Dzięki za odp. Przejrzałem tematy użytkownika @leolew , który odstawił fina rok po zabiegu i miał do tego obojętny stosunek, zależało mu głównie aby była linia na froncie i nie musi być gęsto na głowie. Też nie mam dużych oczekiwań gdyż od wielu lat obcinam się krótko i choćby sama linia z przodu już by mnie zadowoliła, oczywiście z racjonalnym uzupełnieniem tego przodu i środka plus 2 zabieg na koronę. Widziałem, że 1szy zabieg robił w masówkowej klinice, a drugi w HLC.
Tak, ten mój donor chyba kiepski, włosy cienkie i jasne, to chyba lepiej by było dopłacić do lepszej kliniki aby jak najmniej uszkodzić tę strefę (np. klinika HLC). Chyba na razie zrezygnuję z 1szego zabiegu w masówkowej, mam nawet już bilety i polecę tylko pozwiedzać. Wiem, że bez dostatecznej wiedzy podjąłem szybko decyzję o zabiegu, no cóż taki już jestem. Ale jednak zrezygnuję chyba i się wstrzymam, poczytam więcej. I jestem ciekaw czy by było możliwe bez fina uzupełnić przód, środek i potem koronę w jakiejś lepszej klinice, która zadba o mój i tak kiepski donor. Niech by te włosy były choćby max kilka lat to bym choć trochę się nimi nacieszył. I tak mogę się krótko dalej obcinać, przyzwyczajony jestem. Przeczytałem już sporo wątków na forum i wiem jak ważna jest farmakologia, której ja bym nie chciał stosować. Jakoś tak odetchnąłem z ulgą wiedząc, że teraz zrezygnuję bo się bałem aby sobie jakiejś szkody na głowie nie zrobić.