (FUE/FUT) + 2076 BHT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ masz tylko 25 lat to ja bym wybrał FUE, tylko że to się wiąże jeszcze z większymi kosztami.Po dwóch stripach Jeżeli zdecydowałeś się na stripa bo tańszy to BHR na pewno jest bardzo dobrą opcją i sprawdzoną kliniką i przy 3700 graftów wyjdzie około 2 euro, czyli cena też dobra. U dr A's wyszło by trochę taniej ale jeżeli nie chcesz to twój wybór. Turcja masz na myśli getfue? Ja bym jak na razie się obawiał, bo masz zaawansowanie łysienie i tylko 25 lat ,musisz być bardzo ostrożny z donorem bo każdy graft jest ważny i nie wiesz na jakim NW skończysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz robic strip w dobrej cenie to fusehair będą chyba najlepszym wyborem pod względem cena / jakość / ilośc dobrze udokumentowanych zabiegów . Cena wychodzi jakoś 10 - 12 tys zł mniej niz w BHR nawet po doliczeniu kosztów całej wyprawy, ponadto tam raczej nie spuchniesz po zabiegu ( maja na to sposoby ) . Na tą powierzchnie potrzebujesz zrobienie możliwie jak największego stripa . Przemyśl raz jeszcze Indie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

Mam 25 lat, zacząłem łysieć w wieku 18 lat. W tej chwili niewiele już pozostało mi włosów na głowie, jestem zdecydowany na wykonanie przeszczepu tylko nie jestem przekonany jaki typ zabiegu wykonać, jaki obszar dokładnie pokryć, tak aby coś zostało na ewentualne zabiegi w przyszłości oraz przede wszystkim jaką klinikę wybrać.

Byłem na konsultacjach w BHR, wyliczono mi gęstość obszaru dawczego około 85 graftów/cm2. Zasugerowano mi duży zabieg STRIP na 3700 graftów, który odbuduje przednią część mojej głowy, natomiast po 6 miesiącach drugi zabieg w celu odbudowania korony. Wiem, że to jedna z lepszych klinik itd. i jeśli już naprawdę nie będę miał żadnej alternatywy to ostatecznie się zdecyduje na nią, jednak w tej chwili po przeliczeniu musiałbym wydać ok.30 tys. zł na początek plus kolejny zabieg po krótkim czasie dodatkowy też nie mały wydatek. Trochę mnie to przerasta, musiałbym się wstrzymać z zabiegiem do końca przyszłych wakacji, więc ten drugi zabieg znów wydłużby się w czasie. Rozważałem też możliwość wykonania zabiegu w Indiach, jednak ostatecznie chyba zrezygnuję z różnych względów. Chciałbym mimo wszystko zrobić przeszczep w Europie najlepiej wiosną, mogę przeznaczyć na niego niewiele ponad 20 tys. zł. i teraz pytanie gdzie go wykonać? Myślałem też o klinice w Turcji. Nie wiem też czy pokryć od razu całość ubytków czy część zostawić na przyszłość. Nie wiem jak to rozsądnie zaplanować.

 

Poniżej zdjęcia, które ilustrują jak postępował mój proces łysienia. Na najnowszych zdjęciach włosy mam trochę zapuszczone więc jeszcze coś tam jest, gdybym skrócił nie byłoby nic.

 

 

p9qa.jpg

yg9l.jpg

18g0.jpg

2xyb.jpg

zyk1.jpg

mp4c.jpg

pnuy.jpg

gn5s.jpg

 

Nie chciałbym, żeby moje zdanie było łączone ze stanowiskiem kliniki, bo jej zadaniem jest przede wszystkim wykonanie zabiegu w taki sposób, abyś był zadowolony, ale... przy tak szybkim progresie łysienia osobiście nie zdecydowałbym się na zabieg, bo to się może naprawdę skończyć gorzej niż jest teraz. Zabieg typu strip pozostawia bliznę, a trudno powiedzieć czy w Twoim przypadku kolejne zabiegi będą w ogóle możliwe, a co z tym związane nie będziesz miał szansy obciąć się krótko (czy też tzw. zero) przy niewielkiej ilości włosów, która zostanie. Co wtedy?

 

W pierwszej kolejności powinieneś zatrzymać ten, bądź co bądź naprawdę szybki, proces, a dopiero w drugiej kolejności myśleć o zabiegu, gdziekolwiek.


Jestem reprezentantem Dr. A's HRC, najlepszej na świecie kliniki transplantacji włosów wg #HairSite.com.

http://www.fusehairpolska.blogspot.com

 

Wszelkie opinie wygłaszane na tym profilu są prywatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego zrezygnowałeś z opcji jaką jest Fusehair w Indiach?

 

 

Przeraża mnie ta odległość. Po pierwszym zabiegu jeśli chciałbym wykonać kolejny to musiałbym znów jechać taki kawał drogi. Nie mówiąc już o przypadku gdyby coś tam nie poszło tak jak należy i chciałbym zareklamować albo trzeba byłoby się wybrać na konsultacje.

Generalnie gdybyś ty się nie wycofał to pewnie bym się zdecydował, lub jeśli ktoś by się tam też wybierał to bym to jeszcze raz przemyślał, sam na razie nie widzę tego wyjazdu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ masz tylko 25 lat to ja bym wybrał FUE, tylko że to się wiąże jeszcze z większymi kosztami.Po dwóch stripach Jeżeli zdecydowałeś się na stripa bo tańszy to BHR na pewno jest bardzo dobrą opcją i sprawdzoną kliniką i przy 3700 graftów wyjdzie około 2 euro, czyli cena też dobra. U dr A's wyszło by trochę taniej ale jeżeli nie chcesz to twój wybór. Turcja masz na myśli getfue? Ja bym jak na razie się obawiał, bo masz zaawansowanie łysienie i tylko 25 lat ,musisz być bardzo ostrożny z donorem bo każdy graft jest ważny i nie wiesz na jakim NW skończysz.

 

 

Tzn. zdaje sobie sprawę że strip w BHR to chyba na dany moment najbardziej realna opcja i wtedy musiałbym rozłożyć to na dwa razy tak jak zasugerował dr Bisanga i jeśli zastosowałbym sensowne leki jeszcze od tego rok to może miałoby to jakiś sens. Pierwszy zabieg mógłbym zaplanować na najbliższe wakacje.

Jeśli chodzi o prognozy na przyszłość to mogę ocenić to w pewien sposób na podstawie włosów dziadka, w takim przypadku w ciągu około 10 lat dojdę do NW6 (jeśli pozostawiłbym sytuację taka jaka jest).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chcesz robic strip w dobrej cenie to fusehair będą chyba najlepszym wyborem pod względem cena / jakość / ilośc dobrze udokumentowanych zabiegów . Cena wychodzi jakoś 10 - 12 tys zł mniej niz w BHR nawet po doliczeniu kosztów całej wyprawy, ponadto tam raczej nie spuchniesz po zabiegu ( maja na to sposoby ) . Na tą powierzchnie potrzebujesz zrobienie możliwie jak największego stripa . Przemyśl raz jeszcze Indie

 

Może gdyby ktoś się tam jeszcze wybierał to w pewnym sensie ułatwiło by to moją decyzję. Wiesz to się wiąże też jednak z dłuższym urlopem w pracy itp. z czym nie zawsze jest tak prosto.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

 

 

Nie chciałbym, żeby moje zdanie było łączone ze stanowiskiem kliniki, bo jej zadaniem jest przede wszystkim wykonanie zabiegu w taki sposób, abyś był zadowolony, ale... przy tak szybkim progresie łysienia osobiście nie zdecydowałbym się na zabieg, bo to się może naprawdę skończyć gorzej niż jest teraz. Zabieg typu strip pozostawia bliznę, a trudno powiedzieć czy w Twoim przypadku kolejne zabiegi będą w ogóle możliwe, a co z tym związane nie będziesz miał szansy obciąć się krótko (czy też tzw. zero) przy niewielkiej ilości włosów, która zostanie. Co wtedy?

 

W pierwszej kolejności powinieneś zatrzymać ten, bądź co bądź naprawdę szybki, proces, a dopiero w drugiej kolejności myśleć o zabiegu, gdziekolwiek.

 

 

Skald postaw się też w mojej sytuacji mam 25 lat, wszyscy dają mi sporo więcej (zazwyczaj nawet 30) i tak już jest od jakiegoś czasu, coraz trudniej mi się z tym pogodzić. To jest żenujące kiedy wybierasz się gdzieś np.z mamą i biorą was za parę... Jeśli miałbym się wstrzymać z zabiegiem to musiałbym poczekać do całkowitego wyłysienia, które może nastąpić za 5-7 lat, przez ten okres będzie cały czas taka sytuacja jaką opisałem powyżej, czyli w sumie młodość przeleci a ja zawsze będę wyglądać starzej. Wydaje mi się, że w danej chwili w moim przypadku to kwestia zastosowania skutecznych leków i dobrego rozplanowania zabiegów i byłaby szansa na poprawę. Nie znam się aż tak dobrze na tych przeszczepach, ale wydaje mi się, że da się to mądrze zaplanować. Oczywiście ponoszę ryzyko, ale nie sądzisz że jednak warto?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy takiej sytuacji jak obecnie amsz, nawet bym nad zabiegiem nie myslał. Zbyt duzy obszar do pokrycia, zbyt szybki progres łysienia i tekstura włosów też nie wydaje mi sie najlepsza. Zeby efekt byl choc w MIARE zadowalajacy musiałbym mieć zrobione co najmniej 5000-7000gr (strzelam w ciemno).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie chciałbym, żeby moje zdanie było łączone ze stanowiskiem kliniki, bo jej zadaniem jest przede wszystkim wykonanie zabiegu w taki sposób, abyś był zadowolony, ale... przy tak szybkim progresie łysienia osobiście nie zdecydowałbym się na zabieg, bo to się może naprawdę skończyć gorzej niż jest teraz.

 

Trzeba też brać pod uwagę, że 85 graftów/cm2 to bardzo dobry donor. W dodatku donor dziewiczy.

 

W najgorszym wypadku skończy jako łysiejący mężczyzna w średnim wieku, choć rzeczywiście nie będzie mógł zgolić się na zero.

 

Tylko, że nie zawsze lepiej zgolić się na zero. Czasem nawet te trochę włosów dodaje uroku w oczach kobiet.

Na forum przecież były przypadki, że ludzie woleli zostawić np NW3 niż się golić, bo koleżanki stwierdziły, że wygląda lepiej.

 

Skald postaw się też w mojej sytuacji mam 25 lat, wszyscy dają mi sporo więcej (zazwyczaj nawet 30) i tak już jest od jakiegoś czasu, coraz trudniej mi się z tym pogodzić. To jest żenujące kiedy wybierasz się gdzieś np.z mamą i biorą was za parę...

 

Osobiście cię rozumiem, bo mam trochę można by powiedzieć podobną sytuację i też po prostu chcę wyglądać dobrze, a nie tylko myśleć co będzie na stare lata.

Rozsądek to jedno, problem w tym, że młodość leci do śmieci, a więc jedyne lata życia, które są coś warte.

 

Będąc na twoim miejscu zacząłbym kurację, żeby przynajmniej maksymalnie oddalić docelowy proces łysienia i jednocześnie zainteresował się zabiegami.

Do klinik musisz po prostu pisać. Możesz zapytać czy dadzą ci zniżkę za lojalkę albo coś.

BHR jest dość paradoksalnie dość tani jak na warunki europejskie, Polaków traktują poważnie i praktycznie zawsze dają nam jakieś zniżki

FUSEHair jest najdroższe w Indiach, ale z uwagi na różnice gospodarek ich ceny są konkurencyjne w stosunku do reszty świata. Wg opinii na forum, nic jednak nie utargujesz.

Do klinik amerykańskich będziesz potrzebował wizę. Jest jeszcze trochę dobrych klinik w europie, część z nich pomijamy na forum, bo mają astronomiczne jak na nasze zarobki ceny. Możesz jednak poczytać, popytać.

W Turcji jest jeszcze Koray, Kesser - z tych bardziej znanych. getFUE cóż - zabiegi dają przyjemne efekty (z tego przynajmniej co widać tu na forum), ale nic nie wiadomo jak zarządzają donorem, a to jest jednak dobro skończone, którego nie da się zwielokrotnić w przyszłości.

 

Co do typu zabiegu to zależy. Jeśli chcesz wyciągnąć z donoru co się da, to dobre kliniki zaoferują ci zabiegi łączone - tzn strip + FUE + BHT.

I tak też bym zrobił, jeśli nie zamierzasz golić się na zero. Z drugiej strony to jaki to ma sens ładować tyle kasy w przeszczepy, a potem nastawiać się na golarkę, żeby tego wszystkiego się z głowy pozbyć.

To chyba już lepiej kupić furę, zrobić nie wiem... mikropigmentację albo system włosów. Trzeba opracować jakiś plan i się go trzymać, a nie działać bez sensu raz w jedną stronę, raz w drugą.

 

Weź też pod uwagę, że efekty zabiegu to minimum 6 miesięcy, pełny odrost to rok, a jeszcze nawet do dwóch lat od zabiegu może poprawiać się jakość przeszczepionych włosów.

W tym czasie łysienie postępuje, co też dowodzi, że kuracja jest koniecznością. Poza tym kuracja wzmacnia włosy i może pomóc ograniczyć shock loss po zabiegu, czy też zwiększyć survival rate.

 

Oczywiście twoja decyzja, każdy tutaj tylko wyraża swoje zdanie. Ja również.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież Dr. Bisanga zgodził sie na zabieg po zbadaniu sytuacji , nie w każdym przypadku sie na to godzi. Chyba zadecydowała dobra gęstość 85 / cm2 .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przy takiej sytuacji jak obecnie amsz, nawet bym nad zabiegiem nie myslał. Zbyt duzy obszar do pokrycia, zbyt szybki progres łysienia i tekstura włosów też nie wydaje mi sie najlepsza. Zeby efekt byl choc w MIARE zadowalajacy musiałbym mieć zrobione co najmniej 5000-7000gr (strzelam w ciemno).

 

To fakt obszar do pokrycia jest duży, jednak można go rozłożyć na dwa zabiegi, czyli pierwszy powiedzmy te 3700 gr, kolejny około 2000. Proces łysienia i teksturę (chociaż nie wiem co rozumiesz pod słowem "tekstura") musiałbym spróbować podreperować lekami.

Przy jasnych włosach efekt zabiegu jest mniej zauważalny tzn. mniej efektowny. Mnie się wydaje, że mam dość ciemne więc jeśli zacząłbym działać poważnie to może w jakiś sposób udałoby mi się polepszyć sytuację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież Dr. Bisanga zgodził sie na zabieg po zbadaniu sytuacji , nie w każdym przypadku sie na to godzi. Chyba zadecydowała dobra gęstość 85 / cm2 .

 

No właśnie na konsultacjach przede mną były dwie osoby, które wyszły od dr Bisangi z niezadowolonymi minami. Rozmawiałem z nimi i powiedzieli, że odradzono im zabieg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...