
centurion
Members-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Articles
Pliki
Galeria
Zawartość dodana przez centurion
-
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Dzięki za radę! Właśnie przeczytałem cały Twój wątek o przeszczepie -
Ale czy zaobserwowałeś zahamowanie wypadania podczas tych 8 miesięcy brania fina?
-
czyli już ok 8 miesięcy na finie. I jak? Nie widzisz poprawy? Uboki masz jakieś? A ile masz lat i od ilu lat łysienie się zaczęło?
-
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Dzięki za wskazówki! A który lek z dutem konkretnie polecasz? -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Minoxa od dłuższego czasu chciałem już odstawić. Obawiam się tylko jakiegoś szoku dla organizmu i od kilku miesięcy przeszedłem na dawkowanie 1 x dziennie. Jak myślicie, odstawić go już całkowicie czy zmniejszać dawkę jeszcze stopniowo? Nigdy też jeszcze nie badałem u trychologa czy to na pewno jest androgenówka u mnie (tak się łudzę ) Ale nie ma się co łudzić bo chyba na 99,99 % to jest to, nie? Typowy wzór. Rozmawiam z kilkoma klinikami HT i jedno się chyba potwierdza, co pisaliście tu często, że Koray Erdogan przesadza z ilością graftów. Na podstawie zdjęć wyliczyli mi 4000. No chyba to przesada w mojej sytuacji? Tzn na pewno wyglądało by to wspaniale, ale trzeba realnie podchodzić do sprawy. To przecież ok połowa donoru. Inni liczą 2700-3000, 3000-3500. -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Też tak bierzesz, co 3 dni? Jeśli tak, to po jakim czasie zauważyłeś pozytywny wpływ na włosy i czy miałeś jakieś uboki? Avodart czy coś innego? -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Raz na 3 dni - takiej opcji nie rozważałem. Ale jaką ilość wg Ciebie? Brałeś może w takiej częstotliwości? Sądziłem, że taka częstotliwość to za mało, ale w sumie o DUCIE za dużo nie studiowałem (znacznie więcej o finie). -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Kombinuję tak: minęło już 12 lat od tamtej próby z finem. Wtedy też leczyłem się endokrynologicznie - nadczynność tarczycy. Teraz już od lat nie biorę leków na tarczycę. Może tym razem organizm by inaczej zareagował. Potencji również już naturalnie nie mam takiej jak 12 lat temu. Jednak z uboków to nie tylko o potencję się boję. Bardziej obawiam się innych, o których się naczytałem... z problemami z wątrobą włącznie. Boję się wdepnąć w problemy... No właśnie czy przód w takim stanie jest w ogóle możliwy do odzyskania na finie? Wydaje mi się że to mrzonki, ale może macie inne doświadczenia? No a z drugiej strony jeśli bym się już ostatecznie zdecydował i zrobił HT to pewnie fin zapewnił by mi ogólnie dobry wygląd na lata bez obawy o powiększanie NW. Tylko te uboki... Ku****. Dlatego to taka ciężka decyzja -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
A FIN? -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Właśnie bardzo intensywnie się nad tym zastanawiam. -
36 lat NW3-A, czy FIN ma sens w tej sytuacji? Czy HT?
centurion odpowiedział centurion → na temat → Opowiedz swoją historię
Tamte wklejone są niewidoczne? Dziwne, widzę je u siebie. Tu na dysku gmaila: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing -
Dr Christian Bisanga & BHR Clinic -Moj zabieg FUE 11-11-2014
centurion odpowiedział 123456q → na temat → Leczenie chirurgiczne
przydał by się update bo takim okresie -
Czołem (dużym!) Panowie! W kilku słowach o sytuacji: rocznik 1980, łysienie zaobserwowane już w wieku 17 lat. Od dziecka duże czoło i w ogóle duża głowa (kupić bejsbolówkę to zawsze było dla mnie wyzwanie, bo rozmiary przeważnie za małe ) Jak widać choroba nie postępuje bardzo agresywnie, ale wku***wia od lat. Obecnie od ok 6 lat loxon 5%, Nizoral 3 x tydzień, witaminy z różnymi przerwami: biotyna, cynk. Mniej więcej w wieku 24-25 krótka przygoda z finasterydem (dzielony proscar). Szybko odstawiony ze względu na kolosalny spadek potencji, libido. Prośba o radę do doświadczonych użytkowników FIN'a: czy w mojej sytuacji jest sens brania? Sporo czytałem różnych doświadczeń i wnioskuję, że na poprawę frontu (język już niemal nie istnieje) w mojej sytuacji nie mam co liczyć. Ale może się mylę? Wydaję mi się, że obecnie łysienie nie posuwa się w kierunku wyższych NW, ale pewności oczywiście nie mam co czas przyniesie. Bardzo mocno rozważam przeszczep (FUE) . Rozmawiam już z kilkoma klinikami. Szczerze mówiąc, to najtrudniejsza decyzja przed jaką w życiu stanąłem (też tak mieliście?). Obawiam się kupić ten bilet w jedną stronę... Ale marzenia o w miarę bujnej grzywie nie ustępują Będę wdzięczny za wszelkie rady i wskazówki. Doświadczenie w tym temacie to podstawa, a jest tu Was wielu bardzo doświadczonych. FOTO: Dysk googla: https://drive.google.com/drive/folders/0B1OrLa_VUcCjRVl2UDN5WEs4Qlk?usp=sharing
-
1. Jak długo łykacie? Łykałem przez ok miesiąc. 2. Ile macie lat? Obecnie 36. Jak łykałem to ok 24-25. 3. Wcieracie do tego loxon? tak. Od kilku lat regularnie. 5. Łykacie Nezyr, Propecię czy coś innego? Wtedy był to proccar dzielony. 6. Macie skutki ubooczne? Jeśli tak, to po jakim czasie wystąpiły? Jak dla mnie uboki były nie do zaakceptowania (a może za wcześnie odpuściłem). Ogromny spadek potencji. Byłem 25 letnim ogierem gotowym do akcji zawsze i wszędzie, aż zacząłem brać fina... Poderwałem jedną z najlepszych dziewczyn w mieście. Sytuacja kulminacyjna, ona szepcze namiętnie do ucha: idziemy na całość... Widzę jej obłędne ciało i ... katastrofa... Zero erekcji. Załamka. Wróciłem do domu i wyjebałem fina z hukiem. Po kilku tygodniach wszystko wróciło do normy. Minęło już 10 lat, a ciągle wraca do mnie wspomnienie tej sytuacji gdy zobaczę tą dziewczynę (od dawna jestem już żonaty z inną, również wspaniałą ) 7. Gra z finasterydem jest warta świeczki? Trudno powiedzieć, za krótko stosowałem. 8. Jaki macie stopień łysienia? Obecnie NW-3A. Zacząłem łysieć od 17 roku życia.
-
Przeszczep u Ciebie? Nie ogarniam... Przecież masz zajebisty stan. Obserwuj się jeszcze przez kilka lat i może dopiero wtedy jak się trochę pogorszy linia. Jak byłem w Twoim wieku, miałem gorszy stan i też zaczynałem myśleć o przeszczepie, ale zrozumiałem że proces może iść dalej, więc teoretycznie musiałbym co 2 lata robić. Fina brałem przez miesiąc ale uboki były nie do zaakceptowania. Teraz mam 36 z hakiem i dopiero dojrzałem do HT. Wydaje mi się, że proces się u mnie zatrzymał na NW3-A (oby).
-
GetFue 3260 graftów FUE. 23.08.2016
centurion odpowiedział diamonds → na temat → Leczenie chirurgiczne
Jak tam sytuacja po kolejnych ponad 3 miesiącach ? Powinno być już całkiem nieźle. -
To super. A jak dawno miałeś zabieg? Czy osłabienie włosów będących w bezpośrednim sąsiedztwie do wszczepionych nastąpiło wg Ciebie szybciej niż naturalnie?
-
Pytanie jak w temacie. Która klinika w Polsce jest najlepsza przynajmniej w trychologii? Od razu dodam: na 99 % nie mam zamiaru robić HT w Polsce. Zanim jednak zdecydowałbym się na którąś z zagranicznych klinik, to dobrze byłoby konkretnie zbadać stan włosów pod kątem ewentualnej postępującej miniaturyzacji itp, itd i na tej podstawie zdecydować co dalej. Takie rzeczy chyba w Polsce umieją robić jak sądzę (a może się mylę?).
-
Oczywiście, masz 100 % racji. Efekty przeszczepów po latach to jak dla mnie - najważniejsza sprawa w całym temacie HT. Głównie chodzi o stan wszczepionych włosów oraz donoru bo to, że proces łysienia prawdopodobniej będzie postępował nadal to chyba dla każdego jest oczywiste... Świetny jest ten zacytowany wątek : https://www.realself.com/review/miami-f ... s-bad-idea - mnóstwo wypowiedzi na ZA i PRZECIW HT w dłuższym okresie czasu. Szkoda że nie ma zdjęć.
-
Witam! Forum czytuję już ładnych kilka lat (z większymi lub mniejszymi przerwami). Mam blisko 37 lat i oczywiście podobny problem jak wszyscy tutaj – włosy. Świetnie, że są takie miejsca w sieci jak to, gdzie można zdobyć naprawdę dużo informacji, a przede wszystkim żywych przykładów i efektów różnych sposobów walki z tą wyjątkowo niemiłą chorobą. Dzięki, że budujecie tą społeczność! Kilka słów o sobie: Właśnie dojrzałem do decyzji o przeszczepie. Wydaję mi się, że ze względu na wiek i stopień łysienia (NW3) jestem niezłym kandydatem do tego zabiegu. Już od dziecka miałem wysokie czoło, zakola zaczęły się tworzyć od ok 17 roku życia. Na koronie i ogólnie górze głowy nie zaobserwowałem wzmożonego wypadania włosów. Chociaż gęstość na pewno nie jest już taka sama jak 20 lat temu (ale to chyba zupełnie normalne). Studiując to forum oraz kilka zagranicznych wytypowałem kilku lekarzy, nad którymi się mocno zastanawiam. Zależy mi na jakości czyli efekcie końcowym. Jeszcze nie dawno byłem przekonany, że jeśli się kiedyś na to zdecyduję, to tylko na którąś z najbardziej znanych klinik europejskich, np. BHR czy HDC. Zagłębiłem się jednak mocno w temat no i oczywiście odkryłem Turcję Jeszcze niedawno naprawdę nie miałem pojęcia, że jest tam aż tyle (chyba ponad 500) klinik! I te ceny... W moim przypadku potrzeba ok 3000-3500 graftów, Jakość jest priorytetem ale okazuje się, że mimo dużo niższej ceny, wielu Tureckich lekarzy ma bardzo dobre efekty. Obserwując wiele tych dobrych efektów i dodając do tego +- 7000 Euro różnicy w cenie – daje to do myślenia. Jeśli chodzi o Turcję to wstępnie jak na razie wytypowałem tych lekarzy: Dr. Resul Yaman DR. Erkan Demirsoy Dr Demirsoy jest bardziej znany, a na pewno bardziej znany w Polsce. Na forum jest kilka relacji z zabiegów i zdaje się wszyscy są tu zadowoleni? Obaj lekarze są członkami ISHRS A dodatkowo Dr Resul Yaman jest rekomendowany przez hairtransplantnetwork.com. Co ciekawe, tą rekomendację ma tylko 2 Tureckich lekarzy: Dr Resul Yaman i Dr. Koray Erdogan. https://www.hairtransplantnetwork.com/C ... r=HTN-Drop Druga ciekawostka odnośnie Dr Yamana to fakt, że on sam miał robiony przeszczep włosów. Od tego zaczęło się jego zainteresowanie tym tematem. Na tym poziomie profesjonalizmu to może jest to drobiazg, ale ktoś kto miał ten sam problem dobrze wie co to oznacza dla pacjenta i czego on oczekuje. Obaj lekarze wykonują ekstrakcję graftów techniką mechaniczną i robią jednego pacjenta dziennie. (Maksymalnie dwóch jeśli przypadki są mniej skomplikowane) Obaj też sami przygotowują otwory do wprowadzania graftów. Przypadki, którymi obaj lekarze się chwalą są moim zdaniem imponujące: http://www.hairtransplants-armamed.com/ ... raphs.aspx http://www.resulyaman.com/Before-After Obaj mają też sporo pozytywnych relacji od pacjentów na zagranicznych forach. Cena u Dr. Demirsoy to 1,25 E / graft (dodatkowo 280 E hotel i przejazdy) Cena u Dr Yaman to 1 E / graft (w cenie tej jest już hotel i przejazdy ). No i mam nie lada dylemat! Kogo wybrać? A może zupełnie kogoś innego? Wielu z Was ma już za sobą HT i macie duże doświadczenie w tym temacie. Bardzo proszę i będę wdzięczny za rady i wskazówki
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
Przydatne linki
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.
O nas
Pokonajlysienie to dedykowane forum internetowe, gdzie osoby doświadczające wypadania włosów mogą się łączyć, dzielić się doświadczeniami i otrzymywać porady ekspertów. Dołącz do naszej wspierającej społeczności i znajdź potrzebne informacje i zachętę.