Cześć wszystkim, Jest to mój pierwszy post, więc jednocześnie chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów! Niecały miesiąc temu skończyłem 24 lata, a kilka miesięcy, może do roku temu zorientowałem się, że zacząłem powoli łysieć. Wydaję mi się, że w moim wypadku problem dotyczy zakoli. W sumie nie jestem w stanie do końca określić, kiedy się to zaczęło - w 2016 już miałem zakola na które nie zwracałem uwagi - widzę je dopiero dzisiaj na zdjęciach. Ogólnie mówiąc, to chyba nigdy nie miałem idealnej linii włosów, ale dopiero teraz jak sobie to uświadomiłem to zafiksowałem się na tym punkcie. Przez pierwsze parę miesięcy po stwierdzeniu, że dzieje się coś złego, nie robiłem nic konkretnego- czytałem jakieś rewelacje na temat pielęgnacji włosów, szukałem dobrego dermatologa w okolicy ale nie podejmowałem żadnych działać. W lipcu tego roku kurację rozpocząłem od ziółek jakie polecała rodzina. Herbata z pokrzywy, którą sam biegałem zrywać, skrzyp oraz suplementacja - biotyna, cynk, żelazo (wiem, że na androgenowe to nie pomaga, ale zaobserwowałem ogólną poprawę kondycji włosów mimo wszystko, więc prócz łysienia włosom chyba też czegoś brakowało). W rodzinie - tata 65 lat a włosy dosłownie jak u 13 latka - gęste i bez zakoli. Brak po 40 - zakola, które da się ukryć dłuższymi włosami ale powoli postępują. Mama rzadkie i raczej słabe włosy, brat mamy po 60 łysy. Kilka dni temu zarejestrowałem się na tym forum i dopiero to otworzyło mi oczy co jest przyczyną łysienia i jakie środki faktycznie działają.. Przeglądnąłem masę topiców, od historii w tym dziale, poprzez dział o zapobieganiu łysienia, na relacjach z przeszczepów włosów kończąc. Doszedłem do wniosku, że chyba czas zacząć łykać finasteryd - chociaż niewielkie dawki, żeby jak najdłużej utrzymać akceptowalny stan czupryny - póki co tak jest. Pozwoliłem sobie założyć temat, licząc na wasze wskazówki, sugestie - jako ekspertów w tej dziedzinie.. Sam się już nim trochę czuję po kilkudziesięciu godzinach spędzonych na forum Liczę jednak na wasze trzeźwe spojrzenie na moją sytuację, dlatego wrzucam trochę zdjęć - zaczynając od 2011 roku, przez lata 2013-2018 i kilkanaście zdjęć z sytuacji obecnej. Przepraszam za jakoś zdjęć z przeszłości - nie robię wielu zdjęć, a trzeba było jeszcze wybrać takie, gdzie widać mnie "z boku". Zastanawiam się nad łykaniem 1/5 tabletki Proscaru dziennie lub 1 tabletki Avodartu co 5 dni, aby zakola nadal nie postępowały. Minoxidil chyba na razie bym odpuścił - w sumie idealnej linii nigdy nie miałem, a to co mam obecnie mnie satysfakcjonuje. Następny tydzień będzie czasem rozpoczęcia kuracji, bo mam urlop i wybiorę się po receptę - tylko jeszcze nie wiem od czego zacznę. Liczę, że mi pomożecie w podjęciu decyzji do tego czasu Prosiłbym o Wasze opinie dot. kuracji na podstawie oceny moich zdjęć. Już sam nie wiem, czy szybko tracę włosy. Zdaje sobie sprawę, że obecny stan nie jest tragiczny, ale nie wyobrażam sobie siebie bez włosów i w przypadku zbyt dużego postępu zakoli będę myślał nad przeszczepem. Wydaje mi się, że największa zmiana jest pomiędzy fotkami z 2013 - 2015, a potem już to szybko nie postępuje, ale sam już nie wiem - w kółko oglądam swoje fotki i ciężko mi obiektywnie ocenić.. Na niektórych zdjęciach z 2018 wydaję mi się na przykład, że mam lepszy stan czupryny niż w 2017, chociaż wiem że, łysienie androgenowe do poprawy sytuacji nie prowadzi Dziękuję za zainteresowanie tematem! Poniżej cała galeria zdjęć. Temat będę aktualizował i traktował go jako dzienniczek walki o jak najlepszą czuprynę Stan obecny: [attachment=18]tłuste max do środka.jpg[/attachment] [attachment=17]tłuste przód.jpg[/attachment] [attachment=16]tłuste góra.jpg[/attachment] [attachment=15]tłuste-góra-tył.jpg[/attachment] [attachment=14]przód odsunięty druga strona.jpg[/attachment] [attachment=13]przód odsuniety.jpg[/attachment] [attachment=12]mokre góra.jpg[/attachment] [attachment=11]mokre tył.jpg[/attachment] [attachment=10]góra po wyschnięciu.jpg[/attachment] [attachment=9]świeże z ogarniętą czupryną.jpg[/attachment] Oraz stan z przeszłości zaczynając od 2011 roku na 2018 kończąc [attachment=8]2011marzec.jpg[/attachment] [attachment=7]2013kwiecien.jpg[/attachment] [attachment=6]2015sierpien.jpg[/attachment] [attachment=5]2016czerwuec_2.jpg[/attachment] [attachment=3]2017marzec.jpg[/attachment] [attachment=4]2017maj.jpg[/attachment] [attachment=2]2017sierpien.jpg[/attachment] [attachment=0]2018luty.jpg[/attachment] [attachment=1]2018lipiec.jpg[/attachment]
