Sytuacja jest naprawdę kiepska, jednak dalej lepsza od mojej. Ja zacząłem z grubej rury trochę ale taki miał być cel. Ode mnie cztery rady o których wszyscy zapominają: - bądź cierpliwym, efekty mogą pojawić się po paru miesiącach, mogą być nie zadowalające albo wcale (wtedy trzeba być silnym) - regularność, ponieważ leki trzeba stosować i nie omijać ich. Masz godzinę wyznaczoną to bierzesz. Planujesz spotkanie z znajomymi i nie będziesz mógł popsikać skóry głowy. Wybierasz włosy. Chcesz się wyspać bo wróciłeś o 3 nad ranem, wstajesz zgodnie z rozkładem porannej dawki leku. Dostosowujesz plan dnia pod tą konkretną czynność. - nie iść na skróty, jak masaże to masować, jak szampon Nizoral to trzymać go na głowie parę minut masując, nie suszyć głowy ciepłym powietrzem bo szybciej. Jak nakłuwanie głowy to porządnie i dokładnie - być silnym, zawsze znajdą się malkontenci. Nikt w Ciebie nie uwierzy tak jak sam Ty. Ktoś Cię skrytykował na forum, rodzina śmieje się, że chcesz spróbować wygrać walkę z łysiną? Walić opinie. Nikt nie zadba o Twoje samopoczucie jak Ty. Dodatkowa rada: - być przygotowanym na wydawanie regularne pieniędzy i mieć na to budżet.