free web hit counter Skocz do zawartości

frog777

Members
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez frog777


  1. a jak klonowanie ma się do lekarstwa ? przecież zrobisz jeden zabieg i po jakimś czasie wyłysiejesz dalej i będziesz musiał zrobić kolejny zabieg wiec to żadne lekarstwo. jakby istniało lekarstwo to by w większości przypadków sam przeszczep włosów by wystarczył na niewielkie ubytki , chyba że się znajda marzyciele o naturalnej gęstości to wtedy klonowanie. Z reszta jak widać zbiegiem czasu nie ma sensu gdybać o przyszłości , trzeba walczyć tym co jest dostępne .

     

    sklonowane włosy mają być odporne na łysienie


  2. A co ma niby klonowanie włosów wspólnego z tym czy będą łysieć czy nie? Nawet jak będzie dostępne klonowanie włosów i nawet jeśli będzie po cenie dostępnej dla wszystkich to to nie sprawi, że ludzie nie będą łysieć, tylko będą łysieć i z łysiną przyjdą do zabiegu naprawczego.

     

    A skąd Ty niby wiesz że 100% będzie za 5 czy nawet 10 lat ? Ze szklanej kuli ? I nie wiem skąd ta cała euforia...

     

    ok będą łysieć tylko bęzie na to lekarstwo, może właśnie klonowanie? nie ma żadnej euforii pożyjemy zobaczymy jak tsuji zacznie próby na ludziach

     

    -- 30 lip 2020, 21:26 --

     

    A co ma niby klonowanie włosów wspólnego z tym czy będą łysieć czy nie? Nawet jak będzie dostępne klonowanie włosów i nawet jeśli będzie po cenie dostępnej dla wszystkich to to nie sprawi, że ludzie nie będą łysieć, tylko będą łysieć i z łysiną przyjdą do zabiegu naprawczego.

     

    A skąd Ty niby wiesz że 100% będzie za 5 czy nawet 10 lat ? Ze szklanej kuli ? I nie wiem skąd ta cała euforia...

     

     

    lepiej martw się skąd weźmiesz kase jak się okaże że leczenie jest na wyciągnięcie ręki ale dla bogatych....


  3. No to jest oczywiste, że mając wybór to wolałbym taką kasę w pierwszej kolejności wydać na klonowanie włosów, niż na obojętnie jakie auto.

     

    to zacznij odkładać, moim zdaniem w ciągu 5 lat będzie prawdziwy przełom, to nie jest ta sama sytuacja jak w 2013 roku, zresztą śa nowi gracze na rynku oprócz tsuji jak nie on to inni poza tym konkurencja jest zawsze dobra choć myślę, że u wszystkich cena będzie bardzo wysoka i musi taka być, jeśli ktoś zrobi ci cała głowę włosó to musi być dobrze opłącony za to, czytałem, że pracują również nad lekiem na siwienie


  4. Nawet jak przełomu nie będzie, to i tak uważam, że należy zarabiać pieniądze, bo przecież jest tyle rzeczy do kupienia że głowa mała....

     

    A jak nie będzie przełomu, to łysienie można wyleczyć tańszymi sposobami, a mając kasę można ją przeznaczyć np. na Bentley'a albo co tam tylko komu na duszy gra.

     

     

    przełom będzie przecież o widać, że wszystko idzie ku dobremu, ale to bedzie drogie jak cholera, nie wiem jak Tobiw ale mi bentley szczęścia nie da, dla mnie to tylko rzecz tyle samo warta co golf II


  5. To chcesz powiedzieć aby jeszcze się nie kastrować, ani na razie nie robić przeszczepu włosów i zaczekać za tym klonowaniem?

     

    Pewnie takie połączenie sił dało by lepsze efekty pracy. Chętnie może i poczytam, ale od czytania bolą mnie oczy już i wolał bym czasami wersję audio.

     

    Ale wracając do kwestii motywacji, determinacji, pozwól że zapytam, jak bardzo zmotywowany jesteś w kwestii praktycznego leczenia łysienia, leczysz to jakoś farmakologicznie, robiłeś przeszczep/y włosów już ? Czy tylko czekasz na jakiś przełom?

    czekam na przełom, przeszczep to dla mnie strata kasy, albo cała głowa włosów albo nic, taką mam filozofię, co do metody tsuji osiągnięto w niej gęstośc włosów 150/cm2 czytałem na innym forum, testy były robione na ludziach podobno

    "im gonna give you a transcript since for whatever reason you can’t catch it in the video “it showed promise on mice (…) it just didn’t work out so well when it was human into human, for some reason the hair grew in the wrong direction”

     

    What more do you want?"

     

    trzeba po prostu myśleć skąd zebrać tyle kasy bo ponad milion piechotą nie chodzi


  6. pieniądze można zawsze zarobić kwestia motywacji

     

    Tak, jak np. El Patron. Historia zna też wiele innych takich przypadków, np. J.D. Rockefeller i jemu podobnych.... oraz np. Carlo Gambino itd.

     

    Ale był już jakiś rosyjski oligarcha (teraz zapomniałem już nazwisko), który oferował hajs naukowcom właśnie za stworzenie (cokolwiek miałoby to znaczyć, wyhodowanie/sklonowanie itd.) włosów dla niego i jego rodziny, mówił ponoć, że cena nie ma absolutnie żadnego znaczenia i mają tylko powiedzieć ile, było to co prawda już ileś tam lat do tyłu, ale naukowcy roześmiali się tylko, i odpowiedzieli coś w stylu paneczku nie w tym wieku.

     

    Masz rację pieniądze rzecz nabyta i są ludzie którzy bezwzględnie robią i będą robić wszystko aby je w dużych ilościach nabywać - tak są zmotywowani....

    no włąsnie ileś lat do tyłu...wtedy nie było jeszcze takiej wiedzy jak teraz, ale gdyby np te wszystkie zespoły pracujące nad klonowaniem połączyły siły myślę, ze dałoby to duże przyspieszenie, progres na bank nastąpi poczytaj o odkryciu dr koehlera w czerwcu tego roku


  7. No właśnie, w tym ''drogie'' też jest dodatkowy realny problem, i tak teoretycznie nawet jakby było to sprzedawane za 10 lat, to dla zwykłych ludzi ciężko pracujących pewnie będzie dostępne za następne 50, i to po zadłużeniu się, wyprzedaniu, i rezygnacji z innych dóbr.

     

    Nowy Mercedes Maybach też jest przełomem i zawsze był, a masz ? Masz chociaż poprzedniego, albo nawet jakiegoś całkiem starego ze złomu co spala 30 litrów benzyny na 100 km ?

     

    A ta usługa klonowania włosów nawet jak będzie, to nie będzie Mercedesem tylko Rolls-Royce'em.

     

    I myślę, że to ''drogie'' będzie tak czy tak barierą nie do pokonania dla wielu.

    zgadzam się z Tobą w 100%, ale zawsze lepiej wiedzieć, żecoś jest juz dostępne, pieniądze można zawsze zarobić kwestia motywacji


  8. ale sam przyznasz, że nigdy nie było tak blisko sklonowania włosów jak teraz

     

    Było, już czytałem, że w 2013 roku miało być możliwe i powszechnie dostępne klonowanie włosów... a co do tego jak to jest rzeczywiście blisko, to nie wiem, bo nie jestem Tsuji'im.

     

    i chyba w ciągu najbliższej dekady ten problem zostanie rozwiązany

     

    No właśnie cały czas wszystko kręci się koło ''chyba''.

     

    Ja po prostu wolę być miło zaskoczony, niż nie miło rozczarowany. Może to inne podejście od Twojego, ale takie jest moje.

    nad klonowaniem nie pracuje tylko tsuji, jest jeszcze stemson, teraz dr koehler, tissuse, loreal, ja mam podobne podejście jak Ty też w 2013 się rozczarowałem i jestem sceptyczny do tych terminów, ale podobno w japonii dotrzymują słowa:)


  9. Tak to Japonia. Tam jest inna kultura i łysarstwo jest źle postrzegane. Tam jest nawet dutasteryd zatwierdzony do leczenia łysienia. Ale Tsuji chyba jeszcze nie pokazał żadnych spektakularnych wyników na człowieku ...? - choć nie wiem bo nie śledzę tego z dnia na dzień.

     

    Czas pokaże jak z tym będzie i jak z tym będzie na świecie.

    Tsuji jak na razie nie pokazał żadnych wyników, przynajmniej nic o tym nie czytałem, jedno jest pewne klonowanie włosów bęzie bardzo drogie co nie jest dziwne bo to byłby prawdziwy przełom na miarę nobla wg mnie, tsuji ma dać wykład 5 sierpnia może coś przybliży wtedy...


  10. Ja nikogo nie osądzam i nie wiem czy on to udaje czy nie udaje. Żyję tylko przeświadczony wieloma faktami, a takich cudownych dat i cudownych leków było już mnogo w ostatnich 15 latach - właściwie co chwilę.

    I nie wiem czy to jest bez sensu czy z sensem, bo wiesz to co dla jednego jest bez sensu dla drugiego czy dla wielu będzie miało bardzo duży sens, i odwrotnie. Być może on ma dobre zamiary i chce pomóc milionom ludzi na świecie oczywiście zarabiając przy tym, ale czy mu na to inni pozwolą jeszcze... - tak jak napisałem powyżej. Poza tym na tym świecie są też ludzie, którym zależy tylko na rozgłosie, że coś zrobili czy próbowali zrobić itd. - nie twierdzę, że tak jest w jego przypadku, ale ile to już było cudownych leków na łysienie....

     

    Poczekamy dwa lata i zobaczymy.

     

    A kto widzi w tym swoją szansę i nadzieję niech lepiej zbiera i rozmnaża pieniądze, ale niech też nie otwiera jeszcze szampana jak ludzie na HLT.

    ale sam przyznasz, że nigdy nie było tak blisko sklonowania włosów jak teraz i chyba w ciągu najbliższej dekady ten problem zostanie rozwiązany


  11. Jak do tej pory to tylko widziałem ludzkie włosy u myszy, a skąd ja mam to niby wiedzieć albo temu wierzyć jak to zostało zrobione...?

     

    Świetnie by było jakby te sklonowane włosy zostały wprowadzane do skóry jakimiś malutkimi igłami jedna koło drugiej.

    nie widzę sensu udawania, ze coś działa skor by nie działało, to japonia tam jest inna kultura, aderans research institute gdy nie miał nic do zaoferowania to zrezygnowali po prosttu, nie wiem po co TSUJI DAWAŁBY jakieś limity czasowe podawał orientacyjny koszt, to się kupy nie trzyma


  12. Ja tam wierzę w to co widzę. A widziałem tylko ludzkie włosy wszczepione myszy, a to nic nadzwyczajnego.

    I nie wiem (bo nie mam takiej pewności - bo niby skąd) czy to były włosy sklonowane czy zwyczajnie pobrane człowiekowi i na pokaz wszczepione myszy.

     

    Choć nie twierdzę, że klonowanie włosów nie jest w żaden sposób możliwe, bo przecież podobno całą owcę sklonowali, jednak jeśli chodzi o klonowanie ludzi (i ich części ciała - choćby tylko włosy), ich modyfikację genetyczną, jakiekolwiek grzebanie przy genach, to ma to i zawsze będzie miało skrajnych przeciwników, którzy nie tylko ryja drą przeciw temu, ale i wygrażają i zabraniają tego, i to nie tylko kościół katolicki, czy islam, ale także wśród tych rządzących, jak i wśród wpływowych biznesmenów, którzy będą widzieli w tym stratę dla innych bardziej opłacalnych długofalowo biznesów. Pewnie wiele rzeczy jest już możliwe i może być możliwe, ale nie robi się tego, a takich naukowców zapaleńców i odkrywców jak i same metody czy skuteczne leki zamiata się pod dywan pod jakimś tam pretekstem i tyle.

    Być może kiedyś loty zostaną przełamane, będą inni ludzie o innej mentalności wśród władz jak i wśród zwykłych ludzi (w końcu średniowieczny ciemnogród też się jednak skończył), ale w mojej opinii nie nastąpi to prędzej niż w następnym wieku, albo bardziej realne za 300 lat.

    to właściwie co robi dr Tsuji? udaje, że wynalazł lek na łysienie? przecież to bez sensu, podał jeszcze datę wejścia na rynek coś ok 2022 roku jeśli dobrze pamiętam..po co to wszystko w takim razie skoro twierdzisz, ze nic nie zmieni się przez conajmniej jeden wiek?


  13. A przeszczep HT przywraca? - mało komu i nie każdemu. Techniką przeszczepu włosów trudno jest technicznie/fizycznie zrobić gęstość 100 graftów/ cm2 a co dopiero powyżej tej wartości, więc co z tego, że niby byłby nieograniczony donor (choć to byłoby ułatwienie i krok milowy na przód dla wielu pod względem możliwości). A naturalna gęstość dla niełysiejących ludzi, to jest właśnie te min 100 graftów/cm2 a często nawet 140.

    czyli na czym polega metoda dr Tsuji? hodują włosy a potem robią zwykły przeszczep? nie polega to na zastrzykach po których ma nastąpić wzrost włosów?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...