Cóż, nadzieja umiera ostatnia, jeszcze na głowie czuje sporo bardzo małych twardych włosków zwłaszcza w miejscach gdzie mam największe przerzedzenia ,znalazłem nawet jeden wywinięty co dopiero wychodził. Trochę liczę że to może być to że część grafów wystartowało z dużym z opóźnieniem. Obecnie zależy mi na zdaniu ludzi czy to nie jest po prostu spieprzony przeszczep ponieważ chce w tym miesiącu podjąć decyzję którą klinikę wybrać na drugi przeszczep a wolałbym tą samą z wiadomych względów Jutro wrzucę zdjęcia z pod mikroskopu do wglądu .