free web hit counter Skocz do zawartości

elmo

Members
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez elmo

  1. ale przecież my nie próbujemy wynaleźć leku na łysienie tylko korzystamy z już opublikowanych, dostępnych badań. np całkiem niedawno (chyba nawet nie minął rok) naukowcy odkryli relację między łysieniem a PGD2. mając te informację ludzie na forach zaczęli szukać substancji, które są inhibitorami tegoż PGD2 (oczywiście też nie na własną rękę a korzystając z badań) i zaczęli je stosować. różne laboratoria i koncerny farmaceutyczne zapewne też, ale od odkrycia mechanizmu działania do wprowadzenia leku (konieczność wykonywania testów, zatwierdzenie przez FDA itp) daleka droga. dlatego myślę że bardzo dobrze się dzieję, że ludzie testują różne substancje, a nie czekają aż pojawią się w sklepach/aptekach gotowe produkty, ale ważne żeby się to opierało na stosownych badaniach naukowych.
  2. mnie tam nie obchodzi czy coś jest naturalne czy farmakologiczne, tym bardziej, że jest to podział dosyć umowny, bo część substancji, które uważamy za naturalne wytwarza się syntetycznie. w każdym razie ja niedługo zacznę kwercytyna/kapsaicyna/piperyna, mam długą grzywkę, więc nie boję się farbowania. ostatnio szał robi resveratrol, który myślę, że warto dodać do kuracji (obniża PGD2). tu macie ciekawy link http://www.baldtruthtalk.com/showthread.php?t=8109 . a kupić go można, np. w tym samym sklepie co w temacie o kwercetynie. dodatkowo myślę żeby zrobić sobie kurację wewnętrzną opartą na kurkuminie/resveratrolu/kapsaicynie/piperynie (te ostatnie są istotne, bo bez nich kurkumina jest praktycznie niewchłaniana przez organizm), a skłania mnie ku temu to badanie www.hairloss-research.org/UpdateResveratrol11-07.html . poza tym na swansonie tabletki resveratrolu i kurkuminy są teraz 2 w cenie 1
  3. jakiś czas temu była oferta w dziale kupię/sprzedam o kwercytynie, ale wtedy chyba nikt się nie zainteresował viewtopic.php?f=37&t=390 może jeszcze aktualne jak ktoś nie chce z zagranicy zamawiać
  4. elmo

    Kapsaicyna

    ziom będzie niedługo kupował bardzo mocną kapsaicynę i mamy zamiar się podzielić po połowie. ale że 25 ml starczy mi na prawie rok i to stosowane zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie, to jeśli ktoś jest chętny na 5-15 ml niech da znać.
  5. elmo

    Kapsaicyna

    zamierzam dodać kapsaicynę do swojej wcierki, a że dodaje się jedynie 1 kroplę na 10 ml to szkoda mi wydawać 60 zł za 60 ml, których nigdy nie zużyję. dlatego mam pytanie czy ktoś nie ma na sprzedaż ~10 ml, ewentualnie jak kilka osób byłoby zainteresowanych to mogę zamówić i później proporcjonalnie odsprzedać chętnym część. chodzi mi o tę kapsaicynę http://www.ostrakuchnia.pl/component/pa ... /Itemid,1/
  6. a jak należy to przechowywać? bo w pierwszym poście napisałeś, że będziesz trzymał w zamrażarce. i to prawda, że: "The only concern about the topical use is that the smell is unpleasant to many. It's often compared to the smell of dirty socks" ? a jako ciekawostkę dodam, że valproic acid przyjmowany wewnętrznie może powodować kręcenie się włosów http://www.lareb.nl/LarebCorporateWebsi ... _valpr.pdf
  7. jest to dosyć mocny stymulator, właściwie każdy z wymienionych tam składników ma udowodnione działanie w walce z łysieniem. "jedynym" minusem tego (pomijając cenę) jest minoxidil. z perspektywy czasu właściwie każdy żałuje, że go używał, co jest spowodowane, z jednej strony tym, że po kilku latach traci skuteczność (inna sprawa, że na niektórych w ogóle nie działa), a z drugiej, powoduje silne skutki uboczne (zwłaszcza w stężeniu 15%), związane z długotrwałym obniżaniem ciśnienia. Z tych powodów ja bym się na to nie zdecydował.
  8. koszt wysyłki 50$ to trochę optymistyczne założenie. jak ja zamawiałem 3 opakowania tego szamponu i odżywkę to musiałem płacić ok 70$. poza tym chcecie brać MSM, a on też ma spore i ciężkie opakowanie, także liczcie się, że wysyłka sporo pochłonie. a co do opłaty celnej i vatu, to nie zawsze je naliczają - mi tylko raz na jakieś 7 zamówień, ale pamiętajcie, że obejmują one też koszt wysyłki
  9. zdecydowanie nie warto. to jest to samo co vitapil + prostamol czy coś innego na prostatę, tylko 4 razy droższe. witaminki tutaj są w małych dawkach, ale nie ma się czemu dziwić - jeżeli coś zawiera 46 składników, to żeby miało to jakaś leczniczą dawkę, to tabletka musiałaby być wielkości piłeczki do ping-ponga. poza tym horny goat, muira puama czy avena sativa zwiększają poziom testosteronu i DHT.
  10. w badaniach piszą o standardowym pojeździe (alkohol/woda/gp-50%/30%/20%) dwa razy dziennie roztwór 7,2% nic nie doczytałem o tym, że jest mało stabilny, więc chyba można by robić większe roztwory. mnie ciekawi czy można by to było dodać do minoxa
  11. elmo

    Dermaroller

    dzisiaj kupiłem derma roller o długości igieł 0,5 mm i mam takie pytanie. w instrukcji przeczytałem, że roller z igłami o tej długości powinno się stosować maks. 1-2 razy w tygodniu, bo inaczej skóra się nie zdąży zregenerować, a tutaj przeczytałem, że ludzie stosują codziennie (też miałem taki zamiar) i teraz nie wiem czy robiąc to w ten sposób tylko sobie zaszkodzę. więc jeśli ktoś ma wiedzę, to może mi odpowiedzieć czy mogę to stosować codziennie lub co drugi dzień bez obaw, że robiąc to w ten sposób będę tylko działał na swoją niekorzyść (chodzi mi tylko o poprawienie penetracji, a zaczerwienienia i zwalczanie zmarszczek mnie nie obchodzi).
  12. odrostów po tym nie będzie, bo to blokery, ale myślę, że powinno wyraźnie spowolnić łysienie. warto też dodać do tego jakieś substancję skoro piperyna zwiększa zdolność penetracyjną i przyswajalność, zwłaszcza polifenole (w szczególności EGCG) a miesza się z alkoholem/PG/wodą destylowaną w proporcji 5/2/3
  13. ja mam zamiar zacząć stosować od wakacji kwas azelainowy, ale myślałem żeby kupić formę sproszkowaną i dodać do minoxa plus jeszcze piperyna, także miałbym środek stymulujący i blokujący. do tego spiro, keto i jakaś wcierka na bazie emu. tylko muszę jeszcze doczytać o tym kwasie, bo natknąłem się na informacje że blokuje 5 AR I typu, czyli tak jak saw palmetto, a za AA odpowiada głównie 5 AR II typu. sproszkowaną formę znalazłem na ebayu, chociaż pewnie gdzieś z laboratorium można by kupić taniej http://www.ebay.pl/itm/10-grams-Azelaic ... 27c0fd6faf
  14. przecież masz tam tabelkę, z której jasno wynika, co, w jakim stężeniu i w jakim procencie blokuje konwersje testosteronu w DHT a jednak to coś innego.
  15. tamci wieszczowie od "1 gram dziennie saw palmetto rozwiąże sprawę łysienia" i tak są lepsi o tych jacy ostatnio tam grasują
  16. taki mam zamiar, tzn dodać polifenole do wcierki, a właściwie do kremu. zresztą piperyne stosuje od 2 lat, ale dodaje ją jedynie do minoxa i to na oko i myślę, że te dwa elementy przez 2 lata w głównej mierze ratowały moje włosy. na początku wakacji mam plan mocno zmienić kurację, zwłaszcza od zewnątrz i w tym celu kupię derma roller i zgolę się na krótko żeby nie było problemu ze wcieraniem i wchłanianiem. jestem dobrej myśli, tym bardziej, że już obecna kuracja daje radę
  17. o piperynie pisałem na starym forum, ale wklejam jeszcze raz, może się komuś przyda. piperyna to alkaloid występujący w pieprzu czarnym (piper nigrum). jeśli chodzi o jej działanie w kontekście włosów to: - jest inhibitorem 5-alfa-reduktazy, czyli ogranicza konwersję testosteronu w dwuhydrotestosteron - zwiększa zdolność penetracyjną różnych wcierek i ich przyswajalność, zwłaszcza polifenoli, EGCG - przyjmowany wewnętrznie wspomaga proces wchłaniania do organizmu wielu wartościowych substancji, zwłaszcza kurkuminy (dzięki wzmocnieniu wydzielania soków trawiennych) link do badań na myszach (chodzi o inhibicję 5-alfa-reduktazy): http://www.jstage.jst.go.jp/article/bpb/30/12/2402/_pdf dodatkowo można poczytać: http://www.laboratoriumurody.pl/forum/e ... 10655.html http://rozanski.li/?p=2008 kupić to można, np. tu: http://naturaliskosmetyki.pl/piperyna-90-p-197.html http://www.swansonvitamins.com/SWU308/ItemDetail
  18. jest też kwas azelainowy i piperyna. mam zamiar właśnie stosować takie coś od zewnątrz plus spiro, które mam nadzieję lion będzie sprowadzał (chociaż spiro akurat jest antyandrogenem, a nie blokerem), a wszystko to wyjdzie bardzo tanio i myślę, że w moim przypadku na długo będzie skuteczne. no jest jeszcze silny antyandrogen flutamid, ale ze względu na absorpcję systemową bardzo odradzam. zresztą krem nizoral też jest w pewnym stopniu niebezpieczny. dodane: o piperynie pisałem na starym forum i tam zamieściłem badania na temat redukcji DHT, chociaż nie wiem czy te badania masz na myśli. w każdym razie założyłem wątek o tym, żeby tu nie wychodzić poza temat.
  19. a myślicie, że to się nada na wcierkę? http://www.swansonvitamins.com/NAT054/ItemDetail jest napisane, że przyjmuje się ustnie, no ale skoro jest w płynie, to warto skorzystać, bo jest 60% zniżki
  20. sama woda pokrzywowa ma za małą zdolność penetracyjną żeby dotrzeć wystarczająco głęboko. spróbuj zrobić roztwór alkohol/glikol propylenowy/woda pokrzywowa w stosunku 5/2/3, ewentualnie możesz zrobić też w formie kremu. adenozyna nie powinna się gryźć z kofeiną jeśli nie będziesz używać jednocześnie, dobrze by było umyć też głowę między jedną wcierką a drugą. poza tym mam takie subiektywne zdanie, że powinieneś stosować tę pierwszą wcierkę, bo jest całkiem ok, a zamiast drugiej coś nawilżającego na bazie emu oil.
  21. to niezupełnie ziom podał link do tego szamponu dodam, że obok biotyny posiada w składzie kilka innych ciekawych substancji, tj.: - palmę sabałową (saw palmetto) – blokuje powstawanie dwuhydrotestosteronu (DHT) - olejek jojoba – nawilża i odżywia włosy - panthenol (prowitamina B5) – reguluje cykl życiowy mieszków włosowych - proteiny sojowe – chronią włosy przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych - proteiny pszenicy – nawilżają i odżywiają włosy - niacynę – wpływa na ukrwienie skory i kondycję włosów, reguluje pracę gruczołów łojowych, jej niedobór powoduje utratę włosów - biotynę – hamuje aktywność gruczołów łojowych, niedobór biotyny może być przyczyną wypadania i przetłuszczania włosów, zawiera cząsteczki siarki chroniącej skórę i włosy - aloe vera (organic aloe barbadensis) – nawilża suche włosy, reguluje wydzielanie sebum, zapobiegając przetłuszczaniu się skóry głowy, poprawia krążenie krwi, dzięki czemu skutecznie wspomaga leczenie łysienia, posiada również działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne wykorzystywane przy leczeniu łupieżu - tiaminę – bierze udział w dostarczaniu składników odżywczych do mieszków włosowych, reguluje pracę gruczołów łojowych - pirydoksynę (witamina B6) – bierze znaczący udział w syntezie hemoglobiny oraz aminokwasów i innych składników białkowych enzymów i hormonów wpływających na poprawność wzrostu komórkowo-tkankowego włosów - ryboflawinę (witamina B2) – kontroluje syntezę aminokwasów niezbędnych do tworzenia nowych komórek i regeneracji starych, co ma niewątpliwie znaczenie dla wysoce aktywnego metabolizmu wzrostowego w szybko dzielących się komórek macierzy włosa. - olej słonecznika - a na starym forum słonecznik robi teraz furorę - kwas cytrynowy - olej rozmaryny poza tym jest w sprzedaży odżywka w podobnej cenie: http://www.swansonvitamins.com/AVL015/ItemDetail
  22. elmo

    Dermaroller

    ziom, na starym forum raczej sceptycznie wypowiadałeś się na temat rollowania wspierając się opiniami na zachodnich forach (m.in. biorąc to pod uwagę porzuciłem chęć zakupu tego). dlatego ciekawi mnie skąd to ponowne zainteresowanie tematem derma rollerów. a co do samego tematu, to osoby stosujące powinny napisać jakiej długości igieł używają. czytałem, że przy łysieniu należy stosować długość 0,2 mm, a w innym temacie gegus napisał, że używa 0,5 mm i może stąd te podrażnienia/zaczerwienia. a druga kwestia jaka mnie interesuje to, czy używanie tego nie szarpie/wyrywa włosów zwłaszcza jak ma się je długie na kilka cm.
  23. no tak jak napisałeś o tej formie delta, to mi się właśnie przypomniało, że to chyba o to chodziło. poza tym druga kwestia jest taka, że przyjmowanie tokoferoli zmniejsza wchłanianie tokotrienoli i vice versa. a owoce annato zawieraja niemal same tokotrienole, w przypadku innych roślin (palma, ryż) oddzielenie jednych od drugich jest problematyczne i zwykle jeśli coś zawiera tokotrienole z palmy to są tam również tokoferole. dodane: może i tak, ale zaważyły kwestie cenowe - kupując likopen w tabletkach na swansonie płaciłem ok 6 zł za miesiąc za 20 mg dziennie. obecnie i tak sobie to odpuściłem i pije litr soku warzywnego dziennie, który głownie i tak zawiera zagęszczony sok z pomidora. poza tym nie wiem ile w takim koncentracie jest konserwantów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...