Medical Hair 1537 graftów STRIP - Styczeń 2011

Witam.

Na prośbę kilku osób z tego forum przedstawię tu dokumentacje z mojego pierwszego zabiegu, który miał miejsce w Styczniu 2011 roku w Medical Hair.

Miałem zabieg typu strip 1500... jest to standardowe maximum jakie oferuje się klientom tej kliniki.. bez względu na stan owłosienia. Sama klinika na konsultacjach kilka miesięcy po zabiegu powiedziała mi, że robią większe zabiegi również... jednak nigdzie w sieci, ani na forach nie ma dowodów na to.

Wracając do zabiegu klinika proponowała 1500 na przód (w ramach tego zapełnienie zakoli, lekkie zagęszczenie przodu i środka) i ewentualnie za 10 miesięcy taki sam zabieg na korone... operacja się udała.. w sensie włosy wyrosły, blizna jest mało zauważalna. Przed zabiegiem nie miałem wystarczająco dobrego rozeznania... zależało mi na jak najszybszej operacji i efektach.. do tego nie dysponowałem dużymi zasobami finansowamy... dlatego też zdecydowałem się na taki zabieg.

W załączniku zdjęcia sprzed zabiegu. Włosy odrosły... nie ukrywam, że bardzo mnie to podbudowało psychicznie... pomimo, że nie są to bardzo gęste włosy... to jednak po paru zabiegach kosmetycznych można śmiało z tym wyjść na ulice.

W między czasie analizowałem informacje w sieci na temat przeszczepu włosów by zdecydować się na format kolejnego zabiegu (który był od razu nieunikniony)..

To, że można jakoś funkcjonować z taką gęstością, nie znaczy, że jestem zainteresowany dogęszczaniem włosów nanogenem do końca życia... dlatego też szukałem kliniki, która zarówno poprawi gęstość obecnej fryzury ... jak i zajmie się koroną, (której łysina postępuje) w sposób jednorazowy, a sprawny.

Przez jakiś czas rozważałem drugi zabieg w MH, którego niewątpliwą zaletą była cena i bliskość... niestety (jak wspomniałem) nie udało mi się uzyskać dowodów na zadowalającą gęstość i ilość graftów w 1 zabiegu.

Za kilka dni mam mieć zabieg w BHR .. szacowany zakres to ok. 3500 graftów... niestety dr. Bisanga stwierdził, że grafty pójdą niemal wyłącznie na dogęszczenie przodu i środka... mam jednak nadzieje, że uda się zapełnić chociaż częściowo koronę.

* Uzupełnienie 16.05.2012... drugi zabieg (w klinice BHR) miał już miejsce.. plan zagospodarowania graftów się jednak zmienił. Udało się osiągnąć 2930 graftów z drugiego Stripa, z czego połowa na koronę, połowa na nową linie przodu. Szczegóły związane z tym zabiegiem po tym linkiem http://pokonajlysienie.com/forum/viewtopic.php?f=23&t=119

Załączam zdjęcia sprzed 1szego zabiegu... w kolejnym poście kolejne zdjęcia (można załączyć max 3 załączniki na 1 post)

Cd. Tu są zdjęcia zrobione po zabiegu... jak widać rozsiano grafty na dość dużej powierzchni ... przy czym skupiono się na zakolach... a gęstość przy dogęszczaniu na środku pozostawia wiele do życzenia.

Tu są zdjęcia zrobione 9 i 15 miesięcy po zabiegu, zdjęcie blizny i zdjęcie obecne (na kilka dni przed zabiegiem w BHR)... kontynuacje tego wątku zamierzam już mieć w nowym temacie... związanym z zabiegiem w BHR. Mam świadomość, że gdybym teraz nie zrobił tego dobrego zabiegu (a nie tymczasówke jak w MH) to za parę lat wyglądałoby to bardzo kiepsko...

Rozważałem Indie (klnika Fusehair)i BHR .. niestety jak komunikowałem sie z kliniką dr.A nie było jeszcze polskiego przedstawiciela kliniki, a kontakt był toporny, z dużym opóźnieniem i trudno było przejść do konkretów ... dlatego też dostępność konsultacji i łatwość transportowa... a także łatwość w kontakcie, oraz renoma kliniki BHR, która ma dużo udokumentowanych w sieci bardzo udanych zabiegów... wygrała.

Chciałbym jednak zdementować pewien silnie negatywny ton obec MH jaki jest w sieci... elementy marketingu tej firmy rzeczywiście czasem za bardzo na kase a za mało na dobro pacjenta, ale co do wykonania... wiele opinii uważam za przesadnie negatywnych. Włosy odrosły (i to nadwyraz szybko, większość w 4-5 miesięcy), blizna jest bardzo mała.... być może gdybym był biedniejszy i miał tylko zakola do zrobienia ... mógbym się zdecydować dzis na taki zabieg. Rozbijają ceny na raty i można też trochę ponegocjować... ceny mają napewno konkurencyjne w stosunku do zachodu, ale gęstość i ilość to napewno coś nad czym powinni popracować. Nawet podczas pierwszych konsultacji powiedzieli mi, że są kliniki które robią dużo większą gęstość za duuużo większą cene (wymienili m.in. BHR)... ale oni są w stanie w dużym stopniu mi pomóc za mniejszą kase.. i fakt jest taki, że zabieg w MH bardzo mi pomógł... pomimo, że nie osiągnąłem nim efektu idealnego.. nad którym zapewne będę jeszcze długo pracować Poza tym apetyt rośnie z czasem... zabieg przywrócił mi wiare w siebie i w to, że można walczyć z tym schorzeniem.... przedtem nie byłem przekonany, czy włosy wogle odrastają po takiej operacji, a te wszystkie cudowne szampony nic nie dawały... propecja też specjalnie nie pomagała.

Dodam jeszcze, że mam 32 lata.

Uważam, że jak na średniej jakości klinikę i na 1500 graftów, to nie ma się do czego przyczepić. Zabieg poprawnie wykonany i efekt kosmetyczny jest - wyglądasz lepiej niż przed zabiegiem.

A jakie były ogólne koszty ? Jaka cena za graft, jakie koszty dodatkowe - nocleg, transport, cena konsultacji, antybiotyki i inne środki pooperacyjne, zdjęcie szwów ?

Sądzę, że to ważna informacja, bo jak mniemam, jeśli ktoś decyduje się już na zabieg w Polsce, to finanse grają tu decydującą rolę.

Cena zabiegu, to była jedyna cena... wtedy zapłaciłem 8 tys zł (po targowaniu) za to, ale nie liczcie na taką cenę teraz... bo pojawił się Vat na usługi medyczne.

Zabieg był w klinice w Sopocie, dokąd mam całkiem blisko (oni mają filie we wszystkich większych miastach w PL), więc nie było właściwie dodatkowych kosztów... leki dostałem w cenie, konsultacje były darmowe... podejście i wykonanie oceniałem pozytywnie... w sumie tak uważałem dopóki nie miałem zabiegu BHR... ale każdy jak się przesiądzie z Fiata do Porshe to miałby podobne mniemanie. Teraz powiem... nie było źle, ale zawsze może być lepiej ... tyle, że to kosztuje ... poza tym, miałem trochę szczęścia i wiem, że są tacy, którzy go aż tyle nie mieli decydując się na MH.

Dr. Bisanga powiedział mi, że jakby zrobił jeszcze raz cięcie takie jak zrobili w MH, ale poszerzył je chcąc wyciągnąc wiecej graftów, to wbiłby się do nerwów... dlatego też zabieg w BHR usunął mi tylko środkową część blizny po MH... reszte będę musiał poprawić przez FUE w przyszłości... z tym, że jak było widać ta blizna tragiczna u mnie akurat nie jest.

MH mogę polecić ludziom z ograniczonym budżetem, którym wystarczy "jakaś gęstość", byleby nie być łysym... ale też przy założeniu, że to łysienie nie jest bardzo bardzo zaawansowane... ja przeszedłem pewną ewolucje, może też i poprzez to, że przekonałem się, że można walczyć skutecznie z łysieniem i dodało mi to barrrdzo dużo pewności siebie zarówno w relacjach prywatnych, jak i zawodowych. Początkowo chciałem jako tako poratować się przed szpetnym fryzem, z czasem stwierdziłem jednak, że skończenie tego tematu do końca jak najbardziej profesjonalnie, to jednak poważna inwestycja w samego siebie (podobnie jak np. edukacja).