free web hit counter Skocz do zawartości

zaklopotany

Members
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O zaklopotany

  1. Witam wszystkich Na tym forum jestem nowy, jednak tematykę wypadania włosów i dostępnych obecnie kuracji +/- znam (Fin/Dut, ewentualnie dla bojących się uboków eksperymentalne RU, + nizoral i jakiś minox na odrosty). Przychodzę tu jednak z trochę innym pytaniem - mianowicie chciałbym trochę "przewidzieć" progres swojego łysienia i czym wg was najlepiej w tej materii się sugerować? (W tej chwili mam NW1/2, troche prześwitów na "języku", gniazdo jest "całe"). Jak to jest od strony genetycznej tej najbliższej (eliminując totalnie przypadkowe historie przejęcia włosów po nie wiadomo kim)? Największe znaczenie ma własny ojciec czy dziadek od strony ojca? Czy może matka i dziadek od strony matki (tą wersje kiedyś słyszałem)? Pragnę zaznaczyć, iż rodzony brat mojego ojca w wieku ok 36 lat miał mnóstwo włosów i NW1/2 (niestety już nie żyje - ale jego synowie po 33 i 35 lat mają full włosów też NW1/2), a czupryna mojego ojca w wieku 42 lat wyglądała tak: (jakie to mogłobyć NW wtedy??) Tutaj zdjęcie włosów dziadka od strony matki też w okolicach 40-42 lat: Czy sądzicie, po tej krótkiej genetycznie najbliższej historii? Mogę spać spokojnie, czy nie za bardzo? Wiem, że to pewno trochę wróżenie z fusów, niemniej jednak każda rada/spostrzeżenie/uwaga będzie dla mnie bardzo cenna -- 29 gru 2014, 18:01 -- Moglibyście chociaż pomóc w określeniu NW ojca w wieku 42 lat? NW3 czy bardziej 4?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...