Witam, jestem tu pierwszy raz, mam 27 lat i 2 dni temu fryzjerka zauważyła z tyłu po lewej stronie wyraźne przerzedzenie włosów. Sam kilkanaście dni temu wymacałem, że skóra tam jakby stała się miękka i bardzie odchodziła od czaski, jakby jakieś skupisku tłuszczu lub czegoś innego się tam nagromadziło. Pytanie czy możliwe, że stało się tam od opierania o ścianę. Od około 3-4 lat, od przeprowadzki wieczorami biorę laptopa do łóżka i pracuję opierając się o ścianę, luboglądam TV i wtedy głowa właśnie jest tak skręcona, że tym miejscem z ubytkiem włosów o ścianę się opieram. Jeśli dobrze kombinuję, czy od zaprzestania opierania się z czasem włosy same odrosną, czy trzeba im czymś pomóc albo jest to jednak proces nieodwracalny? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
