Dziękuję za informacje Kacper. Teraz już wiem co mam kupić. A teraz co do Nezyru. Stosowałem go jakoś tak od jesieni 2014 r. i też zauważyłem gorsze efekty w porównaniu z propecią. Włosy stały się słabsze i bardziej się przerzedziły. Z drugiej strony nie zauważyłem jakoś drastycznego pogorszenia sytuacji, ale jednak coś jest nie tak skoro nawet bliskie mi osoby zauważyły, że włosy mi się bardziej przerzedziły, zwłaszcza na czubku. Ja też zauważyłem powiększenie się zakoli. Poza tym w czasie zażywania propecii miałem na zakolach pewien jakby meszek i drobne, krótkie włoski. W czasie zażywania nezyru to wszystko znikęło. Generalnie to nie wiem jak to wyjaśnić, przecież i w propecii i w nezyrze jest ta sama substancja czynna czyli fiansteryd. Wszystko więc powinno być tak samo. Widzę teraz, że nie tylko ja mam negatywne doświadcznie z nezyrem. Nie wiem, czy w takim razie powinienem powrócić do propecii? Oczywiście teraz kupię ten finasteryd. Zobaczym jak zadziała. Ciekawe, że tutaj w UK finaseryd jest pod nazwą własną, a nie jakąś inną.