Dzięki wielkie. Wczoraj zacząłem kurację Finem na skórę - Polaris Research NR-10. Dodatkowo myślę, żeby wziąc dudasterydem doustnie. Jest sens? Czy to nie za dużo? I jeśli mogę spytać - myślisz, że szansa na odrośnięcie przodu jest wysoka?
Najbardziej boli - kiedy wmasowuje te preparaty w skórę głowy - to, że zostaje mi sporo włosów na palcach. No i że po porannym stosowaniu tego preparatu - wyglądam, jakbym miał łupież 😅
Tak, to ciężka decyzja. Ja zrobiłem przeszczep na Cyprze - wiedziałem, że raczej drugi będzie nieunikniony (w skali łysienia szacowali mnie na 5/6). No i cóż - tak jak wspominałem, na początku byłem mega szczęśliwy z rezultatu, a sam zabieg uważałem za najlepszą decyzję w życiu.
Jedyne o co mogę mieć pretensję do kliniki i doktora, to o to że mówili mi, że efekt będzie na całe życie, nie wspomnieli o ewentualnych blokerach, polecili parę leków (MSM, biotyna, skrzyp, itp), co się okazało zupełnie niewystarczające. No i faktycznie wierzyłem, że całe życie będę już miał tą ułożoną przez lekarza linię włosów - tak jak mi mówili przed zabiegiem czy nawet w trakcie. Po 2 latach czar prysł, włosy bardzo się przerzedziły. Zdecydowanie za szybko, jak na całe życie 😜