Witam wszystkich.
Jestem świeżo po przeszczepie u dr. Ahmeda Altana (klinika Aestepool). Być może pomogę komuś w podjęciu decyzji. Będę aktualizował również efekty po miesiącach.
Co do samej kliniki i organizacji - chyba już na tym forum zostało powiedziane wszystko. Pełna profeska. Mało tego. Powiem więcej. Nawet jeśli ktoś pokrzyżuje im plany i spieprzy im organizację jak ja - Dominika to naprawi. Także tym bardziej jestem zachwycony organizacją
A więc po kolei. W dużym skrócie. Wpadliśmy z żoną na pomysł że znajdziemy sobie inny hotel niż proponowała klinika - przyjedziemy wcześniej, zostaniemy dłużej - hotel z basenem zewnętrznym. Takie małe wakacje dla mnie przed, i dla żony po moim przeszczepie. Na miejscu okazało się że w hotelu (Akgün İstanbul Hotel - nie polecam. Mimo że ma niby 5 gwiazdek) nie działa klima - w pokoju 30 stopni. Do tego problemu z booking.com - nie dostali kasy. Zero chęci w rozwiązaniu problemu. Po angielsku oczywiście ani he ani me. Generalnie awaria za awarią (do czego jestem trochę przyzwyczajony bo byłem już na tureckiej stronie na Cyprze - i uważam że to jednak dzikie kraje do których już nigdy nie wrócę na wakacje). Tak czy siak - Dominika wszystko pięknie ogarnęła. W międzyczasie moja żona zaginęła “w akcji” bo taksówkarz nie potrafił trafić do kliniki (w Turcji nie dogadacie się po Angielsku) i znowu - Dominika biegle władająca językiem Tureckim kierowała, pomagała, naprawiła wszystko co spieprzyliśmy. Naprawdę - pełen podziw. I serio. Nie organizujcie sobie sami tej wyprawy. Od tego jest ta firma. Oni wiedzą co robią i robią to dobrze.
Co do samego zabiegu. Wszystko pro. Kierowca odbiera z lotniska (nawet mimo późnych godzin - doleciałem do Turcji jakoś o 1:00 w nocy).
Hotel zaproponowany przez klinikę - super. Znowu to powtorze. Nie szukajcie niczego na własną rękę!!! Bo skończycie jak ja
Spotkanie z doktorem - sympatycznie. Narysował linie którą miałem jako młodszy chłop (zawsze miałem wysokie czoło). Nawet zasugerowałem mu że chce większe “zakola” bo bedzie naturalnie. Powiedziałem mu tylko że niechce równej linii jak robią niektóre Tureckie kliniki - powiedział wprost że takich nie robi.
Przed samym zabiegiem mocno się stresowałem. Po co mi to. Może to kryzys wieku (mam 37 lat). Miałem ochotę zrezygnować mimo zapłaconej zaliczki. Nie spałem całą noc itp. Zabieg - powiedziałbym że totalnie bezbolesny. Na forach często czytałem o znieczuleniu. Nieprzyjemne - ale jak ktoś miał zastrzyki z osocza na głowę albo np. Cystoskopię - to myślę że nic nie jest w stanie go już zaskoczyć
Ja przespałem cały (może dlatego że nie spałem wcześniej). Odprężający klimat. Dźwięki które wydaje ta “wiertarka” do pobierania włosów, ciche rozmowy Pań które pobierają włosy. Wszystko to zadziałało na mnie usypiająco. Jedyny moment który wpadłem w lekką panikę to zaraz po 1 etapie gdzie musiałem wstać do toalety. Potężne zawroty głowy które bardzo długo nie chciały przejść. Ale być może z niewyspania. Właściwie tyle. Nic nie boli, nic nie czuć. Wspaniałe efekty dźwiękowe gdy doktor nacina kanały lub pielęgniarki wstrzykują ten płyn do głowy.
Problem zaczyna się po zabiegu. Spanie na tym ręczniku do łatwych nie należy. Mimo to udało mi się pospać 5-6 godzin. No i zaczęła mnie swędzieć skóra głowy co też nie jest przyjemne.
Efekty po zabiegu narazie ciężko ocenić. Linia włosów wygląda ok. Pobrane zostało 2900 graftów.
Jeszcze krótko o mnie. Zacząłem właściwie łysiec już w wieku 19 lat. Powoli. W pewnym momencie dotarło do mnie że zaraz będzie za późno więc po konsultacjach z lekarzem wleciał finasteryd (który przyjemnie już pewnie z 10 lat?). Od grudnia 2024 zacząłem używać także minoksydyl- zacząłem zauważać małe włoski. Co do fina - efektów ubocznych brak. Erekcja i libido bez zmian. Włosy nie wypadają odkąd zacząłem stosować.
Postaram się relacjonować wszystko na bieżąco. Dla Was. I dla siebie jako rodzaj pamiętnika.
Fotki:
