Skald pytam bo jedna z klinik coś takiego mi zaproponowała jako gratis do przeszczepu... ja nie spodziewam się cudów chyba już za późno na to bo zbagatelizowałem sprawę dzięki kilku lekarzom którzy twierdzili że na łysienie nic nie pomoże... im bardziej zagłębiam się w to forum tym więcej się dowiaduję i być może byłaby możliwa jakaś inna droga aniżeli transplantacja bądź odwlekłaby się w czasie i jej obszar nie byłby tak rozległy... teraz mogę tylko gdybać... swoją drogą mam włosy tylko są one cienkie i przezroczyste ale odrastają regularnie po ścięciu... mam je na czubku głowy i powiem że są nawet dość gęste czy Waszym zdaniem jest szansa na to że da się je odratować być może właśnie za pomocą PRP