mildton 21 lat - kuracja do oceny + foto

[mildton 0]

Mam 21 lat, zakola praktycznie od zawsze, łysienie gdzies od 2011 - ojciec lekkie zakola od 20 lat z minimalnymi zmianami podobnie jak inni wujkowie z jego pokolenia, za to kilku starszych kuzynów w wieku 30 lat od strony matki łysiejący w dużym stopniu - także to nasze pokolenie łącznie ze mną ucierpiało w tym aspekcie, za to kuzyni od strony ojca bez tego problemu.

Forum czytam od roku a kuracje RU+Saba zacząłem 4 miesiące temu - odkładalem te kilka miesiecy poniewaz zapusciłem lekko włosy, przez co wydawało mi sie, że sytuacja na glowie nie ulegala pogorszeniu, jednak troche sie myliłem. Oraz caly czas w glowie była mysl, ze chyba wybiore maszynke, jednak po tescie okazalo sie, że na zero jest o wiele gorzej niz nawet z wlosami niskiej gestosci!

I taki jest cel mojej walki, to co mam w jakims tam stopniu mnie zadowala pomimo widocznej miniaturyzacji na NW5, teraz chciałbym uderzyć jak najskuteczniejszą kuracją a po kilku latach zrobić przeszczep o niskiej gestosci, ponieważ zakola i wyglądanie na łysiejacego tak w granicach normy jak jest obecnie praktycznie mi nie przeszkadza, za to chodzenie na zero to w przypadku mojej czachy słaby pomysł. Czyli moim celem jest coś w ten deseń jak planuje danny099 :

http://pokonajlysienie.com/forum/viewtopic.php?f=23&t=1225

 

Kuracja wygląda tak:

RU 5% w kb(10g) - od 5.07.2014 do 23.10.2014 - [śr 2,6ml - 2ml]

Flutamid 2% w kb - od 28.10.14 do 8.11.2014 [3ml] - na przeczekanie

RU 5% w kb (nowa dostawa) - od 10.11.2014 do teraz [leje 2,5ml]

 

Saba betha(50g) od 22.07.2014 do 6.08.2014 - za duzo nakladalem

Saba hydro(50g)od 9.08.2014 do 1.09.2014 - za duzo nakladalem

Saba hydro(100g) od 19.09.2014 do 14.11.2014 [2,5ml] - praktycznie codziennie > co 3 dni

Saba betha od 21.11.2014 [2,5ml -2ml]

+ biotyna, nizoral, olejki i odzywki itp

 

Teraz mam pytanie do doświadczonych użytkowników, i ogólnie co o tym myślicie?

Dodawać juz minoxa, czy czekac kilka miesiecy i obserwowac zachowanie na Saba i RU?

Jak to jest z odstawianiem finem w malej dawce np. 0,5mg branym jako dodatek do wzmocnienia RU, poniewaz mysle czy na kilka miesiecy nie sprobowac?

 

Zdjecia jak to zdjecia, staralem sie dobierac jak najtragiczniejsze na wilgotnych wlosach:

6.05.2014 plus nizej

6.05.2014 - fotki z tego samego dnia, a jak duza roznice daje kat pod jakim jest robione zdjecie

 

7.01.2014

4.12.2014

29.07.2014

4.12.2014

5.09.2013

22.05.2014

4.12.2014 - plus nizej

3.12.2014 - tez fotki z tego samego dnia praktycznie - na suchych wlosy do gory jeszcze to daje rade jak pisalem wczesniej

[AngelOnTheEarth 0]

Postosuj jeszcze obecna kuracje minimum 6 miesiecy i jak zobaczysz, ze nic sie nie polepsza to dodaj minoxa.

[fighter 4]

Musisz sam podjąć decyzje, ale ja bym chyba nie czekał i dodałbym minoxa. Ewidentnie potrzebujesz odrostów.

[mildton 0]

No wiadomo, chodzi mi tylko oczywiście o wasze sugestie.

Z minoxem to musi być romans na długie lata z tego co widac na forum (chociaz z RU tak samo). Jednak wlasnie zastanawiam się co z tymi finem w malej dawce na kilka miesiecy dla wzmocnienia - w tej sytuacji to tez musi być romans na dlugie lata, zeby po odstawieniu nawet 0,5mg nie bylo tragedii czy może w połączeniu z RU jest to dobrym pomysłem na kilka miesiecy?

[fighter 4]

Na pewno fin + RU to jest dużo większa moc, bo oba środki działają na innej zasadzie- także włosy na tym skorzystają.

[jack_carver 2]

Po co fin skoro dutasteryd jest lekiem lepszym i bezpieczniejszym? 0,5 mg na 5 dni - tydzień wystarczy.

[mildton 0]

No sytuacja jest taka, że chciałbym na powiedzmy pół roku wzmocnic to wewnetrznie, ale bez stałego przywiązywania się do tego fina lub duta. No i właśnie pytam się czy takie coś ma sens i jest mozliwe, żeby nie było potem armagedonu w chwili odstawienia?

[jack_carver 2]

Jak najbardziej ma sens. Ale lepiej dutasteryd. A zreszta przeanalizuj sobie dane i wykresy zamieszczone na forum i sam wyciągnij wnioski. A bloker doustny mozesz sobie przez dlugi czas stosowac. RU w kb solution co do zasady nie powoduje problemow z libido, takze kumulacji skutkow ubocznych z tym zwiazanych byc nie powinno.

[ziom1990 0]

Podstawowa kwestia to nie wchodź na minoxa, wbrew radom fightera masz taki stan że RU + SABA powinno utrzymać obecny stan + poprawić gęstość i jakość włosów co da złudzenie dobrej fryzury przy dobrym ścięciu. Z minoxem nigdy nie wiadomo jak zareagujesz, ja 2 razy wchodziłem w kuracje z nim i za każdym razem stan się bardzo szybko drastycznie pogarszał - także loteria.

 

Stosujesz też za dużo SABA. Musisz nakładać jak najcieńszą warstwę. Przy odrobinie wprawy 0,5ml powinno Ci wystarczyć na pokrycie obszaru nw6.

[fighter 4]

No ja minoxa nigdy nie stosowałem więc na pewno nie doradzam Ci z autopsji. Patrząc jednak na efekty Johnyy'ego (od nas z forum) takie połączenie dało radę. Po prostu wydaje mi się, że masz na tyle kiepski stan, że utrzymanie tego + ewentualne zagęszczenie nie będzie Cię zadowalało. Z minoxem jest różnie, może Ci jeszcze to pogorszyć, ale może dobrze zareagujesz. Generalnie i tak przy długoterminowym stosowaniu się nie sprawdza.

Na pewno na efekty stosowania RU trzeba długo czekać. 4 miesiące to zdecydowanie za krótki okres.

[ziom1990 0]

Tu się zgodzę, będzie to na pewno długotrwały proces. Ale nie zapominajmy że jak ktoś dobre reaguje na takie środki jak fin/dut/RU to ma również szansę na delikatny odrost, myślę że nie więcej jak NW0.5 (o ile może być taka miara.

 

Według mnie powinna być to decyzja mildtona co wybierze. Stabliną kurację z utrzymaniem obecnego stanu, czy loterię z minoxem (czasami się wygrywa), sam już musi sobie na to odpowiedzieć

[jack_carver 2]

Minoxa dobrze dodac po jakims czasie stosowania blokera. Albo razem z nim. Nigdy najpierw. Ja niestety zrobilem ten blad. Linia na szczescie odrosla, ale bylo kiepsko (do NW3 sie zblizalem). Po minoxie ludzie maja rewelacyjne efekty np. niejaki Israelite aka mark2004 (tyle, ze on stosuje duze stezenie a ponadto wiele innych srodkow, ale mimo to z solidnego nw2 zrobil prosta linie wlosow).

Ponadto minox stosowany na linie razem z blokerem co do zasady stanu nie pogorszy, a z pewnoscia przyczyni sie do utrzymywania obecnej sytuacji. Nie wiem, skad ta demonizacja tego srodka. Trzeba go stosowac z glowa i bedzie dobrze. Tylko zaden glupi dermatolog nie wspomni, ze samoistne stosowanie stymulatora moze przyniesc oplakane skutki.

[DirtyBoy 0]

Ja stosuje samego minoxa 2% już prawie 3 miesiące (od 2 tygodni doszedł nizoral). Wypadanie włosów mniej więcej na takim samym poziomie jak przed jego stosowaniem, natomiast pojawiły się jakieś słabe odrosty (fotografia poniżej). Obecnie nie mam środków na zastosowanie czegoś innego. Obawiam się tego co napisaliście, więc radzicie powoli odstawić minoxa?

 

http://www24.zippyshare.com/v/58703594/file.html

 

Mój wątek: viewtopic.php?f=6&t=1504&p=18185

 

PS. Przepraszam, że zaśmiecam temat kolegi.

[jack_carver 2]

Wsakakuj na bloker. 30 zł za 4-miesieczna kuracje finasterydem to smieszne pieniadze.

[mildton 0]

Po tych kilku miesiącach stosowania [RU + saba beta + nizoral + biotyna] mam pewne obawy. Podczas mycia i ogolnie gdy przejade reką po włosach obserwuje ze wypada mi znacznie mniej włosow niz przed stosowaniem czegokolwiek, to akurat na plus(tak wiem liczenie wlosow to niemiarodajna metoda, liczą sie zdjęcia..).

Jednak pomimo tego na podstawie zdjęć widze, ze sytuacja na glowie cały czas się pogarsza. Dokładniej opisując to wygląda to tak, ze moja dość "poszarpana" juz linia można powiedzieć stoi w miejscu jednak 2-3 centymetry w głąb az po samą koronę ,na obszarze nw5 gęstość z tygodnia na tydzien jest coraz słabsza, widac to w szczególnosci na mokrych wlosach. Na koronie tez pojawia sie male gniazdo. To jest fatalna wizja, a jak juz pisałem wcześniej od praktycznie roku włosy mialem słabej jakości przez odkladanie rozpoczęcia kuracji i ratowałem sie jedynie odpowiednio dobraną fryzurą, ale jak tak dalej pojdzie to juz nawet odpowiednie ulozenie wlosow nie pomoze.

Mam swiadomosc, ze na efekty trzeba czekac dlugo jednak wydaje mi sie, że po prostu na moje "rozpedzajace" sie od 3 lat i agresywne lysienie samo RU nie wystarczy.

 

Dlatego coraz czesciej mysle o rozpoczeciu fina/duta. W ostatnich dniach poprzeglądałem zagraniczne fora tak dokladniej i da sie zaobserwowac, że ludzie stusuja tam na potege BIG3 z bardzo dobrymi efektami, u nas tego zdecydowanie mniej. Mlodych ludzi z agresywnym lysieniem stosujacych samo RU tam nie znalazłem. Przewija się tez ciekawe sformułowanie "Big 3, thats the key. Dont be naive. Go hard or go bald!".

Z naszego forum takze jeżeli chodzi o RU to praktycznie kazdy wspomaga je minoxem, lub gdy stosuje samo to ma łagodne lysienie i to spełnia swoją role.

 

Co radzicie, bo czuje ze gdy teraz nie uderze odpowiednio mocno to pozniej juz bedzie za pozno. Co najrozsądniej dodac i w jakiej dawce?

Edytowane 20 Maja 2015 przez Gość

[jack_carver 2]

Nie panikuj. Linienie jest rzecza zupelnie normalna i nalezy je traktowac jako dobry znak. Na zachodzie ludzie deprecjonuja RU, bo sa idiotami. Ru jest silniejszym blokerem od fina, to rzecz pewna (fin co do zasady jest problematyczny, jesli chodzi o utrzymanie linii). El_duterino tracil grunt po paru latach na finie, musial wskoczyc na duta. RU + minox + neogenic bez problemu utrzymuje jego NW1,5. Samo RU w wiekszych dawkach prawdopodobnie tez by utrzymalo (el_dut stosuje skromne dawki). Mozesz dodac sobie jakis bloker wewnetrzny, jesli czujesz taka potrzebe. Myslisz, ze po big3 ludzie nie linieja? I to jeszcze jak! Kazdy dzialajacy lek moze wywolac linienie, trzeba miec swiadomosc tego.

Edytowane 16 Stycznia 2015 przez Gość

[adas 0]

Problemem może być niedokładne rozprowadzenie Ru po obszarze łysienia, a nie sam preparat.

[barthezz 0]

Ru jest silniejszym blokerem od fina, to rzecz pewna (fin co do zasady jest problematyczny, jesli chodzi o utrzymanie linii

Ilu użytkowników, tyle teorii. Jedni twierdzą, że RU jest lepsze niż fin, inni że działają tak samo, z kolei następni, że RU to popierdułka w porównaniu z finasterydem. Cały problem w tym, że jedni lepiej reagują na antyandrogeny, a inni na inhibitory 5AR.