Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

kringle

Members
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

kringle's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. oboje szukamy rozwiązania, ja akurat trafiłam w poszukiwaniu odpowiedzi tutaj nie powiedziałabym, że mężowi nie zależy, bo aż chce się powiedzieć, że biedak "rwie sobie włosy z głowy", żeby znaleźć jakieś rozwiązanie śmiechem, żartem modelu wolałabym już nie wymieniać na nowy. obecny jest może i stary, ale w dalszym ciągu jary, jak to mówią ja to jestem raczej z tych bojaźliwych i takich bardzo inwazyjnych spraw się boję, chociaż nie wykluczone, że mąż się podejmie wyzwania, czekamy na wizytę do dermatologa póki co. ja znalazłam jakąś kurację z aminexilem z vichy. seria clinical 5, czy to ewentualnie miałoby ręce i nogi na taki pierwszy rzut zanim do wizyty dojdzie?
  2. myślę, że w pewnym sensie może mieć wpływ - u mnie na ten przykład poprawiła się kondycja skóry głowy, więc myślę, że gdzieś tam może mieć to też związek z samym włóknem włosa
  3. u mojego męża jest typowa sytuacja łysienia androgenowego, bo w sumie wypadają mu włosy w kącikach czoła i na szczycie głowy, a jednocześnie rosną nadmiernie w innych miejscach ciała, takich jak uszy, plecy. on i tak się upiera, że to genetyczna kwestia, bo tak ma ojciec, tak miał dziadek to i to oczywiste, że i u niego będzie to samo czy jest sens startowania w takim przypadku z różnego rodzaju kuracjami hamującymi wypadanie włosów, stymulację uśpionych cebulek no i ogólnego wzmacniania skóry głowy, czy już ta bujna niegdyś czupryna (na to głównie poleciałam oszustwo!) spisana jest na straty?
×
  • Dodaj nową pozycję...