Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

Luk498

Members
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Luk498's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • One Month Later Rare
  • Week One Done Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Tak chcesz takie w wieku 100 lat ale gdybyś był łysy w takim wieku to mniej byś się przejmował bo już do klubu na tańce nie wyskoczysz. A teraz znowu myślę żeby jednak nie rezygnować skoro wpłaciłem zaliczkę a i tak lecę do tej Turcji. Niby 2200 na przód i 2000 na środek. Gdyby coś zostało z donoru to później koronę. Strzyżenie na krótko i może będę zadowolony jeśli będzie lepiej niż obecnie. Czuję się jak idiota zmieniając zdanie co 5 min w tak ważnej sprawie.
  2. Boję boję i tych minoxów po prostu mam takie podejście, że chciałbym zrobić HT i bez tych wszystkich wspomagaczy, nawet z gorszym skutkiem ale bym miał chociaż linię i tylko tych placków bym się bał gdyby później pozostałe moje wypadły, ale ja i tak ich mam bardzo malutko i może nic już im nie pomoże a może i nie mają znaczenia. Ale nie chcę pisać w tym kontekście bo nie mam wiedzy. Mi wystarczy nawet lekka poprawa gdyby to się udało przy 2 zabiegach. Na tego specjalistę bułgarskiego to bym nie wydał ponad 40 000 euro za zabieg. Ale na takie typu HLC co ok. 2.7 euro za graft to jestem w stanie wysupłać.
  3. To prawda, ale po 50tce już się nie będę przejmował. Już teraz w wieku 37 lat mniej o tym myślę niż jak miałem np. 28. Ale to tak wszyscy pewnie mają łysi i łysiejący. A nawet gdybym się zdecydował na leki to też nie wiem czy lepiej być na nich przez rok i zabieg dopiero wtedy szukając jednocześnie lepszej kliniki a teraz stracić kasę wpłaconą na zaliczkę do Serkana (przy przeszczepie teraz leki weszły to po zabiegu gdybym się na nie zdecydował).
  4. Już wpłaciłem zaliczkę do Serkana, jeśli by mi krzywdy nie zrobili i bez leków byłby sens to bym się zdecydował, ale strach o strefę dawczą (i o wiele innych aspektów )czy nie zaorają.
  5. Chodzę w bejsbolówce od prawie 2 tyg, nawet na siłowni, bo przestałem golić boki przed planowanym HT w przyszłym tyg i wyglądam dziadkowo. Tak to się goliłem co 2-3 dni i się nie wstydziłem łysinki co nie znaczy że mi się podobała/podoba. Ale z dziadkowymi bokami to już porażka dam sobie czas do namysłu do kolejnej jesieni i jeszcze pomyślę czy się pchać BEZ farmakologii, do LEPSZEJ kliniki, nie oczekując dobrych efektów a po prostu linii z przodu i trochę zagęszczenia dalej i np. obcinając się krótko może by to znośnie wyglądało. Bardzo podoba mi się ta linia frontowa której ja w ogóle nie mam.
  6. Dzięki za odp. Przejrzałem tematy użytkownika @leolew , który odstawił fina rok po zabiegu i miał do tego obojętny stosunek, zależało mu głównie aby była linia na froncie i nie musi być gęsto na głowie. Też nie mam dużych oczekiwań gdyż od wielu lat obcinam się krótko i choćby sama linia z przodu już by mnie zadowoliła, oczywiście z racjonalnym uzupełnieniem tego przodu i środka plus 2 zabieg na koronę. Widziałem, że 1szy zabieg robił w masówkowej klinice, a drugi w HLC. Tak, ten mój donor chyba kiepski, włosy cienkie i jasne, to chyba lepiej by było dopłacić do lepszej kliniki aby jak najmniej uszkodzić tę strefę (np. klinika HLC). Chyba na razie zrezygnuję z 1szego zabiegu w masówkowej, mam nawet już bilety i polecę tylko pozwiedzać. Wiem, że bez dostatecznej wiedzy podjąłem szybko decyzję o zabiegu, no cóż taki już jestem. Ale jednak zrezygnuję chyba i się wstrzymam, poczytam więcej. I jestem ciekaw czy by było możliwe bez fina uzupełnić przód, środek i potem koronę w jakiejś lepszej klinice, która zadba o mój i tak kiepski donor. Niech by te włosy były choćby max kilka lat to bym choć trochę się nimi nacieszył. I tak mogę się krótko dalej obcinać, przyzwyczajony jestem. Przeczytałem już sporo wątków na forum i wiem jak ważna jest farmakologia, której ja bym nie chciał stosować. Jakoś tak odetchnąłem z ulgą wiedząc, że teraz zrezygnuję bo się bałem aby sobie jakiejś szkody na głowie nie zrobić.
  7. Cześć koledzy, bardzo proszę o radę. Planuję przeszczep. Właściwie to już mam wątpliwości i rozważam rezygnację. Nie zostałem zakwalifikowany do zabiegiu w Aestepool i pewnie słusznie. W masówkowych mogą mi zrobić. Pewnie już jest dla mnie za późno z takimi brakami. Mam 37 lat. Nigdy nie stosowałem żadnej farmakologii w temacie włosów i uwaga! po ewentualnym zabiegu też nie chcę brać finasterydu. Biorąc pod uwagę takie ubytki i nie stosowanie fina po ewentualnym HT, czy jest sens robić zabieg? Byłyby to 2 zabiegi. Czy donor pokryłby mi te braki choćby w umiarkowanym stopniu tak aby to miało ręce i nogi? Podejrzewam jaka jest odpowiedź, ale chciałbym się upewnić zanim zrezygnuję. Nie boję się nawet nieudanego zabiegu i dalszego obcinania na bardzo krótko, pieniądze mogę stracić, jedynie nie chciałbym żeby było gorzej niż obecnie. Dziękuję bardzo za odp. Załączam fotki.
×
  • Dodaj nową pozycję...