Witam, od 2 lat brałem propecie, z małymi przerwami. Włosy przestały wypadć, zgęstniały, wyglądały naprawde fajnie. Do tego dołożyłem liczne witaminy, niekiedy pokrzywę w herbacie. Potem zrobiłem sobie 1,5 roczną przerwę. Przez rok włosy utrzymywały się w super kondycji, no może ciut więcej wypadało, ale nie ruszało mnie to. Od niecałego miesiąca zacząłem brać proscar, dzieląc tabletkę na 4 części, co jak wiadomo daje 1,25 mg, teoretycznie. Włosy nie ukrywam zaczęły mi się trochę sypać, proscar wciąż biorę ( nie minął miesiąc od nowej kuracji) Podzielcie się swoimi wrażeniami jak było w pierwszym okresie brania proscaru i jak to wygląda teraz ? Dzięki