Greensky

Trzy lata temu brałem przez kilka miesięcy palmę sabałową która i tak niewiadomo czy cokolwiek zbiła. Nie ponawiałem badań więc nie mam porównania. Poza kreatyną którą stosuję regularnie od ponad czterech lat nie przyjmuję niczego. Dwa tygodnie temu dorzuciłem to co może pomóc w kwestii wypadania włosów lub chociaż wzmocnienia tego co już jest czyli biotyne w dawce 5mg dziennie, cynk, miedz, krzem organiczny, jod, selen, omege 3. Z czasem zostanę tylko przy tym co konieczne. Co polecacie na wzmocnienie włosów z zewnątrz?

Otrzymałem wszystkie wyniki badań. Krew, mocz, cukier, lipidogram wyniki takie jak być powinny u młodej zdrowej osoby. Natomiast DHT wyszło niżej niż trzy lata temu, wtedy 408 teraz 326. Do ogarnięcia mam tarczycę bo tsh prawie 4 to zdecydowanie za dużo, chociaż samopoczucie mam bardzo dobre. Na dniach wybiorę się do endokrynologa. Kortyzol ponad normę, tak samo prolaktyna. Może być to spowodowane wracaniem do cięższych treningów i adaptacją organizmu. Niepokoi mnie też progesteron x3 ponad normę i nie mam na to pomysłu. U urologa byłem w poniedziałek i jajka w pełni zdrowe. Czy jest sens stosowania fina przy tak niskim DHT?

Również odniosłem wrażenie generalizowania polskich klinik jako złe. Dało to do myślenia i zacząłem patrzeć na większe szczegóły, mieć ogólnie szerszą świadomość w zakresie zabiegu. Ale to działa w dwie strony i również zacząłem zauważać ludzi zadowolonych z roboty wykonanej w Pl. Napisałem do jednego kolesia na instagramie który robił przeszczep w klinice z mojego tytułu i jest bardzo zadowolony z efektu. Mówi że gdyby miał robić ponownie to znów u nich. Widziałem też zdjęcia osób spod ręki Michała i efekty są naprawdę zadowalające jednak gdy będę na miejscu zapytam o zdjęcia z różnych kątów, perspektywy, planu na moją osobę i zobaczymy.

Pacjent0, faktycznie zagęszczenie przed poprawką było bardzo słabe.. daje to myślenia. Fotki linii widziałem gdy byłem w klinice. Na ich instagramie jest sporo zdjęć przed zabiegiem. Trzeba wpisac hcclinicpolska i wyskoczy. Coraz bardziej wietrzeje mi z głowy ten zabieg 😕 Nie chce od razu z miejsca rezygnować.. umówię się na spotkanie w którym dokładnie wypytam o wszystko, sprawdzę robotę którą wykonał konkretnie dr Michał (bo jest też drugi dr Łukasz Buczek) oraz spytam o dokładny plan na mnie, zagęszczenie na cm2 itp

Spoko, Twój temat otworzył mi oczy. Tyle że powtarzam, mi daleko do Twojego przypadku i mamy całkiem inny punkt startowy. Dzięki za dalsze wskazówki nt. nawet światła które jest robione pod zwiększenie wizualnie efektu. Też wezmę to pod uwagę przy oglądaniu reszty zdjęć.

Looksmatters, tak patrząc na Twój przypadek faktycznie można sobie narobić problemów przez złą decyzję. U mnie co prawda przypadek jest inny, linia włosów planowo ma być nie ruszana, wypełniane mają być zakola wraz z zagęszczeniem czubka głowy ale nie mam też pewności do jakiego stopnia będzie postepowało łysienie, czy nie dojdzie do miniaturyzacji nie ruszanych włosów na dużej powierzchni bo szczerze jak zobaczyłem jak to wygląda u Ciebie to sie przeraziłem. I takie coś daje do myślenia, poszerza długoterminowe myślenie po zabiegu. Wiem że u Ciebie to nie koniec i będziesz walczył dalej i życzę Ci aby wszystko poszło po myśli. Cóż, jutro przeprowadzę poważną rozmowę z panią która jest na moją wyłączność. Poproszę o szczegółowe zdjęcia konkretnych pacjentów których zabiegi przeprowadzał Michał, bo jest jeszcze dr Łukasz Buczek i nie wiem które przypadki wcześniej widziałem Efekt na zdjęciu którego dałeś przykład jest faktycznie średni jeżeli chodzi o gęstość ale podoba mi się zrobiona przez nich linia włosów i daleko mi jeszcze do takiego przerzedzenia które posiadał tamten gościu przed zabiegiem. Ale powiedzcie czy np te dwa przypadki są również źle wykonane? Bo według mnie u ludzi którzy mają wyjściowo mniejszy ubytek efekt jest dobry. Chociaż ten pierwszy też miał już mało co na głowie.

Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi To fakt, decyzję podjąłem szybko. Sugerowałem się wieloma zdjęciami które widziałem na ich instagramie oraz na miejscu w klinice podczas konsultacji. Efekty po przeszczepie były naprawdę zadowalające, chociaż mam świadomość że dopiero wchodzę w temat. Wiem że kliniki zagraniczne mają bardziej doświadczonych specjalistów ale są też ludzie zadowoleni z zabiegów w Polsce dlatego nie skreślałem tej możliwości. Tym bardziej ze mam do nich 35km. Co byłem na miejscu to Michał przeprowadzał zabieg. Na insta jest napisane że ukończył szkolenie w Klinice Transplantacji w Tbilisi w Gruzji. Ogólnie wszędzie gdzie się wpisze jego nazwisko ma bardzo dobre opinieI. I żeby ktoś nie zrozumiał mnie żle - mam świadomość że o niczym to nie świadczy. Poprostu zrobię tak jak mówicie i dzwonie do Pani która mnie prowadzi w sprawie ponownego spotkania, szczegółowego wypytania o gestość graftów na cm2, generalnie o każdą moją obawę oraz jak będzie to możliwe - spotkanie z Michałem. Badania będę robił za dwa, max trzy dni w zależności od dyspozycji danego dnia. Dzisiaj jestem po treningu nóg i daje sobie czas na odpoczynek. Mam skierowanie na ponad 30 badań z krwi począwszy od samego badania krwi z rozmazem, moczu, hormonów, tarczycy, lipidogramu, witamin, pierwiastków śladowych itd. Kiedyś robiłem to regularnie kilka razy w roku. Ogólnie jestem osobą aktywną fizycznie, z pasją treningu siłowego dla siebie. Do poprawy mam kontrolę stresu, mniejsze zajeżdżanie na siłce oraz wyprostowanie tarczycy bo często balansowałem na granicy niedoczynności. Podejmuję swoją pierwszą w życiu współpracę z kolesiem który konkretnie zna się na rzeczy. (po zakupie jego ebooka libido i ogólna jakość życia weszła na wyższy poziom) Doszedłem do górnej granicy z zakresu wiedzy o odżywianiu i nie mam na siebie pomysłu jak zwiększyć zdrowie metaboliczne co przełoży się na lepszą kontrolę stresu i to pociągnie za sobą uregulowanie hormonów, poprawą pracy tarczycy co w efekcie końcowym powinno poprawić sprawę z włosami. A ten pan jest w tym specem. Co do kliniki, to na tą chwilę zobaczę jak podejdą do mojej osoby gdy zacznę wypytywać o szczegóły, drążyć oraz zadawać wiele pytań. Póki co opieka jest naprawdę super i niczego mi nie wciskają. Polecili tylko tani szampon, peeling oraz zalecili trzy zabiegi mezoterapii bogatopłytkowej i to tyle. Nie mają swoich produktów i wszelkie kosmetyki zamawiam w internecie. Jeżeli macie jeszcze jakieś wskazówki o co wypytać na spotkaniu to proszę o porady. Jestem otwarty na krytykę bo daje do myślenia

Witam wszystkich Jestem zapisany na zabieg transplantacji włosów w powyższej klinice i chciałbym się dowiedzieć czy ktokolwiek miał styczność z chair care clinic we Wrocławiu. Opinie o klinice znajdowałem przypadkowo pod filmami na yt o tematyce włosów a później szukając w internecie również trafiły się zadowolone osoby. Jednak od dwóch dni trafiłem na to forum i narosło mi więcej obaw i wątpliwości. Ogólnie jestem zadowolony z poziomu profesjonalizmu i opieki przedzabiegowej ale wiem że opieka to jedno a udany zabieg to całkiem inna sprawa. Przeszczep będzie wykonywał dr Michał Filipczak. Mam 32 lata i do dwudziestego piątego roku życia nawet nie zwracałem uwagi na to co mam na głowie. Dopiero właśnie około siedmiu lat temu zobaczyłem że powiekszają mi sie zakola, wszystko trwa powoli, patrząc po zdjęciach od ok dwudziestego roku życia. Od ok trzech zaczął przerzedzać się czubek głowy. Miesiąc temu uświadomiłem sobie że mam kompleks i podjąłem decyzję o przeszczepie. Z dnia na dzień podjąłem walkę o lepszą kondycję włosów zmieniając szampon na codzień (anwen your hairness), raz w tygodniu peeling głowy (Radical, peeling trychologiczny) oraz witaminy i minerały wspomagające wzrost włosów. Jestem też po mezoterapii igłowej osoczem bogatopłytkowym, drugą mam za ponad cztery tygodnie i póki co ostatnia dwa tygodnie po zabiegu. Planowo jest 2500 graftów (2000 na zakola oraz 500 na czubek głowy). Uważam że 500 na czubek głowy to mało i przy kolejnej mezoterapii będę poruszał ten temat. Z miejsca biorczego z tyłu głowy z każdego grafta wyrastają po 3/4 włosy (takie 60% trzech i 40% czterech). Poniżej wysyłam aktualne zdjęcia. Włosy bardziej się przerzedziły przez peeling który "wyczyścił" te które miały wypaść. Teraz czekam na poprawę, wzmocnienie tego co już jest, bo wiem że to naturalny proces Pierwsze zdjęcie w codziennym świetle, na ostatnim specjalnie odsłoniłem zakola Dodam jako ciekawostkę że poza jednym bratem i wujkiem od strony mamy nikt u mnie z najbliższej rodziny nie łysieje. Tato ma tylko lekkie zakola ale cała głowa bujnie porośnięta, to samo jego brat, moi dziadkowie, nawet pradziadek ale już tylko z opowieści. Wiem że może być to dziedziczone po przodkach. Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich