Jakiś czas temu miałem przeszczep włosów. Moje możliwości finansowe pozwalały jedynie na przeszczep w Polsce. Pierwszy zabieg w MH 800 grafów(efekt można powiedzieć jak na tak małą ilość całkiem niezły) następnie po 5 latach kolejny w Bielsku 1800 grafów. Obydwa metodą stip. Niestety po drugim zabiegu nie było już efektów zadowalających. Sam lekarz który robił zabieg przyznał że odrosło może 60% przeszczepionych włosów i bardzo prawdopodobne że zostało to spowodowane złą implantacją. Oczywiście nie było mowy o reklamacji. Mało tego po drugim zabiegu została mi również blizna o szerokości około 1 cm. Wygląda to bardzo żle. Na moje pytanie co z tą blizną odpowiedział że czasem tak to jest, zaproponował kolejny przeszczep. Co powinienem zrobić Proszę o pomoc.