ziom1990

trzeba działać przeciw apoptozie to jedyny sposób żeby przerodzić vellus hair w normalne wartościowe włosy, czyli musimy cofać proces samodzielnej śmierci komórek włosowych i tak jak pisał ja1922 AHK-Cu działa mocno na tej płaszczyźnie, aminexil, GSE również ale nieporównywalnie słabiej

Wcale nie trzeba używać wyższych dawek żeby liczyć na odrosty, aczkolwiek im wyższa dawka tym wiadomo że efekty powinny być wyraźniejsze. Ale są osoby dla których już 2,5% może przynosić wystarczająco dobre efekty, najważniejsze żeby po prostu nie stosować stężeń niższych

krem(dość gęsty) Skłądniki do zmieszania substancji czynnej: 25 g glikolu propylenowego x g naszej substancji Składniki emulsji: Faza olejowa 2,5 g alkoholu cetylowego 15 g glyceryl monostearate (GMS) 10 g parafiny ciekłej, 0,05 g miksu tocopheroli (potocznie wit. E) Faza wodna 1 g polysorbate80 46,5 g wody destylowanej Wykonanie 1.PG oraz nasza substancje, bardzo dokłądnie mieszamy, az do momentu kiedy uznamy że wszystko sie dobrze rozpuscilo 2.faza olejowa - dawkujemy do szklanego pojemnika/szklani i delikatnie podgrzewamy w wodzie do momentu rozpuszczenia emulgulatorów, co jakis czas mieszając (najlepiej jakims mieszadełkiem) 3.faza wodna - W tym czasie mieszamy również podgrzewamy 4.Gdy nasza faza olejowa bedzie gotowa, wyciagamy ja z wody i wlewamy do niej faze wodna, jednoczesnie mieszajac. Mieszamy do momentu powstania jednolitej masy bedzie wtedy prawdopodobnie miała temperature ~30C 5.Po otrzymaniu emulsji (sprawdzamy jej temperature, ma miec tak jak wspomniałem 30C) wlewamy do niej PG z nasza substancja i intensywnie mieszamy. 6.Należy także odpowiednio zakonserwować nasz krem. Ja używam do tego celu FEOG, ale można go zastąpić innym

nie rozumie o co Ci chodzi? przepis na NRF krem podawałem na lysienie.info, tutaj też podam, ale krem z EMU będzie dostępny na razie dla użytkowników zaawansowanych, bo absorpcja w jego przypadku jest nie znana i nie był badany pod tym kątem (mój własny patent)

jeśli używasz piperynę to możesz spokojnie dorzucić jeszcze GTE do wcierki, bo bez tego EGCG zawarte w ekstrakcie z zielonej herbaty nie miałoby jak penetrować w głąb skóry. Możesz także używać dermaroller w celu poprawienia absorpcji. I tak jak napisał elmo, sama woda pokrzywowa może nie poradzić sobie z penetracją wgłąb, jak także nie utrzymywać substancji aktywnej na skórze przez odpowiednio długi czas

0.1mg duta ma efekty podobne do 5mg fina a nie 1mg

skutki uboczne w przypadku brania dutasterydu występują rzadziej niż przy finie, jak tylko znajdę tabelę to ilustrującą to wkleję. Co do częstotliwości przyjmowania dutasterydu to różnie można to rozpatrywać. Jedni przyjmują codziennie inni raz na tydzień, więc myślę że najbardziej optymalnym byłoby brać co 3-4 dni

Tak jak pisałem ważna w pobudzaniu PP jest także "moc". Ta w proszku którą można dostać na allegro ma 15 000 w skali Scoville'a, co ma się ni jak do ekstraktu olejowego który ma 1 000 000, jak jeszcze stosowałem to zglebiłem się w ten temat i do takich wniosków doszedłem. Poza tym w formie sproszkowanej wychodzi nawet drożej, tego mad doga możecie spokojnie kupić w kilka osób, bo ktoś sam i tak go nie zużyje. Ps. Można go użyć także w innym celu np. ja czasami dodawałem po kropelce komuś na kanapkę, lub do jakiegoś dania

Nie można tak po prostu powiedzieć, że będzie o x% lepiej działało. Na pewno działa lepiej niż czysty minoxidil, ale o o ile nikt Ci nie powie. Tak jestem pewny że ten ekstrakt olejowy będzie dobry, sam go używałem. Należy pamiętać żeby dodać tylko kilka kropel, bo bardzo łatwo przesadzić!

Ciekawy wykres pokazujący szanse na osiągnięcie dobrych efektów minoxidilu(1) oraz minoxidilu/finasterydu/tretinoniny(2) stosowanych zewnętrznie

Poziom DHT w osoczu przed/po 7 dniach od zażycia finsterydu: Blokowanie DHT w skórze głowy: (ten wykres jest dość zastananwiający ponieważ byłem pewny że 1mg finasterydu blokuje ok 40% "Scalp DHT")

Wklejam bardzo ciekawe badanie odnośnie działania ketokonozalu w leczeniu łysienia: Zastosowanie ketokonazalu w leczeniu łysienia

wykres pokazujący różnicę w ilości włosów po 6 miesiącach stosowania

Jest trochę osób, które obecnie to stosują, są to osoby z prywatnego forum które miały wcześniej dostęp do tego specyfiku. Widziałem parę przypadków w których CB-03-01 przynosiło wyśmienite efekty, nie ma co dyskutować jest obecnie jednym z najlepszych i zarazem bardzo bezpiecznym środkiem powstrzymującym łysienie oraz dającym odrosty, a mało jest takich które działają w obydwu płaszczyznach. Trzeba dodać że zdecydowanie lepiej jest stosować CB-03-01 w bazie kremowej. Na zachodzie stosują to wymieszane w "NRF cream" i o ile dobrze pamiętam część z nich używa dermarolleru przez zastosowaniem kremu. Będziemy mogli za jakiś czas stwierdzić na naszym forum jak działa bo wiem że majette oraz AngelOnTheEarth już to sprowadzają do siebie

Tak jak napisałem wyżej skutki uboczne które mogą wystąpić są podobne jak w przypadku każdego środka anty-androgenowego czyli problemy z erekcją etc.

Robi krem z mojego przepisu, lecz niestety jest to mój patent którego nie będzie w części publicznej póki co Na Twoim miejscu kompletnie odpuściłbym szampon oraz odżywkę folligen jest bardzo komercyjna a skład wcale nie zachęca. Znajdziesz taniej lepsze zamienniki

tak dr. Pickard stosuje przypadkowe peptydy miedzi. Samego AHK-Cu jest w nich znikoma ilość/bądź żadna. Czyste AHK-Cu ma bardzo intensywny niebieski kolor

Nie... to jest dobra kapsaicyna i stosuje się jej tylko parę kropli (nie pamiętam dokładnie ile bo stosowałem to jakieś 3 lata temu). Jeszcze na starym forum wyjaśniałem dokładniej spór odnośnie kapsaicyny i wiele razy wspominałem że dużą rolę odgrywa jej "moc", bo wtedy napalili się na kapsaicyne od thanatosa, która nijak się miała do tej podesłanej w linku przeze mnie, bo w skali Scoville'a wykazywała około 15 000.

nie tylko peptydy miedzi w folligenie odpowiadają za efekty w postaniu lepszego wyglądu oraz stanu skóry głowy i włosów. Również inne składniki zawarte w kremie, nie można całej zasługi w przypadku folligeniu przypisywać tylko i wyłącznie peptydom

Stosuję nizoral 2%. Kiedyś stosowałem dermoactive (keto 1%, PO 1%) który był najlepszym szamponem "leczniczym" jaki stosowałem, ale wycofali ketokonazol z jego składu. Obecnie stosuje szampony w kolejności nizoral/avalon/avalon i tak w kółko

Skutki uboczne mogą wystąpić te same jak w przypadku każdego środku anty androgenowego. Jak poszukam dokładniejsze badania to wkleję. Osobiście uważam go za jeden z sprawdzonych blokerów i dodatkowo łatwo dostępny (ale tak jak wspomniałem mogą wystąpić nieprzyjemne skutki uboczne podczas stosowania), Jakiś czas temu dorzuciłem nawet ketokonazol do kremu w stężeniu 2%, był w formie tabletek kupionych w aptece i zawierał dużo wypełniaczy, przez co musiałem go odstawić bo strasznie podrażniał skórę głowy (nie dało rady wytrzymać po zastosowaniu takie powodowało to swędzenie), stosowałem wtedy także spiro 5% i po pewnym czasie chciałem zamienić na nizoral krem 2%, ale związku z tym że zacząłem stosować wtedy finasteryd nie chciałem dorzucać kolejnego mogącego spotęgować działania nieporządne

Myślę że w Twojej sytuacji dobrym dodatkiem będzie także Saw Palmetto zewnętrznie w kremie, możesz dorzucić do swojej bazy kremowej 5% SP (ja wyciągam strzykawką z igłą z kapsułek Swansona) i obniżyć do 40% ilość wody, tylko nie wiem jak będzie się to miało do AHK-Cu, chyba że będziesz stosował także ten krem do innych wcierek wtedy możesz spokojnie dorzucić SP Będziesz miał dodatkowo działanie na ARI, bo Saw Palmetto zewnętrznie jest pomocne, o czym wspominałem niejednokrotnie

ok

no tak tylko widzę teraz że 3 z 4 osób stosują ten z mniejszą ilością igieł. Mam dość delikatną skórę dlatego chyba jednak zdecyduję się na ten z mniejszą liczbą igieł A czy to z czego są wykonane igły ma duże znaczenie? bo jeden ma tytanowe, a drugi jest z nierdzewnej stali chirurgicznej

wydaje mi się, że dużą rolę odgrywa nizoral krem, który wcale nie ma takiego lekkiego działania w blokowaniu DHT jak napisałeś, wręcz przeciwnie zaliczyłbym go do tych mocniejszych obecnie dostępnych, ale z tego co czytałem nie jest on bezpieczny (na pewno bezpieczniejszy niż flutamid), spora część przenika do krwiobiegu