free web hit counter Skocz do zawartości

Ras

Members
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ras


  1. Ok, lada dzień kupię jakiś Minoxidil i popatrzę też za Finasterydem :)

    Ponawiam jeszcze swoje poprzednie pytanie:

    20 godzin temu, Ras napisał:

    A powiedźcie mi - jak już zgolą łeb na łyso, zrobią, co mają zrobić, mogę potem zapuścić włosy (swoje) do takiego stanu, jaki mam obecnie, czy muszę raczej krótko ścięty chodzić :) ?

     


  2. 13 minut temu, Guru837 napisał:

    Sprawdź najlepiej na sobie, naprawdę nic się nie stanie, jak weźmiesz przez miesiąc, a zobaczysz, że nie taki diabeł straszny jak go malują, równie dobrze on może podwyższyć libido też, bądź też poprawić samopoczucie, ale to nie są działania niepożądane, więc o tym się tak nie pisze. I steryd źle się kojarzy przede wszystkim, a to trochę za duże słowo bo działa zupełnie inaczej niż typowe sterydy anaboliczne typu testosteron itp. Po odstawieniu organizm szybko wróci do homeostazy. Ja też dużo czytałem i gdybym 3 lata temu wziął, kiedy mi proponowali i się nie bał to być może by mi włosy nie poleciały na tyle bym myślał o przeszczepie...

    A co do minoxidilu to on działa przez jakiś czas, ja na początku miałem super efekty, ale później przestaje działać, więc jest dobry na uzupełnienie leczenia.

    Dzięki, wezmę to pod uwagę :)


    A powiedźcie mi - jak już zgolą łeb na łyso, zrobią, co mają zrobić, mogę potem zapuścić włosy (swoje) do takiego stanu, jaki mam obecnie, czy muszę raczej krótko ścięty chodzić :) ?


  3. 46 minut temu, looksmatters napisał:

    Najpierw finasteryd + minoxidil przez co najmniej pół roku. Potem dopiero myśl o przeszczepie. 

    Rozumiem, że sam minoxidil nie wystarczy? Wiem, że zapewne niepotrzebnie, ale naczytałem się o tym finasterydzie, że obniża libido itd., tutaj też na forum wyczytałem, że niektórzy po prostu czuli się po nim źle, nawet psychicznie.

    O przeszczepie myślę po wakacjach, tak mniej więcej trzeci lub czwarty kwartał roku, więc gdybym zaczął niebawem, czasowo wyszłoby nawet spoko :)


  4.  

    5 godzin temu, komandos2137 napisał:

    Bierzesz leki? Finasteryd? Minoxidil?

     

    jakies inne blokery? Ru?

    Nic. Musiałbym to skonsultować z jakimś lekarzem, ewentualnie popytać w sieci. Przed kilkoma dniami rozmawiałem z gościem, który robił przeszczep w 2018 roku, jego stan łysienia był bardzo podobny, który zaprezentowałem Wam wyżej. Na razie jest zadowolony, leków nie brał, może dlatego w ogóle się nad tym nie zastanawiałem.

     

    5 godzin temu, komandos2137 napisał:

    jezeli nie będziesz działał farmakologicznie to odradzałbym jakikolwiek przeszczep, a szczególnie 5k graftow. Pójdzie ci łysienie dalej w miejscach bez przeszczepionych włosów i będzie problem.

    Wyprowadź mnie z błędu proszę, ale to nie jest tak, że teraz zdecydowałbym się na 3000, 4000, może 5000 graftów, a za 1-2 lata na dołożenie 1000-2000 graftów i wyglądałoby to po prostu lepiej? Nie, że idealnie, tylko lepiej. 

     

    5 godzin temu, komandos2137 napisał:

    co do samego zabiegu, najlepiej rozbić na dwa, żeby chronić grafty w donorze i zwiększyć przeżywalność przeszczepionych. Pamiętaj ze kazdy graft jest na wagę złota.

    Dobrze wiedzieć. Zagadam do klinik, czy można będzie to rozłożyć na dwa etapy. Może zasugerują jakieś dobre rozwiązanie.

     

    10 minut temu, bbvb napisał:

    Przeszczep to sztuka i do tego trzeba lekarza artysty. Z reguły renomowane kliniki pobierają max 2-3 tys graftów za jednym razem.

    Wiadomo, ale też nie chcę wyłożyć za przeszczep 40000 czy 50000 koła za lekarza artystę, a też nie wiadomo, czy wszystko zagra. 😕 Patrzę na forum, na Facebooka i kliniki, które opisałem w temacie z reguły 8/10 przypadków robią wyśmienicie. Dwa pozostałe przypadki to efekt średni, a ostatni to taka porażka. Po prostu chyba liczyć trzeba na to, że u mnie się nie posypie.


    Ogólnie pomyślę nad tym Minoxidilem. Skonsultuję to z jakimś lekarzem, zobaczę, co mi powie. Dzięki :) Wiem, że staracie się pomóc. Ja też nie chcę wyjść na typa, który "i tak już podjął decyzję", bo w głowie mam totalny mętlik. Wiem, że chciałbym w końcu wyjść z domu bez martwienia się o to, żeby nie zawiał mocniej wiatr albo nie zaczął padać deszcz. Zresztą wielu z Was coś o temacie wie ;) 


  5. Cześć! 

    Przejdę od razu do sedna sprawy :) 31 lat na karku, w zasadzie połowę życia zmagam się z zakolami i rzadszymi włosami. Nigdy z tym nie walczyłem żadnymi specyfikami, po prostu jakoś zaczesywałem i było. Jednak przez ostatni rok ludzie coraz bardziej dostrzegali łysą glacę. Heszki śmieszki, zgolę na łyso i będzie git. Jednakże wiadomo, że nie każda morda pasuje do świecącego łba ;) Moja zdecydowanie nie pasuje.

    Od kilku tygodniu intensywnie poszukuje rozwiązania. Poszukiwania zacząłem na FB, potem na forach takie jak to. Znalazłem także dwie osoby wśród "znajomych znajomych", które korzystały z usług JHS i Clinicany. Pierwsza osoba korzystająca z JHS jest zadowolona z efektów, sam też patrząc na foty jestem pod mega wrażeniem. Miał dwa zabiegi, jeden na ponad 5000 graftów. Clinicana też wygląda fajnie, przy bodajże 4200 graftach, aczkolwiek tutaj nie wiedziałem zdjęcia z góry.

    Z Clinicany odpisali mi, że po moich fotach wnioskują, iż będzie potrzebne około 5000 graftów. Na wstępie pobiorą około 3700, a strefę na czubku głowy zostawią na koniec. Czekam na opinię z JHS. Czytałem tu na forum, że nie warto katować strefy dawczej. Szczerze? Przemęczyłem się 15 lat z tym, co mam teraz, naprawdę przeboleję kilka plamek na potylicy. Patrząc ogólnie na niektóre tematy tutaj, widzę gościa, który narzeka na fryzurę po przeszczepie, za którą ja dałbym się pochlastać. Ale jak to mawiał jakiś amerykański speechcoach - Why are u complaining about ur pair of shoes? Before seeking more, appreciate what u have. There are people in this world who'd kill to be able to walk in your shoes for just one day.

    Znacie jakieś inne kliniki godne polecenia? Dołączam fotki dla zainteresowanych. Celuję na zabieg po wakacjach. Gdy się na niego zdecyduję, macie jak w banku, że będę prowadził relację.

    1.jpg

    2.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...