Jednostki wagi i dawkowanie RU - el_duterino

[mildton 0]

Tak tylko dla upewnienia - na różnych suplementach zamienny skrót - mcg (µg) - to po prostu mikrogram czyli 1/1 000 000g?

 

Oraz mg to miligram czyli 1/1 000g?

 

Czyli 1g RU na 10 dni daje nam prostą dawkę 100mg na dzień.

Jeśli porównamy to do fina gdzie zalecana dawka dzienna wynosi 1mg to "prostacko" upraszczając (wiadomo ze to inne substancje) mamy dawke stukrotnie wyższą

 

Nic przełomowego ale dopiero post el-duterino mi to uświadomił, bo na forum widzę bardziej zabawę w podawanie tylko stężenia i ilość ml ile lejemy na głowe - co przecież oczywiście też ukazuje dawke w gramach ale nie bezpośrednio - no i nigdy nawet w myślach nie porównywałem sobie tych dawek między obiema substancjami - stąd taki lekki mindfuck.

 

"To have an effect on hair, 20mg to 50mg a day is more than enouhg and the sides are not really noticeable.

We use 1mg of FIN to reduce DHT in the hwole body, so 20 times that amount is more than enough to block DHT at the scalp where it is applied direclty, and the scalp can become more poreous over time when ethanol is used. "

 

Jakie dawki wagowe stosujecie i z jakim skutkiem?

 

EDIT

Jestem w jeszcze większym szoku bo w końcu udało mi się ujrzeć stan el_duterino z 2012r

 

http://www.hairlosshelp.com/forums/attachments/viewattachment.cfm?attachid=33066&forumid=1

 

Nie doczytałem jeszcze czy miał jakiś przeszczep - ALE JA TUTAJ ŁYSIENIA NIE WIDZĘ - może stąd tak niskie dawki sie sprawdzają?

 

Jednak w najnowszych wątkach on też po tylu latach przesiadł się na CB z powodu uboków na RU - i co tu teraz o tym wszystkim myśleć

[wylysialek 0]

Stosujemy bardzo małą dawkę substancji. Z tego systemowo wchłania się tylko ułamek. Aż dziwne, że to powoduje uboki.

[Gość]

Niestety nie jest to całkowicie neutralne, mimo, że uboki są mniejsze niż na finasterydzie czy flutamidzie.

Na RU nigdy nie miałem np oligospermii.

 

Jednak im więcej stosujesz tym większe ryzyko, że jednak libido zostanie trochę osłabione.

 

RU stanowi krok na przód (jak dla mnie), ale to jeszcze nie ideał.

Trzeba sobie zdawać sprawę, że to nie woda ani witaminki.

[sugaar 0]

.

Oj tam , spadek libido to akurat mały problem. Przy nakładaniu dużej dawki Ru i dokładnym wklepaniu roztworu , sprzęt opada szybciej niż po flutamidzie . I to jest dopiero ubok .

[Gość]

Nie opada szybciej niż po flutamidzie, wiem bo stosowałem oba.

Przy czy fluta stosuje się przeważnie 2%, a RU 3-5% stężenia.

 

Chyna, że porównujesz duże dawki RU do małych dawek flutamidu. Ale wtedy porównanie jest bez sensu, bo tak to możesz udowodnić, że wszystko jest silniejsze od wszystkiego.

 

Wysłane z mojego LG-E986 przy użyciu Tapatalka

[mildton 0]

Lion i sugaar jakie to są/byly dla was konkretne dawki graniczne? (Bo nie wiem czy jeszcze stosujecie - a jeśli nie to na co przesiadka?)

[Gość]

Lion i sugaar jakie to są/byly dla was konkretne dawki graniczne? (Bo nie wiem czy jeszcze stosujecie - a jeśli nie to na co przesiadka?)

 

Stosuję, bo narazie nie widzę niczego co byłyby równie łatwo dostępne i przetestowane.

 

Dla mnie granica to powiedzmy, że 2 ml RU dziennie 5% + 3% (pół na pół). Innymi słowy jakiś 1ml 5% RU w KB idzie na przód i jakieś 1ml 3% RU w KB idzie na tył.

 

Jak lałem tylko 5% RU w KB w ilości 2-3 ml to już nie bardzo to tolerowałem i to nie tyle z uwagi na uboki seksualne, ale np cienie pod oczami, brain fog, ogólne osłabienie (jakby brak snu).

 

Jak natomiast lałem 3% RU w KB w ilości 2 ml (ale bez 5% dawki) to jest najlepiej.

 

Pewnym rozwiązaniem jest stosować 3%, ale 2x dziennie, tyle, że jest to bardziej uciążliwe.

 

Bezapelacyjnie jednak uboki po RU są mniejsze niż po fin/dut, a już na pewno mniejsze niż po flutamidzie (po którym to uboki są murowane - spadek ogółu funkcji seksualnych, oligospermia, brain fog).

 

Moim zdaniem RU stanowi krok na przód od leków old-school'owych, ale to jeszcze nie jest w pełni to. Idealny byłby lek mający zerowe (lub nieodczuwalne uboki), ale działający z mocą RU, która przynajmniej dla mnie jest zadowalająca.

RU 5% działa na poziomie fin 1 mg/dzień lub dut 0.1 mg/dzień, a może nawet trochę lepiej.

 

W praktyce niektóre osoby lepiej reagują na antyandrogeny (RU/flut), a inne na inhibitory 5-AR (fin/dut). Zdarzają się też oczywiście osoby, które na nic nie reagują.

Trudno powiedzieć od czego to zależy. Na pewno od momentu startu łysienia (lepiej zaczynać walkę przed), od miejsca na głowie (na przód działają zazwyczaj lepiej antyandrogeny), od wchłaniania (antyandrogeny stosujemy tylko zewnętrznie), ale także a może i przede wszystkim od osobistych predyspozycji

[mildton 0]

No to tak "pi razy oko" by wychodziło:

60mg dla 3% 2ml

80mg dla mieszanki

100mg dla 5% 2ml

Co sie zgadza z raportami na zagranicznych forach.

 

Możesz rozwinąć to 3% dwa razy dziennie - rozumiem rano 1ml i wieczorem 1ml - testował to ktoś dłużej?

 

EDIT:

Znalazłem tutaj fajny temat o finie i o tym jak na szczęście libido drastycznie wzrasta po odstawieniu - wypowiedzi Liona i Mesjasza. Wątek już trochę leciwy.

Widzę tutaj ogromne podobieństwo do obecnej dawki RU, tzn mniej porannych namiotów, mniejsza ochota itp - czyli dokładnie to wszystko co miał Mesjasz na finie.

 

Lion jak po czasie porównałbyś ten "bum libido" z okresu odstawieniu fina z obecna sytuacją gdy jesteś na RU - dużo gorzej? I ogólnie po tylu latach walki i wycieńczeniu organizmu, o czym wiele razy wspominałeś?

 

http://pokonajlysienie.com/forum/viewtopic.php?f=6&t=459&hilit