free web hit counter Skocz do zawartości

lukas22

Members
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O lukas22

  1. Ja sam dłuższy czas rozglądałem się nad jakąś golarką. Wybór padł na braun cruzer 6 beard & head za 170zł z wysyłką. Ma całą masę pozytywnych opini. W zestawie są 2 nakładki jedna z regulacją od 1-10mm i druga od 10 do 20. Ja się golę na 3 mm i jest ok.
  2. Panowie gdzie najlepiej kupować RU?
  3. Przed chwilą się ogoliłem, narazie jestem w szoku także się nie wypowiadam.
  4. To jak się zgolisz daj znać może jakoś mnie to zmotywuje.
  5. Czyli twierdzicie że warto walczyć.. muszę się z tym przespać.
  6. Tak z ciekawości ile może kosztować miesięcznie taka kuracja ? i Czy jest możliwość stosowania takiej kuracji przy bardzo krótkich włosach ? np: jakbym się ściął na 0.
  7. Oglądałem, mam zbyt duże zakola i za bardzo przesuniętą linię włosów żeby jakoś sensownie i dobrze to wyglądało. Żałuje, ogromnie żałuje że się bardziej nie przykładałem do kuracji, bo przyznam że różnie to było. Zostaje mi tylko maszynka i ewentualnie mikropigmentacja.
  8. Teraz zrobiłem 2 zdjęcia i się przeraziłem jak tragicznie to wygląda
  9. Byłem u 2 dermatologów, loxon 5% i proscar, szampony dermena, dużo witamin może i minimalnie to zahamowało wypadanie włosów ale przez ten czas większość wypadło. Nie umiem znaleźć listy poszczególnych etapów łysienia ale z niej wywnioskowałem że jestem na przedostatnim. Na głowie mam spore gniazdo, zakola ogromne, nie sądzę że da się coś z tym zrobić.. Myślę że główną przyczyną jest stres w pracy, intensywnie zacząłem łysieć jak zacząłem pracować.. Przyznam że jeśli bym wcześniej trafił na takie forum to pewnie miałbym dużo więcej włosów.
  10. Czy ktoś z forum z powodu łysienia był bądź jest w depresji ? Ja łysieje od 14 roku życia, wtedy już wiedziałem że będę łysy, teraz mam 22,5 mam gniazdo, ogromne zakola i brak odwagi żeby ściąć na 0. Sytuacja dla mnie jest ciężka, od 2 lat sytuacja tak się pogorszyła że czuje się jakbym wegetował, 0 radości z życia, wieczny dół, jak rano się budzę i widzę swoje włosy to normalnie chce sobie strzelić w łeb. Moja pewność siebie z tego powodu spadła o 99%. Gdyby nie aktywny tryb życia, sport i hobby pewnie już dawno bym wisiał. Chyba tylko to mnie przytrzymuje przy życiu. Wiecie co mnie najbardziej przeraża ? strach przed tym że nie znajdę partnerki życiowej. Powiedzmy sobie szczerze, łysi faceci są mało atrakcyjni w szczególności w tak młodym wieku. No chyba że się wygląda jak john statham, i się ma tyle kasy co on ;p. Niedawno sobie kupiłem maszynkę, i postanowiłem że w końcu to zrobię zgolę włosy na 3, 2, 1 0mm. 2 Godziny walki przed lustrem, wewnętrzna walka, poległem. Wiem że jest to jedyne wyjście z sytuacji, ale świadomość że będę wyglądał jak po dziecko po chemioterapii mnie przeraża.. Mam strasznie wysokie czoło, do tego blada karnacja. Czy ktoś doradzi co mam zrobić? Jak odżyć ? Jak się przełamać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...