ellipsis

Jaki laser używasz?

1. Czy ma znaczenie przyjmowanie Fina przed/po śniadaniu? 2. Ostatnio zdiagnozowałem u siebie genetyczną wrodzoną nietolerancję laktozy. Czy orientuje się ktoś czy istnieje Fin który nie ma w składzie laktozy? jeśli tak to który to lek? Bo z tych co sprawdzałem to wszystkie niestety mają mniejszą lub większą dawkę.

mam tyle samo lat i wzrostu co Ty i ważę 80 kg i czuję się źle i chudo. Współczuję stary. Trochę też wiem co czujesz bo też ciężko mi przybrać chociaż 2 kg. Jak tylko epidemia się skończy to ciśnij z tym IGE jak inni radzą, może znajdziesz rozwiązanie problemu. Z ciekawości też se to zbadam

No to mi babka prosto z mostu powiedziała że rok na zabieg minimum trzeba czekać.

Ja obecnie czekam na odpowiedz z kliniki, pierwszego maila wysłałem w połowie maja, Pani sekretarka poinformowała mnie że trzeba czekać na rozpatrzenie przypadku przez doktora i wycenę do 3 miesięcy. Po 3 miesiącach kontaktowałem się kolejny raz i otrzymałem wiadomość że nadal trzeba czekać ponieważ doktor obecnie jest na urlopie a na sam zabieg czeka się od 12 do 15 miesięcy od momentu wyceny, chociaż podobno można się też tam ubiegać o wpisanie na listę rezerwowych.

No i chyba faktycznie trzeba tak zrobić, dzięki panowie. Forum dobra sprawa

Dzięki panowie za wszelkie rady i uwagi. Nie ukrywam że ten Freitas mi spasował. Kontaktowałem się z kliniką i najbliższy termin to połowa 2020

No spróbować zawsze można, w takim razie lepiej byłoby najpierw wejść na fina/duta i po 6-12 miesiącach HT czy lepiej najpierw HT i po tym od razu fina?

Antydhtor jesteś doświadczonym użytkownikiem forum, zatem jakie jest Twoje zdanie co do brania fina/duta przy takim stanie włosów jak mój. Co do kliniki to tak myślałem że będziesz polecał Feriduniego. A masz jakieś wyrobione zdanie o wspomnianym wcześniej Freitasie? Mam taki mętlik w głowie że na prawdę ciężko się zdecydować na konkretną klinikę.

Dzięki Matrix rozważę Freitasa, faktycznie fajne przypadki udokumentowane ma. Samuel Ty w jakiej klinice robiłeś HT, jesteś zadowolony z efektu? Bierzesz chemię? Jest na forum udokumentowany Twój HT i późniejszy odrost?

Witajcie, wiem że sytuacja na głowie już beznadziejna. Na codzień używam topiku i jeszcze w miarę jako tako to wygląda ale jest już coraz gorzej, dlatego postanowiłem że muszę już zrobić w końcu to HT, o którym tak na prawdę myślę już od dobrych kilku lat ale ciągle to odkładałem z przeróżnych obaw. Mam 29 lat, chemii żadnej nidy nie brałem, jeśli lekarz po HT by zalecił to mógłbym spróbować chociaż wiadomo że obawiam się skutków ubocznych. Zastanawiam się czy przy takim ubytku HT robić tylko w Turcji i tu w grę wchodzi Maral lub Cinik, czy uderzyć do Przybylskiego i zrobić te Jego maksymalne 3000 graftów na sam przód a koronę zostawić na następny raz. Czy może wybrać jakieś BHR albo nawet Feriduniego. Chociaż do Feriduniego z tego co widziałem to jadą takie przypadki co potrzebują trochę linie naprawić, nie wiem czy on się bierze za takie przypadki jak mój. Albo może jeszcze jakaś inna klinika? Co do linii to preferowałbym linię z lekkimi zakolami żeby wyglądało to w miarę naturalnie na przyszłość, a poza tym ja nigdy nie miałem prostej ładnej linii, taka moja natura że nawet jako nastolatek miałem takie jakby małe zakola. Oraz chciałbym trochę skronie odbudować. Prawdę mówiąc kasa nie ma znaczenia chociaż też bez przesady, powiedzmy że takie 4,5 euro za graft u Feriduniego (czy ile tam sobie liczy) to max. Fotki w załączniku, włosy lekko mokre po myciu. Panowie, bardzo proszę o pomoc, przyjmę każdą krytykę i rozważę każdą radę.

Wejdź na jego stronę internetową... Tam są podane aktualne ceny i pakiety które oferuje.

No właśnie też mnie to dziwi dlaczego tyle opinii jest pisanych zaraz po zabiegu i wszystkie pozytywne i wychwalające daną klinikę. Widząc na własne oczy u Cinika w biurze 4 kobitki przy komputerach od razu miałem wyobrażenie że to one piszą te opinie. Do tej pory chciałem robić zabieg w Turcji, ale widzę właśnie że dr Przybylski zaczyna być popularny u nas na forum. Może sam też wybiorę się jeszcze na konsultacje do niego. Dlaczego wybór kliniki to jest taka trudna decyzja...

Cześć, rownież rozważam zabieg u Marala albo Cinika. Dwa dni temu byłem w Stambule w celach biznesowo-turystycznych i przy okazji odwiedziłem obydwie kliniki. Maral klinik to klinika w malutkim budynku, nie udało mi się porozmawiać z doktorem Maralem, rzekomo nawet nie było go w klinice. Konsultacje przeprowadzała jakby sekretarka, która sama oceniła mój donor i stan na głowie, powiedziała że potrzebuję 3500-4000 graftów. Robią trzech pacjentów dziennie. Poprosiłem o pokazanie sali w ktorej robią zabieg (akurat w tym dniu jedna sala była wolna) Mały pokoik, nie nowoczesny, w stylu jak w jakimś typowym polskim ośrodku zdrowia, ale było czysto. Ogólnie przyzwoicie.l Później odwiedziłem dr Cinika. Klinika mieści się w podziemiach wielkiego szpitala (chociaż podobno w ciągu najbliższych tygodnił przenoszą się do nowej kliniki w zupełnie nowe miejsce) Tutaj udało mi się osobiście złapać doktora. W oczekiwaniu na konsultację z nim zerknąłem do sali w której robią zabiegi (również była pusta). Tutaj pokoik rownież mały ale juz bardzo nowoczesny, czysty, zdecydowanie lepiej to wygląda niż u marala. Później przyszedł doktor, chociaż widziałem po nim że nie miał za wiele czasu ale zgodził się mnie przyjąć, pomimo spontanicznej, nie umowionej wczesniej wizyty. Ocenił że będę potrzebował 3500-3800 graftów, narysował mi proponowaną linię, chwilę z nim pogadałem i resztę odprawił mnie z asystentem do biura i tam już asystent odpowiedział na wszystkie moje pytania. W tej klinice robią rzekomo 10 pacjentów dziennie. W biurze 9 osób pracowało przy komputerach więc pokazuje to jaką dużą firmę tworzy dr Cinik. (Asystenci, technicy do 10 pacjentów, kierowcy, pracownicy biura) Ogólnie nie wiem co myśleć po tych dwóch wizytach. U Marala miałem wrażenie że jest jakoś tak bardziej domowo, mała przytulna klinika, u Cinika mega nowocześnie, klinika rozlokowana na pół kondygnacji wielkiego szpitala, biuro w budynku po drugiej stronie drogi, łatwo się tam pogubić. Maral - dużo udokumentowanych zabiegów na naszym forum i to na pewno na plus, u Cinika jeszcze niezbyt przetarte szlaki jeśli chodzi o nasze forum. Dużo ma pozytywnych opinii na realself, z drugiej strony widziałem też opinie w internecie że wiele z tych pozytywnych opinii to są kupione fake opinie. Prosząc asystenta Cinika żeby pokazał jakieś udokumentowane przypadki przed i po to pokazał tylko te co ma na swoim instagramie, nic nowego nie zobaczyłem. Ciężka decyzja u kogo robić, mam nadzieję że chociaż trochę Ci naswietlilem obraz tych dwóch klinik, w razie pytań pisz tu albo na pw

Dzięki panowie

Nawet taką mocno przylegającą czapkę zimową? Ponieważ pracuje na dwie zmiany... od rana na zewnątrz i wtedy obowiązkowo czapka zimowa a po południu w pomieszczeniu czapka z daszkiem. Nie ma żadnych przeciwskazań co do czapek zimowych?

Witam wszystkich. Jak to jest z noszeniem czapki po przeszczepie. Chodzi mi konkretnie o sytuacje w której przykładowo po przeszczepie przesiedzę 2 tygodnie w domu żeby wszystko się ładnie pogoiło. Ale czy po tych dwóch tygodniach możliwe jest już noszenie czapki zimowej/z daszkiem cały czas bez obaw o przeszczepione grafty? Czapkę nosiłbym codziennie od rana do wieczora aż do końca zimy i zanim włosy zaczną jako tako wyglądać. Czy raczej nie powinno sie w ogole nosić czapki z obawy na uszkodzenie przeszczepionych włosów.

Właśnie rozważam zabieg u Marala w Turcji, planowalbym to na drugą połowę listopada. Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to wystarczyłoby jakbym się zaszczepił jeszcze w tym tygodniu? Byłoby to ponad miesiąc przed planowanym zabiegiem.

Witam wszystkich, pytanie jak w temacie. Czy przed transplantacją włosów konieczne jest szczepienie przeciw WZW? Jeśli tak to ile wcześniej trzeba się zaszczepić? Pozdrawiam

A DMSO daje jakieś konkretne właściwości do tej mieszanki? Czy służy tylko do rozcieńczenia CO?

Witam, po jakim czasie regularnego stosowania RU można zaobserwować jakieś efekty. Wiadomo że nie chodzi o odrost tylko zatrzymanie. W wątku pojawiła się informacja że RU zaczyna działać po około 4-5 miesiącach regularnego stosowania. Ale z czego to wynika? Dlaczego to nie działa od razu? Używam miesiąc, ale póki co żadnych efektów... stąd to pytanie.

sytuacja coraz gorsza... obawiam się że przy tym tempie łysienia jeszcze z rok mogę się cieszyć jako taką fryzurą... ale zaczyna to wyglądać już coraz gorzej... ehh Od grudnia odstawiłem minoxa 5% stosowałem tylko RU w kb solution. Masakra, przez całą zimę tyle włosów mi wypadło.. nie wiem czym było to spowodowane, odstawieniem minoxa czy Ru spowodował u mnie linienie. Przestraszyłem się że to Ru doprowadził do tego stanu i odstawiłem po 2 miesiącach, wróciłem z powrotem do minoxa i dorzuciłem teraz saba z beta. Ale sytuacja nie poprawia się. Każdorazowe przejechanie ręką po włosach zostawia między palcami pełno włosów, za każdym razem tak jest. Nie wiem co robić, czy próbować jeszcze raz to RU czy chwytać się fina. Nigdy go nie stosowałem ale cholernie się go boję. Widzę że jedynie Saba z beta jakoś na mnie działa, ale to też nie zauważyłem żeby działał jakoś na włosy specjalnie bo nadal są bardzo cienkie i raczej nie widzę nowych małych włosków, jedynie głowa nie swędzi, a z tym od tej zimy nie mogłem już wytrzymać. Chociaż używam go narazie bardzo krótko i jedynie 2 razy w tygodniu więc może z czasem będzie lepiej. Ciężka ta walka nie wiadomo co tu robić, czy próbować jeszcze walczyć o włosy z RU, saba i minoxem czy dorzucić do saba i minoxa jeszcze fina czy po prostu zbierać powoli na przeszczep... ehh

hmm... chyba jednak zdecyduje się na tego fina i może spróbuje przez jakiś czas stosować fina i RU... w najbliższym czasie zamierzam dorzucić jeszcze SABA z beta... zobaczymy co z tego będzie, chociaż nie powiem obawiam się tego finasterydu

nie chciałem ciągnąć rozmowy w temacie RU 58841 więc przeniosłem moje pytanie tutaj... co zatem byście poradzili... czy dać sobie spokój z RU i spróbować fina (nigdy go nie stosowałem) czy lepiej dać czas i szansę dla RU i zużyć te 10g które kupiłem...

systematycznie używam RU półtorej miesiąca i czy to normalne że stan na głowie się pogorszył właśnie przez to? pokładałem w tym wielką nadzieję na zatrzymanie wypadania włosów a zamiast tego mógł zadziałać odwrotnie? czy jest to tylko chwilowe wzmożone wypadanie włosów czy po prostu jestem osobą na którą RU nie działa? zamierzam w najbliższym czasie dorzucić Saba gel z beta do tego ale jak już to nie pomoże to już chyba nic... jak to u Was było z tym RU?