Ja z bólem przyznaję po zapoznaniu się z opisami produktów revitacell od stemcellsspin, że przesadziłem z wcześniejszym entuzjazmem. Można co prawda jeszcze liczyć na ich przyszłe leki (bo teraz wypuścili tylko kosmetyki i preparaty weterynaryjne) tak jak pisali, ale nie widać ich zainteresowania akurat łysienia. Mi nawet nie odpowiedzieli na maila... Planowałem testowanie tego co wypuszczą, ale teraz szkoda mi kolejnej stówy na coś, co może dać mniejsze efekty niż końska dawka biotyny. (Dawno już nie pisałem- a nie chcę zakładać nowego wątku Obecnie nadal i nieprzerwanie stosuję ru i cynk, a od trzech tygodni AHK-Cu. Sytuacja bez zmian od ostatnich fotek ze starego forum- czyli NW2 z gęstym meszkiem do idealnej linii włosów i lekkie przerzedzenia do NW6. Muszę golić się maszynką, żeby fajnie wyglądać W sumie mogę się cieszyć, że tyle utrzymałem. Nie wiem tylko nadal czy to zasługa ru, czy po prostu przejściowego lub daj Boże stałego zatrzymania progresu łysienia. Kiedy się nieco zapuszczę, nie zauważam żeby cokolwiek leciało. Niedługo się przekonam, bo jeśli AHK-Cu nic mi nie da [na co się zapowiada], mam zamiar zupełnie olać kurację i zainwestować w siebie by być może za kilka lat mieć kasę na jakiś przełom... No nie jestem już takim entuzjastą jak jeszcze niedawno Ale wam życzę wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za jakąkolwiek wcierkę jaka wpadnie wam do głowy).