24 lata, łysienie, łojotok... prośba o rady i opinie

[boboV 0]

Witam ! Zacznę od tego, że mam 24 lata i ubytek włosów zauważam u siebie od około 3 - 4 lat.

Od około 4 - 5 lat mam problemy z łojotokowym zapaleniem skóry... gdy pojawiają się pryszcze w głowie włosy lecą strasznie, gdy wezmę antybiotyk i pryszcze znikną nie zauważam nadmiernego wypadania włosów. Chodziłem do jednego dermatologa który zmieniał mi tylko antybiotyki na łojotokowe zapalenie skóry i powtarzał, że "łysieniem zajmiemy się jak zapalenie wyleczmy". Niestety mam już spore ubytki włosów więc postanowiłem zmienić dermatologa i ten od razu zaproponował mi Nezyr bo jak stwierdził "to widać, że to łysienie androgenowe".

I oto moje pytanie :

1) Czy można stwierdzić "na oko" czy łysienie jest andorogenowe czy może to przez łojotokowe zapalenie skóry głowy włosy wypadają?

2) Jakie badania trzeba zrobić żeby definitywnie stwierdzić co jest przyczyną łysienia? dodam, że na własną rękę zrobiłem badania testosteronu, DHT, tarczycy itp. itd. i wszystkie wyniki były OK!

3) co w moim przypadku było by najlepsze aby wzmocnić włosy ?

 

pozdrawiam !

 

 

 

Edytowane 25 Listopada 2015 przez Gość

[mic33 0]

Podrzuciłbyś wyniki? Jestem ich ciekawy i inni pewnie też. Choć to tylko poglądowo. Nie jest tak, że jak masz testosteron w normie, to nie będziesz miał łysienia androgenowego. Niektórzy faceci mają czasem testosterony w dolnych granicach norm - i łysieją. To wynika z zaprogramowanej w genach wrażliwości mieszków na wpływ hormonów i pewnie po prostu ze starzenia się cebulek - tak po prostu - niestety.

[boboV 0]

Jak tylko znajdę kartkę z wynikami to je tutaj zamieszczę

A jest jakieś badanie które jednoznacznie stwierdza co jest powodem łysienia ? bo nie chcę się pakować w finasteryd jeżeli problem leży gdzieś indziej... a czytałem, że łojotokowe zapalenie skóry też może powodować moce przerzedzenie się włosów a nawet łysienie.

I co mogę na razie robić aby chociaż trochę wzmocnić włosy ?

[boboV 0]

Niestety nie mogę nigdzie znaleźć kartki z wynikami badań... ale dzwoniłem do miejsca gdzie je robiłem i można w każdej chwili podejść i odebrać je ponownie więc to zrobię bo sam jeszcze raz chciał bym je przeanalizować

Patrząc na zdj które zamieściłem, jest bardzo źle? da się coś jeszcze podratować ? Co powiecie o leku Nezyr ? mój dermatolog mi go poleca ale nie widziałem na forum aby ktoś go stosował? co polecacie do zewnętrznego stosowania ?

DO tej pory miałem nadzieję, że to wszystko samo w jakiś magiczny sposób się zatrzyma ale widać jest coraz gorzej więc trzeba podjąć jakąś walkę..

[AngelOnTheEarth 0]

Poczytaj o tym "nezyr " na forum, to jest finasteryd. Zdecydowanie bloker tego typu by sie przydal.

[boboV 0]

Poczytaj o tym "nezyr " na forum, to jest finasteryd. Zdecydowanie bloker tego typu by sie przydal.

 

Dużo opinii jest, że właściwie każdy finasteryd działa tak samo, więc mógł bym spróbować Nezyr.

A co jeśli chodzi o stosowanie czegoś zewnętrznie ?

[AngelOnTheEarth 0]

Poczytaj o tym "nezyr " na forum, to jest finasteryd. Zdecydowanie bloker tego typu by sie przydal.

 

Dużo opinii jest, że właściwie każdy finasteryd działa tak samo, więc mógł bym spróbować Nezyr.

A co jeśli chodzi o stosowanie czegoś zewnętrznie ?

 

RU, CB ale to drugie drogie i ciezko zdobyc , sklanialbym sie ku temu pierwszemu na razie wyprobowac... poczytaj na forum

[boboV 0]

A jakakolwiek kuracja bez fina ma sens ? wiadomo, jak chyba każdy boję się o skutki uboczne i myślę czy nie spróbować najpierw czegoś bez finasterydu...