free web hit counter Skocz do zawartości

Papa1995

Members
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Papa1995

  1. wtorek rano -> piątek wieczór -> wtorek rano i tak w kółko
  2. mały UPDATE 36 dni temu rozpoczałem kuracje big 3(zamiast fina, duta). Z uboków to tylko raz miałem taki okres, że po minie leciutko kuło w sercu ale teraz już tego nie odczuwam.Co do duta to chyba troche przytyłem ale ostatnio nie patrze ile kcal dostaraczam dziennie. Nie zauważyłem lnienia bo strzyże się na krótko (5mm). Ale ostatnio po ogoleniu, mój "język" na głowie wydawał się szerszy niż wcześniej. Co do włosów to sytuacja prezentuje sie następująco. Na lewym zakole mam czerwony punkt który jeszcze miesiac temu temu wyznaczal granice włosów. Jednak teraz widzę kilka włosków(z barwą) którę przekroczyły tą granice. Na fotce zaznaczyłem (zrobionej 29 od rozpoczęcia kuracji) czerwoną linią dokąd miałem jeszcze miesiąc temu widoczne włosy. Niby jeszcze to nie jest to ale pierwszy raz widzę JAKIŚ odrost więc satysfakcja na starcie jak najbardziej
  3. Ja mam dwa pytanka: Ogolilem sie na zero (bo obecna sytuacja z włosami nie pozwala mi na dłuższe włosy ponieważ beznadziejnie to wylgada) i zauważyłem, że mam troche przesuszoną skórę. Jakby szorstka pewnie przez maszynkę.Wcześniej przed fryzjerem, suchość zauważyłem tylko na gniezdzie i nie był to jakiś masakryczny duży łupiesz. Jak pojechałem ręką po głowie to może z 2 płatki skóry poleciały. Z przodu skóra robiła się lekko sucha dopiero wtedy jak masowałem zakola przez 5-10 minut. Jednak po kilku godzinach goiła się. Minoxa i Nizorala używam od 1 grudnia. 1.Mogę dalej używać minoxa (alopexy 5) oraz Nizorala? Podkreślam, ze skóra się nie łuszczy, no może czasem i to bardzo rzadko na gnieździe. Żadnych swędzeń itp nie mam. 2.Chciałbym kupić minoxa w piance i mam pytanie. Bez problemu mogę w tym samym czasie nałożyć alopexy na przód a tam gdzie skóra jest bardziej podatna na suchość czyli w moim przypadku na gniazdo, użyć innego minoxa w piance? Nie będzie jakiś reakcji które zagrożą mojemu organizmowi?
  4. Angel, masz może zdjęcia z początków kuracji?
  5. W końcu przysłali mi testosteron wolny. Jak tam, jak oceniacie?
  6. Zrobilem wyniki badan.To jeszcze nie wszystkie.
  7. Witam, mam na imię Marek i niestety mam problem z włosami.Otóż od dziecka mam zakola. To u mnie najwidoczniej naturalne. Mimo, że ojciec ma 47 lat nie ma dużych zakoli 3-4 cm włosa i ich nie widać.Dziadek zaczął tracić włosy przed 50stką (widziałem na zdjęciach xD) Niestety pewnego dnia w grudniu, można powiedzieć, że nałożyłem zbyt dużą ilość żelu i zacząłem myć włosy. Niestety uznałem, że jeden raz nie wystarczy i umyłem je jeszcze kilka razy (do tego suszyłem!) -.-........Wiem, debilne głupiei nie nie potrzebne ale niestety wtedy był taki okres, że byłem totalnie podłamany co tez doprowadziło do komple. Ważna osoba odeszła od mojego życia.Do tego ze studiami sie nie układało i zepsuły sie moje relacje ze znajomymi. Zaczałem chodzić sporo na siłownie, zapisałem sie też na treningi karate, też dbać o wygląd co pewnie też doprowadziło do tego, że zrobiłem taką głupotę. Od Gimnazjum miałem przetłuszczające sie włosy. Codziennie musiałem je myć. Mimo tego nie odczuwałem przerzedzenia i miałem ich kupę. Niestety problem z przetłuszczającymi się włosami olałem i tak było aż do końca tamtego roku. Ale wracając do wcześniejszego. Tyg po mojej głupocie, zauważyłem, że włosy zaczeły sie przerzędzać. I ciągneło sie to przez 2 miechy zanim czałem działać. Włosy jeszcze bardziej sie przetłuszczały. Dziesięc godzin i jakby były uwalone ciemnym smalcem.Stwierdziłem, żę musze coś z tym zrobić więc udałem sie do TRychologa od Hair Medica. Stwierdził, że mam łojotokowe zapalenie skóry więc zalecił mi peeling. I tak sie ciągneło od stycznia do sierpnia. Zdarzały sie zaczerwienia skóry, czasem skóra sie łuszczyła ale rzadko. O dziwo, pomogło i spokojnie mogłem włosów nie myć dwa dni(co sie nie zdarzyło od ponad kilku lat xd). Przy okazji zrobiłem badania na tarczyce , mikroelementy itp itd. Wszystko w normie, nawet testosteron. Przy kolejnej wizycie przypisała mi DSD Lotion 3.4.2. Stosuję go od 3.5 miecha ale nie widzę, jakiejś dużej poprawy. Włosy są mocne, jak pociągne to rzadko kiedy jakiegoś wyrwę. Ścinam się na 1cm co nie cały miesiąc. Przy okazji, pije 2 razy dziennie pokrzywę i 1mg biotyny. 1 i 2 zdjęcie są zrobione jak miałem z 0.5 cm. Na trzecim już 1 cm. I mam pytanie co do trzeciego zdjęcia. Czy te małe włoski które są widoczne tylko pod odpowiednim kątem padania światła to baby hair? Czy Dziadek-włos który niedługo piknie? I najważniejsze, czy da radę powrócić do starej fryzury? Z góry przepraszam za moją polszczyznę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...