bejker

Jedyne co możesz zaobserwować po ASC-J9 to zahamowanie wypadania włosów, raczej w drugą stronę nie słyszałem żeby się zdarzyło.

Minox to jeden ze stymulatorów wzrostu włosa, no i łatwo dostępny, dlatego jest tak często używany inna stymulatory są dostępne dużo ciężej. Jednak Minox po odstawieniu słyszałem że powoduje spustoszenie... a bez blokerów może być naprawdę źle (ja coś czuje że moje nadmierne agresywne wypadanie powstało dzięki minoksowi wcześniej branemu) Dodatkowo sam minox nic nie daje, ale po stopce widzę że masz Proscar.

To ja jeszcze dodam - szczelnie zamknięte w zamrażalce w pojemniku, niestety miałem 0,15g w papierku (odmierzone w aptece) i szlag trafił, w sensie zrobiła się maź z tego...

Co mogło się stać z AHK, bo nagle z proszku zrobiła się maź... w sensie podzieliłem sobie tylko wrzuciłem na chwilę do papierka z apteki... kurde... Ten z zamrażarki na razie jest proszkiem...

Czy jako alkohol może być - Spirytus Salicylowy? Bo dzisiaj chciałem przyrządzić mieszankę...

Ziom, a będziesz w przyszłości myślał nad dorzuceniem jakiegoś stymulatora, by powalczyć o odrosty? czy raczej jak kuracja będzie działała, to zostawisz tak jak jest? Co do ASC to wydaje mi się że faktycznie włosy przestały wypadać, niby nie jest to skorelowane z łysieniem ale zawsze to duży plus Brak swędzenia też jest widoczny, nawet przy używaniu nizoralu jest teraz jakoś lepiej.

emigrant, a używasz czegoś z Nizoralem? Np. Kremu, czy też innych środków?

Ziom a nie jest kolejną kwestią, dobry pojazd? Bo RU z tego co czytałem w NRF będzie działał gorzej niż np. w K&B, podobnie inne środki.

Ziom a jak z odrostami? Myślisz że taka kombinacja AHK + ASC + RU, daje jakieś szanse na odrosty? Czy to raczej na zatrzymanie bardziej?

A co polecacie Vitapil czy Biotebal, ktoś używał któregoś z tych preparatów?

Biotyna W czym kupowałeś biotynę? Bo ostatnio używałem Gelacetu - http://www.gelacet.pl/gelacet - masz może coś lepszego do polecenia, bo skończyło mi się i na dniach bym chciał kupić?

Tadek - MSM używasz tego: OLIMP MSM Forte? Co do Biotyny, to co polecacie w kwestii cena/jakość, ostatnio używałem Gelacet. A jakiś zestaw witamin?

Co do kłucia miałem kiedyś coś podobnego, jakby kolka tylko wyżej. Wtedy z tego co pamiętam że brałem leki na astmę, ale się uspokoiło i generalnie chyba nic nie odstawiałem. Czasami nawet wracało potem. Może przejdź się do jakiegoś kumatego lekarza, zapytaj co to może być? (A nie myślałem odstawić RU na 3 tygodnie, jak dalej będzie, to ASC-J9, tak żeby sprawdzić co powoduje to kłucie, bo jak wszystko odstawisz i wszystko przejdzie, to będzie wina leków tylko których ) A co z CB? Bo możesz ewentualnie zamiast RU wrzucić CB do kuracji i zobaczyć jak działa.

fredpies, a dlaczego nie chciałeś Stripa, skoro donor jest mało gęsty to podobno Strip jest najlepszym rozwiązaniem?

Ziom wpierw rozpuścić AHK w wodzie, a potem do tego dolać Gliceryne z Alko?

Zastanawiam się jak połączyć ASC-J9 z Nizoralem, w sensie używania, niestety Nizoral na dzień się zupełnie nie nadaje, a na noc nie wiem czy jest sens? Chyba że Nizoral o 19, a o 24 ASC-J9. Bo po Nizoralu mam fajne efekty (korona się zagęściła - wedle niektórych opinii, praktycznie 0 prześwitów )

A właśnie jak generalnie stosujecie ASC-J9, na obszar NW6, czy tylko miejsca łysiejące i okolice? I ile średnio Wam wychodzi, mi wyszło że niecałym 1ml pokryję zakola + czubek.

W teorii to podobno jeden z najbezpieczniejszych środków.

Ziom jaką gęstość ma K&B, w sensie jak przeliczyć gramy na ml, sam nie mam wagi, głównie używam strzykawki.

Czy ten przelicznik jest dobry bo: 0,15g : 4,35g = 3,44 % 0,15g : 3,5ml = 4,16 % No właśnie, stąd moje pytanie czy dobrze to policzyłem, z gramów przeliczyłem na ml. Z drugiej strony nie można liczyć % z ml bo to są inne jednostki. Bo alkohol waży inaczej niż ma objętość.

Witam, Ostatnio przeglądając sklep internetowy natknąłem się na PGD2 solution, czy ktoś może wie coś więcej, jest to na rynku? Ktoś testował? Jak to działa? Bo gdzieś czytałem z PGD2 wiązano naprawdę wiele nadziei Co do PGD2 - "W łysiejącej tkance odkryto wyższy poziom hormonu - prostaglandyny D2 (PGD2). Naukowcy zauważyli też, że hormon ten blokuje wzrost włosów w obecności cząsteczek receptora GPR44. Cząsteczki te - jak się podejrzewa - mają swój udział w reakcjach alergicznych, dlatego koncerny farmaceutyczne już od lat szukają leków, które mogą blokować ich działanie. Być może teraz takie leki pomogą też powstrzymać łysienie." "Na koniec badacze za pomocą metod inżynierii genetycznej wyhodowali myszy wyposażone w wyjątkowo aktywny gen, który jest odpowiedzialny za produkcję PGD2. To sprawiło, że gryzonie, od narodzin aż do śmierci, były kompletnie łyse. Zdaniem Cotsarelisa i Garzy wszystkie eksperymenty potwierdzają tezę, że to właśnie prostaglandyna D2 odgrywa kluczową rolę w łysieniu - nie tylko u mężczyzn, ale też u kobiet. Co więcej, naukowcy odkryli, że głównym przekaźnikiem pomiędzy prostaglandyną a komórką mieszka włosowego jest znajdujący się na nim receptor GPR44. To właśnie do niego musi się przyczepić cząsteczka prostaglandyny, by zniszczyć mieszek. Zdaniem badaczy z Filadelfii wystarczy więc stworzyć - w formie kremu czy maści - lek zdolny zablokować działanie receptora, by zahamować nadmierne wypadanie włosów. I ostatnia dobra informacja: takie środki już istnieją, są obecnie testowane u chorych na astmę."

Dzięki Ziom, właśnie się za to biorę. Najpierw rozpuścić w wodzie, a potem dodać resztę składników? Dobrze liczę - 0,15g AHK + 0,85ml wody destylowanej(czyli 0,85g) + 0,79 ml (1g Gliceryny) + 1,95 ml Alko (2.5 g) Zgodnie z przelicznikiem: Gliceryna: 1,26g - 1ml Woda 1g - 1ml Alkohol 0,78g - 1ml

Wczoraj na noc, pierwszy raz wrzuciłem ASC-J9(w kremie od Zioma), narazie nie cały 1ml - na zakola, na jakieś 7 godzin. Na razie fajnie, bez żadnych uboków, z czego bardzo się ciesze, głowa nie boli, nie jestem otępiony, całkiem normalnie, z czego się cieszę bo po Nizoralu wydaje mi się że lekko głowa mnie pobolewała. Liczę że będzie tak cały czas

A polecacie jakąś odżywkę, czy coś na włosy żeby je nawilżyć, bo aż dziwnie się czuje kiedy je dotykam Tzn swego czasu myłem głowę rzadziej, zdecydowanie - nawet raz na kilka dni 3, czasami 4, nie miałem problemu z przetłuszczaniem włosów, potem nawet przez chwilę myłem rzadziej (jakiś idiota napisał że im rzadziej myje się głowę wtedy włosy nie wypadają i idealnie myć głowę dwa razy w tygodniu, albo rzadziej) - a ostatnio myję codziennie: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16094 (tym, dostałem go ) - tzn myślicie że warto stosować jakąś odżywkę, czy raczej dać sobie spokój (może takie powinny właśnie być ) I jeszcze o suplementy - w czym bierzecie MSM i Biotynę? Bo w sumie kończy mi się Gelacet (biotyna) i szukam czegoś może lepszego i generalnie polecacie jakiś ogólne witaminki? Ziom - w czym kupujesz sylimarine ? Byłem w aptece i w sumie zapytałem, pani nie miała pojęcia co to jest i w czym to może być

Ciekawi mnie co sądzicie o większych stężeniach Minoxidilu, 15%? Na kilku forach czytałem że sporo osób sobie to chwali, jeśli chodzi o odrost.