Snajpera

Cześć, stosuję RU od 18-19 roku życia (z małymi przerwami), obecnie mam 25 lat. Leczyłem się w tym czasie na depresję (jednak miałem również problemy, zanim zacząłem stosować RU). Ostatnio badałem sobie poziom testosteronu w surowicy - norma wynosi 2,490 — 8,360, u mnie jest to 3,020. Czy RU może być przyczyną takiego stanu rzeczy, jak to zweryfikować? ...aaa...dawka to nie więcej niż 0,05g na dobę. (1,7ml 5% roztworu). HELP.

Czy ten olej emu jest warty kupienia, pytam, bo jest wyjątkowo tani? https://www.ebay.pl/itm/Australian-Emu- ... SwB45anr39

Może i bym się skusił na fina wewnętrznie, ale i tak musiałbym stosować Sabę przeciwzapalnie, więc problem z myciem pozostaje. Skrócenie włosów odpada, to mój duży atut...jeszcze. Spróbuję chyba aplikować RU, a na następny dzień, na noc Sabę rotacyjnie z Emu...Znalazłem ten wątek Majette i to nie dla mnie.

Dzięki za odpowiedź. Tylko przyznam że trochę się boję wewnętrznie stosować fina. Nasłuchałem się już opowieści o ubokach. Pamiętam że któryś z adminów stosował injekcje raz na 3 dni ale nie pamiętam jak to się skończyło...

Zastanawiam się czy stosuje ktoś kurację nie wymagającą codziennego mycia włosów (lub chociaż ma pomysł na taką!!). Mam długie włosy i mycie ich każdego dnia, nakładanie odżywki...suszenie jest dość uciążliwe, po za tym nie wpływa dobrze na ich kondycję. Moje łysienie nie jest zbytnio agresywne. Aktualnie stosuję, z mniejszym i większym powodzeniem, RU 4%, Saba żel i emu oil.

Tak jak się można domyślić po temacie (z błędem...ale to nie forum polonistyczne. ). Czy silikony stosowane w szamponach, odżywkach czy maskach do włosów wpływają na to jak RU penetruje skórę głowy ?

Jako, że pracuję głosem, często mam do czynienia z różnymi z nim związanymi problemami. Przetestowałem i uważam, że warte zachodu są następujące rzeczy: Olej rokitnikowy Witamina A+E Prawoślaz/Porost Islandzki Olej z nagietka (bardzo ciężko dostać). Zaznaczam, że nie mam do czynienia z infekcjami tylko przeciążeniem głosu, przekrwieniem śluzówki, w szczególności, że doskwiera mi jeszcze refluks. Ale zmierzając do sedna, zastanawiam się czy można zbudować taką "superkompozycję" z tych wszystkich składników, chyba, że ktoś zna jakieś inne receptury, to też chętnie posłucham. Czekam na posty.

Ktoś zamawiał z tej strony ? http://emu-oil.pl/produkty/ Ceny nie najgorsze, tylko czy rzeczywistość zgodna z opisem, mam na myśli certyfikat.

Kalcypotriol Propionian klobetazolu Ditranol

Co stosujecie, żeby niwelować negatywne działanie skutków ubocznych środków takich jak RU, ASC, Saba, Minox...chodzi mi o te najpowszechniejsze. Przykładowo (wymyślam), jeżeli ASC obciąża wątrobę to dobrze jest zarzywać/jeść to..

Ok, myślałem, że ktoś może próbował...

No dobra, ale czy trzymanie RU razem z Sabą też się może wliczać w te 12 godzin, prowadzę nieregularny tryb życia, więc byłoby to dla mnie dużym ułatwieniem, zresztą wszyscy chyba dążą do jak największego uproszczenia kuracji. Po za tym czy trzeba myć głowę przed nałożeniem innego środka ? Proszę jednak o odpowiedź na pytanie w temacie.

Tak jak w temacie. Czy jeżeli nałożę rano RU, a wieczorem przyjdzie czas na SABĘ/Emu/ASC to czy nakładając ją/je na głowę, RU będzie dalej działało ?

Ok, przeczytałem. Myśle, że można zacząć z bathametazonem 3 razy w tygodniu przez ok. 2-3 miesięcy, a potem kontynuować Emu z Retinem, bo efekt tej "mieszanki" porównywalny z hydrokrtyzonem, a ponoć brak jakichkolwiek uboków. Czy SABA może zapobiec linieniu przy zaczynaniu stosowania RU ? I najważniejsze: czy SABA pozwoli zagęścić włosy a nie pogrubić ? A znasz może użytkowników którzy stosują AHK ? A co sądzisz o ASC ?

Dzięki za odpowiedź. Na hydrokortyzonie, zagęści włosy ? Jeśli to przenośnia, to nie, nie rwę sobie włosów z głowy, a jeśli nie to tak w mocne upały albo po wysiłku. A to coś oznacza ? Swędzenie mam na myśli. AHK ktoś stosuje, pomaga ?

Dorzucam zdjęcia. Doradźcie coś proszę, bo na prawdę zrobiło się kiepsko... HELP. http://www.resizer.pl/7592.html http://www.resizer.pl/7593.html http://www.resizer.pl/7594.html Zjęcia jak poprzednio słabe, ale taki mam aparat.

Aktualizuję wątek, za sprawą, że sytuacja na mojej głowie od czasu ostatniego posta pogorszyła się. Wypada mi dziennie koło 200 włosów, przerzedziły się one również na całej głowie, jednak jest to drobne przerzedzenie, zauważalne pewnie tylko dla mnie, ale ilość wypadających włosów...denerwuje . Biorę od kilku miesięcy i jestem zmuszony, przynajmniej narazie brać, tabletki z Esomeprazolem (refluks), jeżeli to może mieć znaczenie. Miewam stany depresyjne w związku z sytuacją w rodzinie. Nie biorę narazie żadnych specyfików, czekam na RU ( Ci co zamawiają wiedzą o co chodzi ). Chciałbym wiedzieć co sądzicie o wzbogaceniu przewidywanej kuracji. Może coś dorzucić, myślałem nad jakimś słabym, niezobowiązującym stymulatorze, przykładowo AHK - CU. Jakieś pochlebne opinie na temat tego związku krążą czy nie warto marnować pieniędzy ? A może lepiej poczekać i zacząć tylko od RU...Zdjęć narazie nie dodam, nie mam chwilowo aparatu.

Wielkie dzięki. Nie przedstawia się to tak różowo jakbym oczekiwał , ale nikt nie mówił, że tak właśnie będzie. Może ten wątek pomoże jeszcze komuś. Trzymam kciuki za twoje włosy i zaczynam walkę.

1. Czy ja dobrze zozumiałem....jeżeli odstaiwię nie Minoxa (teoretycznie), tylko innne specyfiki, np. RU, to po kilku miesiącach cały wcześniejszy wysiłem może pójść na marnę ( mój stopień odbijania światła może znacznie wzrosnąć ) ? 2. Czy kwas retinolowy ma podobne działanie do samego retinolu z tym, że ten drugi nie powoduje podrażnień, bo gdzieś tak wyczytałem ? 3. Pytanie do "fightera": Możesz opisać swoją kurację, bo wygląda na to, że będzie podobna do mojej. Miałeś jakieś skutki uboczne ? Jaki jest jej koszt miesięczny ? Jak stosujesz Emu Oil i Seba Żel ( mam na myśli rano czy wieczorem i odstępy między RU czy Retinem ). 4. Czy Seba Żel z hydrokortyzonem można stosować cały czas ? 5. Czy Emu Oil mógłby być ten z szamponu Revita, bo jest w składzie ( link w pierwszym poście ) ?

Zapisałem się już na RU. Zażelować ? Na czym to polega ? Na forum nie trafiłem na coś takiego . A co do minoxa, to dlaczego zostawić na "czarną godzinę", nie lepiej stosować gdy włosy są w miarę silne, a potem tylko podtrzymywać RU ? Może to trochę dziwne i trudne pytanie, ale mnie nurtuje: Czy po odstawieniu tych specyfików, włosy będą wypadały w normalnym tempie czy posypią się do tego stopnia, że efekt będzie porównywalny ze stanem "gdybym nic nie brał" ? Dzięki za pomoc.

1. Retin A Żel to preparat z apteki tak ? 2. RU stosować w jakim stężeniu 2 czy może 5 ? 3. Pojazd standardowy - KB Solution ? 4. I jaka dawka 3 ml, jak ty stosujesz ? 5. Tworząc swoją "kurację" wzorowałem się na artukule Liona z 2007r. i wydawało mi się, że dobrane preparaty mają naprawdę świetny skład , ale masz zdecydowaie większą wiedzę, więc ci zaufam. 6. Twoja kuracja raczej jest nastawiona na powstrzymanie łysienia czy bardziej na odrosty, bo nie ukrywam, że to na nich mi zależy, bo noszę długie włosy ? 7. I teraz największy problem....o ile się nie mylę nie ma żadnego zamówienia na RU i KB, więc jakieś rady ? Ktoś mógłby sprzedać z forum czy tylko Kane ? 8. Zdjęcie rzeczywiście słabe sorry. 9. Może dożucić Minoxa ? I dzięki za szybko odpowiedź, nie spodziewałem się

Włosy zaczęły mi wypadać jakoś w okresie dojrzewania ( wiek około 13tu lat, teraz mam 18 ) ( to pewnie typowe ), miałem wówczas uciążliwe problemy z łupieżem, przetłuszczającą się skórą głowy i w efekcie łojotokowym zapaleniem skóry głowy ( męczyłem się z tym naprawdę długo, dopiero niedawno się uporałem ). Włosy miałem wówczas naaaapraaaawdę gęste ( chociaż nadal mam, ale zdecydowanie nie tak bardzo ), mimo, że proste to podchodziło pod afro . Zbagatelizowałem dolegliwość, bo nigdy by mi nie przyszło do głowy, że mogę być łysy. Jeśli to może mieć znaczenie, to od zawsze nosiłem długie włosy ( nie mniej niż 15 cm ). Stosowałem LOXON 2 i 5 przez około 2 miesiące, ale niestety tylko LOXON. Wypadanie włosów ustąpiło, a na lewym zakolu pojawiły się dalikatny meszek, prawe zakole pogłębiło się o max. 0,5 cm, linienia nie było. Teraz wypada mi dziennie średnio 30-40 włosów, a wcześniej - łojotok w okresie dojrzewania - 100-150. Co do genetyki. Zrobilem wywiad w rodzinie i okazało się że: 1. Mój ojciec ma 45 lat i zakola na poziomie 3 cm. 2. Ojciec mojego ojca miał cienkie, ale gęste włosy, jak go pamiętam ( miał wtedy około 55 lat ) miał podobne zakola do mojego ojca, może troszkę większe - 4 cm. 3. Ojciec mojej matki miał w wieku 39 lat zakola sięgające 4-5 cm i też zawsze nosił długie włosy. 4. Włosy podobne do moich ( grubość, odcień ) miał ojciec mojej babci od strony matki ( zajebista łamigłówka ). Zastanawia mnie czy coś takiego w mojej sytuacji może pomóc czy jestem zmuszony sięgnąć po "grubszy arsenał" 1. http://www.szamponrevita.pl/revita-cor.html 2. http://www.szamponrevita.pl/skladniki.html 3. http://www.kulturystyka.waw.pl/product_info.php/products_id/1517 4. I ewentualnie, ale tu obawiam się, że "blokery" typu "ziółka" (3) mogą być zbyt słabe do tego: http://www.dslaboratories.pl/12,spectral.dnc-l.html Mam obecnie 3 centymetrowe wcięcie po jednej i 2 po drugiej stronie. Zdjęcie: http://www.resizer.pl/6749.html Czy ta, nazwijmy to, kuracja może przynieść rezultaty ( zatrzymanie wypadania, a po dłuższym stosowaniu odrosy ). Czy sięgnąć trzeba po coś konktretniejszego typu "RU" ? Zależy mi na waszej opini.