Jeśli Ci chodzi Kowalski92 o zahamowanie łojotoku to fin tu wiele nie pomoże. Kiedyś miałem strasznie suche włosy, brałem fina, SSRI, lałem minoxa i brałem sporo suplementów. Nie wiedziałem co mi je wysusza. Dermatolog powiedziała, żeby odstawić witaminki z grupy B. Brałem regularnie wiele miesięcy OLIMP VITA-MIN MULTIPLE SPORT (tam są końskie dawki witamin) i dopiero po odstawieniu tego, kiedy skończyło mi się opakowanie po kilkunastu dniach pojawiło się sebum. Niby tylko suplemencik, a jednak potrafi namieszać, co mnie zaskoczyło, bo byłem przekonany, że to fin, albo glikol w minoksie mi wysusza. he he