25 lat , łysienie od roku

[Gość]

Dodatkowo dochodzi kwestia skutków ubocznych Ru i innych chinskich wynalazków.Żaden z nich nie ma dokumentacji medycznej i odpowiednich atestów żeby stwierdzić że lek jest bezpieczny.Skąd wiesz że po 5 latach wcierania sobie substancji niewiadomego pochodzenia z chin nie dostaniesz raka skóry,albo szeregu innych zaburzeń których nie jesteś w stanie przewidzieć bo tak na prawdę nie wiesz czego używasz co rano...

 

Każdy krem, wcierka składa się z od kilku do kilkunastu substancji chemicznych.

Możemy sobie snuć, że każda z nich może spowodować cuda.

Ale uwierz mi, to zostało sprawdzone (były testy na ludziach i na zwierzętach), na tyle na ile można to sprawdzić.

 

Gwarancji nigdy nie masz, ale leki zatwierdzone podlegają tym samym zasadom. Ich bezpieczeństwo jest uprawdopodobnione, a nie udowodnione.

A to dlatego, że w medycynie udowodnić na 100% niczego się nie da.

 

 

Post finasteride syndrome do niedawna w ogóle nie istniał. Później zaistniał w Szwecji i USA (ostrzeżenia na ulotkach), tak jakby obywatele innych państw byli w jakiś cudowny sposób odporni.

 

Vioxx tej samej firmy został oficjalnie UDOWODNIONY podkreślam UDOWODNIONY jako lek skuteczny i bezpieczny.

I w dupę se te dowody można wsadzić skoro potem tysiące ludzi posłał do bozi, a jeszcze więcej okaleczył.

To znaczy, że istnieją w medycynie dowody czy nie istnieją?

 

Z drugiej strony jest wiele specyfików, substancji, środków, ziół, które nigdy nie przechodziły gruntowych testów, ale też nigdy nikogo nie skrzywdziły.

 

To co pisał Lion że efekty nie są na zawsze,że fin nie rozwiązuje wszystkich problemów to fakt.Ale dla mnie przesunięcie wyłysienie z wieku 25 do 35 to było by bardzo dużo,wiadomo że im człowiek starszy tym łysienie jest bardziej akceptowalne społecznie jak i przez płeć przeciwną.

 

Pogadamy jak będziesz miał 35.

 

Myślę, że tu nie chodzi o akceptowalność społeczną łysienia, ale o to jak ktoś wygląda dobrze bez włosów.

Jeśli wyglądasz dobrze, to wiek nie ma znaczenia.

Jeśli nie, to i w starszym wieku będziesz chciał mieć włosy.

 

Włosy to atrybut urody i tylko dlatego są ważne. Łysienie jest jednak tak powszechne, że nikt z jego powodu nikogo społecznie nie wyklucza.

 

Po prostu wielu traci przez nie swój urok, sex appeal i tu jest problem.

 

Ktoś już nieraz pisał: "nie wyglądam źle bez włosów, ale z włosami to zupełnie inna bajka".

[Dean20 0]

Każdy krem, wcierka składa się z od kilku do kilkunastu substancji chemicznych.

Możemy sobie snuć, że każda z nich może spowodować cuda.

Ale uwierz mi, to zostało sprawdzone (były testy na ludziach i na zwierzętach), na tyle na ile można to sprawdzić.

 

Gwarancji nigdy nie masz, ale leki zatwierdzone podlegają tym samym zasadom. Ich bezpieczeństwo jest uprawdopodobnione, a nie udowodnione.

A to dlatego, że w medycynie udowodnić na 100% niczego się nie da.

No nie.Po to są testy,badania,atesty,kontrola dopuszczenia do obrotu,żeby nie było żadnego snucia.Nie jest wymagany 100% poziom bezpieczeństwa.Lek można określić jako bezpieczny nawet jeśli wywołuje skutki uboczne u jakiegoś % przyjmujących.Jeśli testy na ludziach byłyby zadowalające to RU czy inne tego typu specyfiki miałyby atest.Używanie tych specyfików to tak na prawdę ryzyko,o wiele większe niż fin.Oczywiście jesli to komuś pomaga,to może warto zaryzykować.

Vioxx tej samej firmy został oficjalnie UDOWODNIONY podkreślam UDOWODNIONY jako lek skuteczny i bezpieczny.

I w dupę se te dowody można wsadzić skoro potem tysiące ludzi posłał do bozi, a jeszcze więcej okaleczył.

To znaczy, że istnieją w medycynie dowody czy nie istnieją?

Masz 100%...i to jest dowód PRZECIWKO RU i reszcie.Dlatego że nad legalnie sprzedawanym specyfikiem jest ciągła kontrola i jeśli cos zacznie się psuć w praktyce to zostaję to zauważone a lek wycofany.Gdybyś Vioxx był sprzedawany przez internet z chińskiego laboratorium,to do dziś nie widziałbyś że ludzie po nim umierają.

 

Myślę, że tu nie chodzi o akceptowalność społeczną łysienia, ale o to jak ktoś wygląda dobrze bez włosów.

Jeśli wyglądasz dobrze, to wiek nie ma znaczenia.

Jeśli nie, to i w starszym wieku będziesz chciał mieć włosy.

 

Włosy to atrybut urody i tylko dlatego są ważne. Łysienie jest jednak tak powszechne, że nikt z jego powodu nikogo społecznie nie wyklucza.

 

Po prostu wielu traci przez nie swój urok, sex appeal i tu jest problem.

Mam zupełnie inne odczucia w tym temacie.Twarz zmienia się z wiekiem i generalnie w pewnym wieku zupełnie dobrze wyglada się z łysiną.A co najważniejsze z wiekiem inne atuty są o wiele ważniejsze niż wygląd.Włosy są dość ważne ale na nie aż tak jak często sugerują osoby na tym forum.

[anolian 0]

Moje łysienie wygląda identycznie jak Twoje. Zacząłem łysieć w wieku 25 lat jak Ty. Teraz mam 27, włosy trochę bardziej przerzedzone. Nie bierz samego minoxa, bo nic Ci nie da. Na pewno pieniądze stracisz - tak samo jak na tego doktorka śmiesznego. Szukaj na internecie tani zamiennik fina. Sam biorę dopiero 3 miesiące, jakoś miesiąc temu dodałem piankę Rogaine 5%. Efektów ubocznych brak.

Chińskie specyfiki na razie traktuję tylko jako ciekawostkę.

 

A i przez to polskie biadolenie na fina mam 2 lata w plecy Na obcojęzycznych forach nie zauważyłem aż takiego demonizowania fina.

 

Wóz albo przewóz - dajesz jak najszybciej!