Hej. Chciałam wszystkich przestrzec przed braniem finasterydu. Mój chłopak brał i teraz ma straszne problemy z potencją, libido, jest ciągle zmęczony i zdołowany. Czytałam że ten lek wywołuje depresje i do tego kosci staja sie kruche. Zanikaja mięsnie a tłuszcz jest ciężko rzucić. Kto nie wierzy niech poczyta sobie na stronie www.propeciahelp.com. Nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje, poziom hormonów ma niby w normie, ale ostatnio jeden lekarz powiedział mu ze może tkanki stały sie oporne, ale mechanizm nie jest znany. W ogole ciężko było znaleźć lekarza który by uwierzył że kilka lat po odstawieniu objawy sie utzrymuja ale to prawda. Nie bierzcie tego szajsu.