Witajcie, Od razu przejdę do rzeczy. Zakola mam odkąd pamiętam (taki typ fryzury), jednak półtora roku temu strasznie zaczęły mi wypadać włosy, a zakola zaczęły się powiększać . Przez ponad rok stosowałem różne witaminy i wcierki, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Dodam, że w rodzinie brak łysych osobników, jedynie osoby z zakolami. 2 miesiące temu zacząłem stosować minoxidil 2%, do tego biorę tabletki Vitapil oraz spożywam siemię lniane (planuje dorzucić jeszcze Nizoral). Wg ulotki minoxidil powinien zahamować wypadanie włosów w ciągu 2 miesięcy, w moim przypadku po 2 miesiącach na zakolach pojawiło się dużo małych, czarnych włosków, jedne grubsze, drugie cieńsze, natomiast włosy nadal wypadają, może w nieco mniejszej ilości, ale jest ich sporo. Na fotografiach widać tylko część odrastających włosków (wina lampy błyskowej?), w rzeczywistości jest ich dużo więcej. Swój obecny stan oceniam na solidne NW2. Aktualnie zastanawiam się, czy zmieniać coś w swojej "kuracji" np. minoxidil 2% na 5%? Niestety na droższe rozwiązania brak środków. Wrzesień 2013-1.jpg http://www18.zippyshare.com/v/62012694/file.html Wrzesień 2013-2.jpg http://www18.zippyshare.com/v/41797613/file.html Listopad 2014-1.jpg http://www18.zippyshare.com/v/96130103/file.html Listopad 2014-2.jpg http://www18.zippyshare.com/v/73432723/file.html Listopad 2014-3.jpg http://www18.zippyshare.com/v/20652571/file.html Listopad 2014-4.JPG http://www18.zippyshare.com/v/40058562/file.html Listopad 2014-6.jpg http://www18.zippyshare.com/v/46010491/file.html Za wszelkie rady z góry dziękuje. Pozdrawiam